Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość John-Smith

Dlaczego Polacy tak fatalnie mowia po angielsku?

Polecane posty

Gość John-Smith

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia123456
Nie wszyscy;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo w prywatnych
sszkołach, gdzie płacą za naukę, wmawia im się, że są świetni. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość John-Smith
Wiekszosc nie odroznia krotkiego i dlugiego i i nie wie co to jest schwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqrzona
a czemu maja mowic po angielsku w polsce? a iini ucza sie polskiego ? nie !wiec czemu my mamy to robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczęca
Hmmm... To zlaeży co masz na myśli. Dopóki są komuniaktywni to ok. Jesli masz na myśli wymowę to na pewno nie pomaga fakt, że żadna z samogłosek angielskich nie pokrywa się z polskimi, plus to, że samogłosek angielskich jest 12 a polskich 6. Spółgłoski na pierwszy rzut oka takie same są artykułowane a angielskim i polskim trochę inaczej i np. polskie t,d,s,n, dż, sz itd. powstają, że się tak kolokwialnie wyrażę, w innymi miejscu niż angielskie (język dotyka wnętrza buzi w innym miejscu, choć bardoz zblizonym), h jest zupełnie inne. Nie pomaga też fakt, że niektóre dźwieki w polsim nie istnieją, np. międzyzębowe th jak np. w słowach "three", "thick" itd. Polskie i angielskie wzory intonacji też są z różnej bajki (w angielskim pytania typu "Where do you live?" mają intonację idącą w dół). Pewnie nie takiej odpowiedzi się spodziewałeś, ale co tam. A masz! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczęca
Jeśli jesteś angistą, tak jak ja, to najeżdżanie na swoich rodaków, którzy nie mieli na studiach kilkudzisięcu godzin samej fonetyki w profesjonalnym laboratorium pod okiem spejalstów, jest niedojrzałe i wredne. Podrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość młodych ludzi mówi w miare dobrze.Mam na myśli stopień komunikatywny. Dziś na dworcu w Gdańsku,stojąc przy kasie zauważyłam,że jakaś zagraniczna turystka probuje porozumieć się z babeczka.Kobieta,tak jak w dowcipie,zaczeła do mniej mówic glośno i wyrażnie,ale po Polsku:D wtraciłam się,pomogłam dziewczynie,która musiała dostać się do Olsztyna.Jechałyśmy razem w pociagu chwile.Była z Londynu,odwiedzała znajomych w Olsztynie.Poradziłam jej,żeby nie zaczepiała raczej ludzi młodych,gdyż u starszych z językiem cięzko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqrzona
ale po co Polakom w \Polsce znac angielski Wszyscy maja wyjechac na zlewozmywak do anglii czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po chuj mi wielikobrytanska mowa trawa? z bogatym jezykiem Szekspira ma niewiele wspolnego. a ten jezyk kontynentalny jest tak prosty i ubogi w synonimy jak zupa mleczna w wojsku. nie wybieram sie nigdzie a poki co to w Warszawie obowiazuje jezyk polski. piekny i przebogaty bosmy gadatliwy Narod to i synonimow i okreslen sie utworzylo przez wieki. du ju hau hau.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqrzona
a jak am niby byc u starszych z jez ang jak sie ruskiego uczyli zastanów sie Przyjechała do Polski niech po polsku mówi a jak Polak jedzie do Anglii to ktos po polsku go rozumie?Nie Wiec proste chcesz do polski jechac do olsztyna naucz sie buraku polskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do miecia
ptaszka to Ty moze masz duzego,rozum wprost przeciwnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqrzona
Niech narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają. Mikołaj Rej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihssg
kupa, ja uczyłem się hm niech pomyśle w szkole pods 8 lat,srednia 4 lata=12 lat nauki angielskiego porozumiewam się bez problemu, oglądam filmy po ang bez problemu, czytam ang książki takoż tyllko z pisaniem mam problemy bo gramatyka bywała dla mnie monotonna ale komunikacja to perfekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mietku pisowczyku
Wiem, że uważasz Polskę za światową potęgę, z którą każdy powinien się liczyć, ale niestety tak nie jest. Póki co w Europie króluje język angielski i to my musimy się dostować. A ty jesteś zwykłym zaściankowym bucem. Kiś się dalej w swojej wiosce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lópa
dlaczego polacy tak fatalnie mówią po polsku, hę? mówią, piszą, nawet czytać do końca nie potrafią, tutaj widzę upadek i od tego powinniśmy zacząć dyskusję. postępujący analfabetyzm poraża, nie wiem czy to domena Naszego kraju, czy ogólnie cały świat włączył wsteczny....daleko nie trzeba szukać, choćby na samej kafeterii, wogle, włanczać, oglądnąć, napewno...i wiele, wiele innych to norma, nie wspominająć już o używaniu znaków interpunkcyjnych, bialymi krukami sa posty, gdzie przed "że", "który", "która", "które" stawia sie przecinek... mówić i pisac można wiele, ale co to da:-o tak tam się wyżyłam, dzięki za uwagę:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqrzona
jak pojade jako turystka do farncji to sobie kupie rozmowki polsko francuzkie i juz dogadam sie i zapytam o droge a jaki to jezyk urzedowy obowiazuje w polsce? angielski Chce tu przyjechac to nie po naszemu mowi a paniusia z anglii nie moze sie nauczyc polskiego jak do polski jedzie? co ona mysli ? ze tu kazdy bedzie nad nia skakał jak pani polka od zlewozmywaka na wyspach ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqrzona
Wiem, że uważasz Polskę za światową potęgę, z którą każdy powinien się liczyć, ale niestety tak nie jest.bo innym w dupe wchodzicie bez wazeliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej spie w swoim domu i poki co w wygodnym lozku a nie w parku . i nie musze lamana angielszczyzna dukac zeby angol , ktory potem przyjezdza i dupe wystawia w pijanym widzie na pokaz zrozumial ze chce na zupe .ale w was lewaki zawsze byl internacjonalizm czyli tam ojczyzna gdzie pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lópa
noooo już wymaganie by cały świat uczył się polskiej mowy, to gruba przesada, tak jest we francji, gdzie żabolom się zdaje, ze francuzki jest ogólnie znany wszystkim, to jest mili państwo ignorancja i to wielka. w tych czasach to wstyd nie znać żadnego języja obcego, a już w ogóle swojego własnego:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczęca
Ten język jest lingua franca, którego ekonomia jest najsilniejsza. Zawsze tak było i będzie. Co nie znaczy, że nie mamy szanować naszego pięknego, ojczystego języka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lópa
a już na pewno nie jest to wstyd jak ktoś mówi fatalnie, bo trzeba docenić, ze w ogóle mówi, podczas gdy zatrważające jest ilu wcale nie mówi, ba! nawet nie chce/nie stara sie by to w sobie poprawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lópa
dziewczęca jak najbardziej, uważam, ze język ojczysty i jego znajomość to priorytet, dlatego serce sie kraje i ręce do opadają jak się widzi co Ci polacy z własnym lengłidżem wyczyniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czego ty Lópa
jesteś najlepszym przykładem - nie przenoś obcych słów do naszego rodzimego języka. Lengłydż - to miało być śmieszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja wiem czy fatalnie? Wszyscy cudzoziemcy maja problemy z angielskim, moze oprocz Skandynawow i Holendrow. Chociaz u nich starsze pokolenie tez jest kiepskie z angielskiego. Najlepsi sa Niemcy, ktorzy na \"thank you\" odpowiadaja \"please\" :D Najgorzej po angielsku na pewno mowia Azjaci, bo ich jezyki sa calkiem inne. Polacy - zalezy od osoby, ale nie zauwazylam zebysmy sie roznili od Hiszpanow, Francuzow czy Wlochow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Czereśniak
Co tam angielski, po polsku też fatalnie mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vita Vita
NO to prawda, jak wswoim jezyku mowi sie dennie to naprawde trudno pojac inny. A wiekszosc polakow tak malo umie badz zle z tgeo wzgledu ze mysli ze wszystko im z nieba spadnie na wyjezdzie. A znam duzo takich co mowia olac ta Anglie, ktorzy wrocili po tygodniu bycia wniej. A ja sie niedziwie czemu wrocili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja radze sobie niezle i nie tylko z anglikiem,ale zgodzilbym sie w pewnym stopniu z kims kto napisal mniej wiecej cos takiego:naucz sie choc paru slow w jezyku kraju do ktorego jedziesz.Przy czym moge sie zgodzic,na angielski,ale wkurzaja mnie np.Niemcy ktorzy nie mowia ani po angielsku ani po Polsku.Wychodza z zalozenia ze Polacy w e wlasnym kraju powinni im sluzyc niemieckim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie tylko Polacy się nie uczą angielskiego :/ przykładem są Włosi... w Mediolanie, w księgarni w Galerii nie mogłam się dogadać z księgarzem, bo nie czaił co do niego mówimy (po angielsku :/), a naprawdę niewiele trzeba... tak samo w Paryżu - recepcjonista w hotelu nie rozumiał po angielsku ani słowa, dobrze że jako jedyna z wycieczki umiałam coś po francusku, bo byłoby niewesoło :/ (w pewnej trudnej sytuacji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy o jakim angielskim mowisz ;). W roznych panstwach jest rozna wymowa i tak Anglia, Szkocja, Irlandia, Australia, USA, RPA...roznia sie od siebie. Nie ma czegos takiego, jak \"idealny\" angielski...chyba, ze mowimy o Anglii ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×