Dlaczego on unika zrobienia orala dla mnie???

Jestem z mezczyzna ktorego bardzo kocham i nasze zycie sksualne sie super uklada,ale jak to z kobietami bywa nie mam orgazmu podczas stosunku,co nie oznacza,ze nie jest on dla mnie przyjemny. Pewnie by mi to wystarczylo,ale poprzedni partner "nauczyl" mnie i "przyzwyczail" do osiagania orgazmu gdy ten piecil mnie oralnie. Praktycznie po kazdym stosunku to robil,a teraz.....brakuje mi tego...Moj facet zrobil mi to chyba z 3 razy,ale ani jeden raz nie z calkowicie wlasnej inicjatywy. Dawno juz tego nie robil...nie wiem czy on tego nie lubi??? czytajac wpisy na forum widze,ze faceci to wrecz uwielbiaja,a dla mnie to ogromna przyjemnosc...moze mu to nie odpowiada?? a ja nie mam smialosci go do tego namawiac,bo jesli mu to nie odpowiada to nie chce go zmuszac!!! to byl ogromny plus mojego bylego....niestety jedyny!!!! Jak mam go do tego delikatnie przekonac??? faceci pomozcie?? nie lubicie tego?? a moze on sie boi zaproponowac?? albo mysli,ze ja tez mam orgazm podczas stosunku??? dodam,ze ja jestem jego pierwsza partnerka...

Umyj sie po stosunku, może wtedy przystapi do dzieła bardziej ochoczo.....jak sądzisz?

ale mam fajnego jamnika w spadku po byłym i on chętnie liże ale zaczyna zawsze od dupy strony bo na końcach włosków ma takie brązowe kuleczki a jamniczek je uwielbia i liże nawet całą noc

hej hej hej nie podszywaj sie pode mnie!!!!.....jestem super zadbana i super atrakcyjna!!!

Mysle,ze jednak facetow to nie podnieca....zwlaszacza jak oni sa juz po wszystkim!!! wtedy to najchetniej juz....zajmuja sie swoimi sprawami

Takie obslizgłe, zbrudzone muszle nie śa chyba czyms przyjemnym do oglądania, nie mówiac już o konsumcji, dlatego może warto sie umyć PO, by rozchylajac nogi nie ukazywac widoku jak po wybuchu jakiego wulkanu, co?Ja tak myśle sobie.

Myjscie sie dziewczyny , bo nie znacie dnia ani godziny Chłopaki, myjta swoje ptaki Mam dzis manię czystości, zara ide wypucować swoje konczyny dolne, jak i krocze jak mnie zapału starczy;)PS: Nie wykluczam równiez usuniecia 14-godzinnego zarostu spod skrzydła

No tak tylko,ze zawsze to musi nastapic PO, bo wczesniej to on jest tak napalony,ze by nie wytrzymal na mnie patrzec,a co mowic cos robic w tamtych okolicach....jak juz "doprowadze sie do porzadku" to dla niego juz jest koniec .....zreszta nie dziwie mu sie,bo po prysznicu to juz mija ta erotyczna atmosfera... sama nie wiem w czym problem....pamietam,ze jak mi to robil to to bylo podczas takich calonocnych maratonow....jak takie szybkie numerki to nawet nie pomysli o mnie....moze brak czasu...ale on chyba nie trktuje tego jak przyjemnosci....moj byly to to robil automatycznie....szkoda,ze sie skonczylo...chlip chlip

przeciez moze to zrobic tak bez okazji i seksu. mysle, ze boji sie, ze nie robi tego dobrze.skoro jestes jego pierwsza partnerka. a co panow to ten lep po seksie, ktory wam tak bardzo przeszkadza to najczesciej wasza sperma;p

Egoistyczna świnia , muszisz go zwyczajnie przyzwyczaić do tego, czego oczekujesz. Nie wiem no...daj mu 10 minut odpoczynku, idzs zmyj z siebie te wszystkie sluzy, wróć i rzeknij: Kochany, marze o orgazmie wykonanym przy pomocy Twego jezyka, albo cus w podobie:o Nie wyrabiaj w nim złych nawyków.

jestem zadbana i nawet mozna powiedziec,ze mam swira na punkcie higieny...przeciez nie zafundowalabym mojemu facetowi jakiejs obslizglej i niemytej....fujj....ale po stosunku przynajmiej sie wycieram zwilzonymi chusteczkami...a tak poza tym to jest jego wydzielina!!! a on sie jej brzydzi???? tylko,ze problem chyba w tym,ze dla niego to juz koniec i on nie czeka na jakas higiene czy cos....a pamietam,ze kiedys mi powiedzial,z e tam jestem wyjatkowo piekna!!..nie rozumiem facetow!!!

leń i tyle... egoista rzec można więcej...

Ech, widać gość dostaje osłabienia po wytrysku:o Odczekaj jakis czas...no nie wiem, do godziny powiedzmy i męcz go, albo przynajniej daj do zrozumienia, że Ty też bys chciała orgazma jakiego. Po prostu uważam, ze jak go przyzwyczqisz do obecnego stanu rzeczy, to może mu to wejśc w nawyk, a tego byś chyba nie chciała;)

tak tylko,ze on mi to robil juz 3 razy i widzial jaka mi to daje rozkosz i mowilam,ze to jest bosko przyjemne...ale nic...wkurza mnie tylko to,ze nie jeden by marzyl o tym a jemu to nawet na mysl nie przyjdzie....wiem,ze mnie bardzo kocha,ale seks traktyje bardzo tradycyjnie...to wina bylego,ktory byl wirtuozem w sprawach jezyczkowych....przeciez mu nie powiem,ze chce aby mnie piescil jezykiem,tak wprost...to by zrobil to z przymusu,a ja mam raczej obraz w glowie faceta ktory sie az do tego pali....moze wkurza mnie to ze po raz pierwszy facet nie wariuje na moj widok jak to bylo do tej pory...

no tak tylko,ze my jestesmy bardzo zapracowanymi ludzmi,a jeszcze nie mieszkamy razem....nie mam czasu na wieczne czekanie...moze nadszedl czas na pogodzenie sie z brakiem orgazmow ze wzgledu na milosc??

tak w ogole to dzieki za odpowiedzi...w ogole smiesznie tak o takich sprawach no ale sami rozumiecie...kocha,a nie chce....co za BURAK!!...a tak w ogole to jak mnie nie mozna chcec??? hymmmm cos jest nie tak

spytaj go, czy nie lubi cie piescic jezykiem? albo czy cos jest nie halo, bo masz wrazenie, ze unika calowania twojej piczki. Jakos sie wytlumaczy, to zawsze wstep do dalszej rozmowy. albo po prostu przed seksem nakieruj delikatnie jego glowe nizej i powiedz, kochanie, nie jestem jeszcze gotowa, muszelka jest suchutka, zrob cos z tym :D

no tak juz probowalam na "suchosc",ale wtedy w ruch ida palce,ale mnie to wrecz boli takze calkowicie rezygnuje, on w ogole jest w jakims amoku przed stosunkiem kiedy sie calujemy wtedy sie tylko na mnie patrzy i "przechodzi do dziela", bardzo przyjemnego dziela,ale bez wielkiego O....ktore mysle,ze nigdy nie nastapi...i to nie jest jego wina...jakos nie wyobrazam sobie powiedziec mu tak wprost,bo w sumie szczerze to mi nie powie jak np. nie ma ochoty na takie pieszczoty....

myslalam,ze ten pierwszy raz bedzie ciezko namowic zasugerowac,ale nstepne myslalam,ze juz bedzie tak automatycznie jak zobaczyl,ze to dla mnie ogromna przyjemnosc....niestety nie zalapal!!!!!!.....Kochane jak Wy to robicie??? z moim bylym to nic nie musialam robic czasami nawet uciekalam jak chcial zafundowac 2 pod rzad....to toche bolesne tak bez przerwy

mam tak z pieszczeniem piersi. duzo im do doskonalosci brakuje ale moj byly dobieral sie do nich co chwile! a obecny prawie w ogole ich nie dotyka, nie mowi o nich, tak jakby nie istnialy! tez nie wiem co zrobic, nie chce go specjalnie nakierowywac, a tak jak ty jestem przyzwyczajona bo byly szalal za nimi. az zaczelam miec kompleksy na tym punkcie bo wmawiam sobie ze mu sie nie podobaja i to dlatego:O:O

tak poza tym to sama se liże haha bo mam długi język .... i lubie to robić i wy sie nie znacie tylko pornole oglądacie

to nie bylam ja...ten ostatni wpis....o piersiach to w ogole nie ma mowy podczas seksu...no moze czasmi je popiesci,ale tak w ciagu dnia, co nie konczy sie niczym wicej...kiedys bardziej sie nimi zajmowal na poczatku znajomosci teraz to zabiera sie do rzeczy do razu

no to baaaaaaaaaaaaaaardzo marny z niego kochanek, skoro nie macie zadnej gry wstepniej. To porazka, nie seks! moze podsun mu jakis artykul o sztuce kochania, o grze wstepnej, o podnieceniu i kobiety, o nawilzeniu pochwy? dżiiiiz...

a tam nie znacie sie sama dziergam te nevsy by was rozkręcić a mam dopiero 12 lat i nic mie nie boli tylko dupa skwierczy jak tatko przywali z grubego penisa

ej napalony kolesiu przestan sie podszywac pode mnie wyobraz sobie,ze mam wiecej lat i rozumu od Ciebie chyba

nie wiem z czego to wynika...on nie jest typowym egoista...na poczatku znajomosci,gdy jjeszcze bylismy przed skupial sie wylacznie na mojej przyjemnosci....szczerze mowiac to brakuje mi takie gry wstepnej...takiej prawdziwej z pieszczotami,czulymi slowkami...objeciami....on jest za szybki....fakt nie mamy duzo czsu na te harce,ale bez przesady

same czubki!

:D apeluje do dziewczyn o mycie sie a sama pisala, ze myla sie po stosunku czasami :D i w ogole z tego NIEMYCIA SIE slynie na forum :D przygarnial kociol garnkowi

to akurat najszczersza prawda

najpierw seks oralny, potem danie glowne i po krzyku:)