Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jenny_Colgan

Czy podrywają Was żonaci faceci?

Polecane posty

Gość moja historiaa
no niestety kochani takie jest zycie i nic chyba tego nie zmieni,a jesli chodzi o zachowanie się "urazonych "partnerów takiej pustej jednostki to znów inna sprawa,chociaż wina pewnie leży po obu stronach w tym,że już w na innym etapie znajomości....ja tam przyjełam zasade(tj od zawsze tak mam),że co zajete to nie moje i żeby nie wiem co sie działo to nawet patykiem nie dotkne:P...a jak jakiś żonaty czub sie trafi i świadkiem jego poczynnań jest jego wybranka czy tam żona,która się do mnie sadzi...to wtedy krótko -""patrz i obserwuj ,wyciągaj wnioski 'odpowiednie zresztą... bo inaczej to i ona może w ten przysłowiowy gar ode mnie dostać..nie mam zamiaru brać odpowiedzialności za sposób bycia takiego czy owego amanta,czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to normalne, hmm, nie rozpatrywałam tego w tych kategoriach :) lubię sobie poflirtowac, nadaje o smaczku życiu ale zarówno ja i mój mąz wiem, że sa granice których się nie przekracza no i nie mnie umoralniac kolesia np. w markecie, którego zona i dzieciak w wózku obok a on oczka puszcza, jak tu jedna z dziewczyn opisała to sprawa jego i jego zony, mi zwisa, nie oburzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se myślę że
Kiedyś spotykałam się z facetem który nie przyznał się że jest nadal ze swoją dziewczyną . Kłamał jak najęty . Gdy wracałam do domu miałam napisane na klatce" .....to kurwa " .Domysliłam się o co może chodzić . Poszłam do sklepu w którym pracowała jego kobieta o wszystkim jej powiedziałam i poprosiłam aby wzięła swojego babiarza na smycz i trzyma zdala ode mnie . A on się wszystkiego wyparł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja historia właśnie to mnie wkurza, że często te kobiety patrzą krzywo na te które są niewinne całej sytuacji:) Co do wypowiedzi Haris Pilton (genialny nick:D) z jednej strony niby to nie jest Twoja sprawa, ale zastanów się jakbyś się czuła na miejscu tej żony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest pomieszane... pytan jest duzo... po co? dlaczego? itp itd sa rozni ludzie, tzw parapety i normlani ludzie,. Moja historia... bylem kiedys w barze na piwku z kkolegami, oczywiscie bylo tez pare dziewczyn.. w tym jedna znajmoa bo on kolegi brata Zona... i co dobre... byla muza... tancowala i podchodzila do kazdego i dawala sie macac :( i co lepsze wszyscy z samego osiedla a ona dwojga dzieci ma :(( no comment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jenny -----> tak juz mam, ze nie wczuwam sie w sytuacje innych osób bycie mna jest już wystarczająco wyczerpujące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, jeszcze cos wam powiem na maxa wkurzają mnie faceci, którzy poznaja laske i zaczynaja ckliwa gadkę\"tak jestem w zwiazku, ale to toksyczny związek, zona mnie nie rozumie, a ty jestes dla mnie jak anioł\" czasami zwodz laski latami obietnica zerwania tamtego zwiazku, a le ciągle im biednym coś staje na przeszkodzie, a to dzieci, a to kredyt, a to choroba teściowej... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciejozzz
A ja mam narzeczoną, ta sama, od siedmiu lat. Nie podrywam żadnych kobiet, nie puszczam oczek, nie staram się nawet zaczepiać innych kobiet. Bo i po co ? Swoja mam, kocham ja mocno i to mi wystarczy. We wrzesniu urodz sie nasz synek. Jak więc widzicie - są jeszcze normalni faceci. Natomiast co do podrywania mężów i żon - to wybaczcie ale wg mnie zarówno mezczyzni jak i kobiety sa siebie warci. Widziałem co potrafią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1.5 roku podwojnego zycia
Maciejo alez oczywiscie ze tak.. zgadzamsie i fajnie ze "rodzynki" jak dla mnie (no moz emialam pecha;-)) istnieją;-) oby tak było zawsze;-) :D:D trzymaj sie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie i dlatego zastanawiam się po co taki facet, który wie, że ma ochotę na inne babki itd. bierze ślub? Po co obietnice, że ona będzie tą jedną jedyną? Maciejozzz przywracasz nam wiarę w mężczyzn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcoiaż wiecie w czym chyba lezy problem? My babki tak wiecznie użalamy się nad facetami, a bo oni są tacy a to tacy.Tak naprawdę to chyba niewiele zależy od płci tylko od osobowości. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem Jenny, osobowośc to słowo klucz, nie lubie generalizowania ze faceci, to baby tamto, murzyni długie penisy itp. no a jak sie rzuca na babke to fakycznie juz za duzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babsztyl x
Ja ma taką jedną teorię: Lepiej wyjść za mąż za przeciętnego z urody faceta, bo taki będzie wierny , a playboya zostawic w spokoju. Taki "piękniś" zawsze może ulec pokusie bo ładnych dziewczyn jest sporo na świecie. Co o tym myślicie? Ps:Nienawidzę jak tacy faceci po 50. podrywają młode lalunie. Sama miałam taką sytuację. Facet oczywiście był żonaty, ale że żona była troszkę otyła, to już szukał innej "łani". pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę się z Tobą zgodzić, czasem najwięksi brzydale mają takie zapędy i do tego mają taką gadkę, że są w stanie zawrócić w głowie panience;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciejo --- > no to witam w gronie ;) nie bede sie powtarzal bo Maciejoo wszystko napisal :) tyle ze ja czekam na coreczke albo synka do konca grudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgx0
Ja byłem sobie ostatnio na kręglach , i przyszła tam ekipa około 15 Turków. Po paru minutach każdy z nich miał na szyi jakąś dziewczynę. Same się pchały, to wyglądało tak nahalnie że szok. Praktycznie po 10 minutach mogli wszyscy wyjść każdy z 2 kobietami na ramieniu. Z drugiej strony ja ; porządny, wierny, z zasadami, wielce zniesmaczony. No i wchodzę sobie na forum i czytam, że faceci sa tacy i owacy. Nie dzielcie ludzi na facetów i kobiety, tylko na ludzi porzadnych i nieporzadnych. Płeć nie ma tu znaczenia. Spotkać porządną kobietę to też teraz graniczy z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×