mam juz dosc mojej pracy, chyba wolalabym siedziec na zasilku

normalnie zaraz zwariuje od 8 rano zajeta bylam moze przez 2 godz, nudze sie okrutnie, zarabiam 1000 zł ale ta nuda wykancza mnie psychicznie, w sumie przez miesiac czasu moze tydzien mam tak naprawde pracy ale nie zeby sie przemeczac taki lajcik

Wow, a gdzie taką robote podłapałaś? Zawsze możesz na kafe posiedzieć, tu nigdy nie jest nudno :D

tylko kafe mnie ratuje :D

pracuje tu juz prawie 4 lata, ale wolalabym zarobic 200o tys i sie narobic, naprawde nuda wykancza, i bola mnie juz oczy od tej kafeteri

sorki mialo byc 2 tys.

a gdzie pracujesz/

w biurze rachunkowym

no to ciezka praca:(masz studia pewno rachunkowe..:(a w wawie pracujesz?

pracuje w malym miescie na dolnym slasku, mam studia z rachunkowsoci

Słuchaj są sposoby na nudę, też to pzrerabiałam, wiem, wiem, obijanie się meczy jeszcze bardziej :-), póki co poszukaj sobie jakiegoś zajęcia typu parzenie kawy, popijanie kawy, kurcze a co ty robisz w ogóle, ze sie tak nudzisz?

no jak to to w biurze nie masz co robić, dziwne

bardzo dziwne.ciesz sie ze prace masz kurde,,

nuda jest czasem gorsza od przepracowania

ja kiedys tez mialam nudna prace to jest stradszne i czlowiek czuje sie wykonczony psychicznie-jestem teraz na zasilku ale juz nie wiem co lepsze ja to bym chciala np pracowac na pol etetu i zarobic 1000 zl-ale chcialabym miec co robic

Obawiam się, że ja też tak mam. Pracuję od 4 lat i mi się rzygać chce - ciagle to samo, to samo i to samo..... Koleżanki plotkuja ile mogą, a mi sie nie chce pleść glupot calymi dniami.... Nie wiem - pospać może.... Szukam innej pracy, ale to wcale nie jest takie proste....

w mojej branzy jest sezonowość i mamy dośc pracy od sierpnia do lutego, potem to ju tylko podliczamy zyski i zamykamy sezon, ale do nastepnego sezonu to rapla mozna dostac zarobiki podtrzymuja mnie na duchu, ale palma mi odbija

ja sie tu wogole nie rozwijam , frimy nude jak flaki z olejem, przyniosa papiery robie to w jeden dzien i znowu nuda, czasem ktos zadzwoni wyslac jakis faka, zalatwic zaswiadczenie no ogólnie katastrofa, cofam sie w rozwoju

wierzę :(

nawet juz z nudów literówki trzaskam, nmormalnie mi się nie chce byle do 15tej

eee, nie przejumj sie, ja czasem tak cos napisze ze sama nie wiem co to mialo byc dobrze masz, bo juz poszlas do domu, a ja jeszcze 30 min :O

dziewczyny-jest takie przyslowie-cokolwiek bys nie zrobil zawsze bedziesz tego zalowac i do pracy to bardzo pasuje:D a moze ktos ma fajna prace i za godziwe pieniadze

Nuda i stagnacja to trzeci powód (po braku kasy i mobbingu) do zmiany pracy. Dziewczyny, uciekajcie!

taaa znowu tu jestem, dzis to chyba nic nie zrobie echhh, chetnie zmienilabym prace ale to nielatwe w moim miescie, chiciaz nie powiem rozgladam sie ..jest duzo pracy dla murarzy, szwaczek i sprzedawców dla ksiegowych pojedyncze, rzadkie oferty i wcale zadna rewelacja

witam;) Ja za 1500 netto + dodatki i umieram z nudow, a to dopiero 3 tydziden :( Juz zaczynam szukac czegos innego, bo ile mozna surfowac po kafe i innych stronkach

no ale chociaz nudzisz sie za 1500 hihi ja tylko za tysiaka

ja bym tez sie chciala za 1500 nudzic-serfowac po kafe itp ale nuda jest straszna powoduje ze nawet wysilac sie nam nie chce

no to ja mam chyba najgorzej z Was bo nudze się za 700 zł w biurze. Tak dziewczyny to jest straszne się nudzić, jak coś mam do pracy to zrobie szybciutko a potem :( Wolałabym zarabiać tysiaka i mieć więcej obowiazków. Rozumiem Was dziewczyny bo mi też to działa na psychike w dodatku jestem od 9 do 17 i czasami tak się zdarza, że żywej duszy nie ma. Zero rozwoju i też sie cofam :(

witam! u mnie dzisiaj tak sobie, w miare mam co robić :) ale pogoda jest do d.... i mnie dołuje

a ja juz spalilam dzis ze 4 fajki, mialam rzucac ale przy takiej nudzie palenie to rozrywka

ale po co pracodawca was trzyma?? Po co komus placic za nic nierobienie?