w co już nie wierzycie?

w Mikołaja:)

że będę miał kobietę,że założę rodzinę.

w prawie wszystko

w bliskie nadejscie konca swiata ale bujda

w milosc...

w to, ze Britney Spears jest dziewicą

hm...

w bajki

nie wierze Marianowi :P

w milosc jedyna do konca zycia

w demokrację

Że mój kot się odnajdzie:( ♥♪♫

trzymam kciuki za odnalezienie kota... a nie wierze w ludzi...ze cos jeszcze dobrego w nich czasem siedzi...w milosc...kompletnie

mysle ze wkrotce przestane wierzyc w to iz polscy politycy to mezowie stanu broniacy polskich interesow jak lwy i szlachetni ludzie dajacy ubogim a zabierajacy bogatym... wlasnie sie zastanawiam

już nie wierzę, że znajdę moją drugą połówkę już nie wierzę, że kiedyś pojadę tam, gdzie zawsze chciałam pojechać już nie wierzę, że kupię sobie to, co zawsze chciałam kupić już nie wierzę, że opuści mnie uczucie "samotności w tłumie" już nie wierzę, że mam siłę na przesuwanie gór już nie wierzę, że będę miała dzieci już nie wierzę, że będę miała poczucie bycia "kimś" już nie wierzę, że mi się coś należy już nie wierzę, że mogę odnieść sukces już nie wierzę, że się we mnie ktoś naprawdę zakocha już nie wierzę, że będzie tak jak kiedyś... już nie wierzę po co to wszystko tutaj napisałam i tak zaraz posypią się głupie komentarze zresztą... nieważne

w Boga

whisky7 i Vilija-----------Dziękuję Ja Wam życzę,żebyście odzyskały wiarę w miłość i ludzi. Na pewno odzyskacie:) ♥♪♫

w boga, diabla, duchy i inne legendy... :)

a mi kolo duupy lata wierzenie w cokolwiek, jest jak jest, a jak bedzie to sie zobaczy, albo nie zobaczy, i gites

w prawdziwa, bezinteresowana przyjazn

w pogodną starość

Jest rano więc proszę mi wybaczyć.

Wierze w Boga-jako przeznaczenie. Wierze, ze przejade pol swiata, w to, ze jestem wiele warta. I bede szczesliwa. Za 4 miesiace bede wazyla 48kg, za rok sie obronie i przez rok pomieszkam w Krakowie, Paryzu, Florencji, Madrycie, NY i Cancun. Banda niedowiarkow:P:P A w Mikolaja tez wierze:P:P:P

:-)

że kiedyś będe z moim PIotrkiem razem

nie wierze w lepsze jutro :( i niw wierze łzom faceta ...

nie wierze w ludzi...:( w ich bezinteresowność ...