Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myyychaaa

zakochałam się wbrew sobie w koledze

Polecane posty

Gość myyychaaa

Znam go od pół roku. Najpierw to on coś do mnie czuł i próbowal mnie poderwać. Ja miałam faceta, więc nie pozwalałam sobie na uczucie. Potem tez coś się we mnie zaczęło tlić (miała wtedy kryzys z moim facetem.). Szybko wygasło samoistnie, bo jemu się odwidziało już, no i nic by z tego być nie mogło - daleko od siebie mieszkamy, różnimy się we wszystkim, ciągle byśmyb się kłócili. Stosunki od dłuższego czasu są serdeczne, na stopie koleżeńskiej. Nawet spotykaliśmy się razem w trójkę z moim facetem. Wczoraj powiedział, że się zakochał. I jakby coś mnie trafiło. Nie moge przestać o tym myłśęć. To ja chciałabym z nim mieszkać jak ta dziewczyna za jakiś czas, to ja chciałabym widzieć rano jego uśmiech. Wcześniej tak ine czułam, nawet kiedy radził się w sprawach sercowych!! Kocham mojego mężczyznę, ale tu mi coś odwaliło! Co ja mam zrobić? Rozmawiać z nim (kolegą) dalej i udawać, że nic się nie dzieje? Wyznac mu miłość? Zerwać kontakty? Ktoś był w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyychaaa
help :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może lepiej poluzować kontakty z zauroczonym kolegą.. Zresztą, zależy co jest dla Ciebie ważniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×