Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suzitka

rzucam palenie potrzebuje pomocy

Polecane posty

od jutra rzucam palenie, potrzebuje pomocy!!!!!!! jakies wskazowki prosze osoby, ktore rzucily palenie o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumis mis gumis
Hej:) Ja co prawda nie rzucilem,ale czesto sie do tego zbieram:) wiedze teoretyczna mam wielka:) a co do wskazowek to zalezy od rodzaju uzaleznienia jak behawioralne to kup sobie cukierki albo lizaki jak biologiczne. to najlepiej tabletki i staraj sie jak najmniej myslec o paleniu. Pierwszy dzien najgorszy pozniej juz lepiej bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfids
pierwszy dzień właśnie jest najłatwiejszy, nawet pierwszy tydzień, później zaczynają się schody, ja łamałem się najczęściej w okresie 2-3 tygodnia, i niestety za każdym razem podczas picia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psikutaczarny
codziennie rano spójrz na cenę fajek... Raz w miesiącu przelej na osobne konto 30 x paczka fajek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zalezy od tego jak bardzo jesteś uzależniona i czy w ogóle jesteś. Poza tym musisz mieć wazne powodu żeby rzucić bo jeśli tylko masz takię chęci to nie wróżę ci sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis kolabor
jasne...teoretyczne wyliczenia nie maja sensu, jak nie na fajki to na cos innego, ale zawsze pojdzie. Taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udało tak..
ja rzuciłam tak: 1-kupiłam wstrętne papierosy (blee) 2-zaczęłam palić coraz mniej 3-aż rzuciłąm całkiem Nie radzę rzucać od razu, to trudne i przede wszystkim niezdrowe dla organizmu. Życzę powodzenia (troche to trwa, ale mi się udało).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba poprostu chciec rzucic i tyle. psychiczne znienawidzenie dymu jest potrzebne. ja rzucilam ponad rok temu i nienawidze smrodu do dzis. Podobno abstynencja fizyczna trwa tylko tydzien a reszta to tylko psychiczne uzaleznienie i przyzwyczajenie (nawyk) j.w. kawka+papierosek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie prawda uzaleznienie ficzyne trwa znacznie dłużej pod warunkiem że ono w ogóle występuje. Bo prawda jest taka że tylko część palaczy jest silnie uzależniona fizycznie, a w szczególności to sie tyczy kobiet które palą mniej i krócej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis kolabor
Jak sie rzuca palenie to raz a dobrze. nie probuj ograniczac palenia bo na ogol nie przyniesie to skutkow. Jesli komus sie udalo gratuluje. Ale badania dowodza wskazuja inaczej. Rzuca sie raz i nigdy wiecej fajek sie nie pali. Albo sie nie rzuca:) Np tak jak ja. Moj nalog mi nie przeszkadza. Nawet jest przyjemnoscia.Ale tylko dlatego ze korzystam z niego umiarkowanie- pale max 3 fajki dziennie. Kasy nie trace za duto. A zapalenie daje mi przyjemnosc. No coz skoro juz moja swiadomosc na tym polu zostala pobudzona....IDE ZAPALIC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×