Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jasiekkkk

Ślub za miesiąć... A ja nie wiem?

Polecane posty

Gość jasiekkkk

Nie wiem co mam robić???? Slub mam za miesiąc ale nie wiem czy sie żenic??? Kocham narzeczna..ale jej ostatnie zachowanie normalnie mnie paralizuje... Co by sie nie stało to moja wina, nawet jak sie staram... to tez moja... postanowilismy ze nie spimy do slubu...(mimo ze mi sie to nie podoba) zaakceptowałem to... ale gdy pojawia sie inne problemy to i tak wychodzi na to ze wszystko ja psuje nawet gdy tak nie jest... kurcze nie chce sie całe zycie meczyc... Ślub zaplanowany, wszystko załatwione, goście zaproszeni...co mam robić?? Rozmowa zawsze wygląda tak...,że narzeczona mówi, ze to jej wina, przeprasza mnie, mówi że już bedzie sie starała... a za 2 dni znow sama swoim zachowaniem prowadzi do kłótni... Ja powoli nie mam siły... Po ślubie sie zmieni?? Prosze o odpowiedz..., bo naprawde jestem załamany... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobis
po slubie nikt sie nie zmienia bo slub nie zmienia a przypiętuje to co jest !!!! wiec sie zastanó niz klamka zapadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po slubie kobieta sie zmienia choc mezczyzna by wolal zeby byla taka jaka jest... za to kobiety licza na to ze mezczyzna sie zmieni ale on pozostaje soba... a co do niej to fakt stres... i do tego brak seksu... czyli najlepszego sposobu na rozladowanie tego napiecia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowieku chcsz sie zenic
ile macie lat...po slubie zawsze sie zmienbia....ale rzadko na lepsze.!! taka mala uwaga :) to decyzja na cale zycie, jesli masz watpliwosci rozmawiaj z narzeczona...co tam goscie pieniadze...pomysl co bedzie jak za pare lat bedziecie w sadzie na rozprawie o podzial majatku wlaczyc....dlatego przemysl....nie powinno byc tak z eona przeprasza ciagle...:O wy sie dogadywac usicie, macie spedzic razme reszte zycia to nie przelewki to nie ZABAWA...a pozniej ludzi esie dziwia skad rozwody:o mam nadzieje ze w Twoim wypadku to stres przed slubem, ze wyolbrzymiasz problemy...pamietaj rozmowa ROZMOWA i jeszcze raz rozmow z narzeczona!!! szczera i powazna!! DECYZJA NA CALE ZYCIE pamietaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiekkkk
kurcze...ale ona uważa, że seks to nie jest sposób na problemy... Poprosiła mnie abysmy nie spali do slubu...mimo tego, że wczesniej spalismy...zalezy mi na niej wiec sie zgodziłem i choc ciezko mi to jakos wytrzymuje...dla naszego zwiazku jak ona to mówi...ale oprócz tego ciagle jest jakies ale...ajk nie do "tego to do tamtego"...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowieku chcsz sie zenic
taa wciskajcie mu kity? nie spaliscie nigdy ze soba..czy to tylko teraz tak na ten miesiac postanowienie? problem bedzie tez tego typu jak sie okaze ze macie rozne temperamenty...z czasem moze to bardzo przeszkadzac.....ta czesc zycia tez jest bardzo wazna..oki uciekam pa. Slusznych decyzji zycze i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowieku chcsz sie zenic
po slubie bedzie Ci wyznaczac dni tygodnia czy miesiaca do tego kiey macie sie kochac...?? DO CHOLERY pogadaj z nia nim bedzie za pozno....!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgertert
po pierwsze - mało która babka ma inaczej, wierz mi. Znam wiele par i prawie wszystkie się b. często kłócą, głównie wg schematu jaki opisałeś: ona wszczyna kłótnie, bo on zrobił coś co się jej nie podobało, potem jej jest głupi, pragnie nie być taka kłótliwa, ale gdy on po raz kolejny robi coś po nie jej mysli - ona nie wytrzymuje. Faceci się skarżą, a wciąz z nimi są. Pamiętam zwłaszcza jednego - pił i prawie płakał mówiąc "nie wytrzymam tego dłużej, kurwa, każdego dnia kłótnia, ale każdego!". A jednak jest z nią do dziś (to było jakieś 4 lata temu). Myslę że może z 10% kobiet jest takich co się nie kłócą i nie obrażają. Jak bardzo tego nie lubisz - powinieneś związać się z facetem :) A na poważnie - wiem że to męczące, ale ona się nie zmieni. Niepokojące jest jedynie to że się nie kochacie? W ogole jeszcze tego nie robiliście? :O Tu musze jedno powiedzieć - jak babka jest w stanie się powstrzymać, to nie masz co liczyć że po ślubie się zmieni. Zawsze będzie oziębła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiekkkk
Kochalismy sie... i o to nie mam sie co martwic...wiem że bedzie super...bo naprawde jest nam dobrze...tylko chodzi o ten czas do slubu...aby noc poslubna była wujatkowa...;) ale ja nie wiem co mam zrobic z tymi ciagłymi kłotniami...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgertert
Słuchaj...' wg książki "Mężczyzni są z Marsa, kobiety w Wenus", opisany jest stały schemat kłótni. PRzykład: Ona mówi: - ostatnio nie masz dla mnie czasu! On odpowiada: - bo jestem zajęty, nie rozumiesz?! albo: - jak to nie, tydzien temu bylismy w kinie ... i kłótnia gotowa. Wiesz co powoduje, że kobiety chcą się kłócić? Wypieranie im ich uczuć. Tzn. tłumaczenie im że to co czują jest nieprawdziwe, bagatelizowanie tego, wmawianie że tak naprawdę nie ma powodu do złości. Prawidłowa odpowiedz mężczyzny w w/w kłótni powinna wyglądać tak: - Masz rację, ostatnio mamy dla siebie mało czasu, przepraszam. Postarajmy się coś z tym zrobić (przytula ją). Kobieta wtedy mięknie i traci zapał do kłótni. A gdy już na dobre się rozkręci - staraj się ją słuchać, zamiast wmawiać że nie powinna być zła. Mów "rozumiem cię", "masz prawo tak się czuć". Słuchaj, potakuj, zamiast się bronić. Następnym razem wypróbuj tego sposobu, chociaż nie wiem jak bardzo będziesz wsciekły i jak bardzo będziesz miał ochotę sie bronić lub wmawiać jej że nie ma powodu do kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara32
jeśli chce się z kimś przeżyć życie to się to po prostu wie a zle chwile są zawsze... Jeżeli Ty przy pierwszych lepszych duperelach zastanawiasz się czy jej nie zostawić to lepiej ją zostaw - daj spokój dziewczynie i sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×