Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martaasch

podziękowania dla rodziców

Polecane posty

Gość martaasch

tego najbardziej sie boje na weselu,z mojej strony bedzie tylko mama,bo z tatą nie mam kontaktu, rozwiedli sie gdy miałam 8 lat.nie bede go zapraszać na wesele.i nie wiem jak zrobić z podziękowaniami,dla mnie to jest bardzo przykra sytuacja dla mamy też,pewnie skonczy sie płaczem,szczególnie gdyby była piosenka cudownych rodziców mam....myśle więc zeby dać moze jakąs wesołą piosenkę w ramach dedykacji itp. bo z podziekowań chyba mi nie wypada rezygnowac...ma ktoś podobne doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobne
mianowicie moi rodzice nie żyją oboje od drugiego roku zycia a babcia któa mnie wychowała też nie żyje. NO i co? przeciez nie zrezygnujemy z podziękowań bo dla rodziców narzeczonego są one też bardzo ważne ale ja to się pewnie rozwyje. Mogę podziękować mamie chrzestnej która bardzo mi pomaga i traktuje mnie jak córkę ale to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobne
MArtaasch chyba niewiele takich pechowych jak my :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobna sytuację, bo mój tata nie żyje. Dlatego rezygnujemy całkowicie z podziękowań na weselu. Chcemy uniknąć płaczu i niemiłej sytuacji. Stwierdziliśmy, że podziękujemy zarówno mojej mamie jak i rodzicom mojego chłopaka po ślubie. Damy im nasze fotografie oprawione w ramki. Nie sądzę, żeby podziękowania na weselu były tak ważne, że nie należy ich omijać. W takiej sytuacji jak ja mam, nie jest dobre, żeby się odbyły. Z resztą po co dziękować przy świadkach, o wiele lepszą wartość mają takie podziękowania, gdy robi się je już po ślubie. Wtedy można wyrazić swoją wdzięczność prawdziwą, a nie wyuczoną formułką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie zupelna racje:) ja jestem w sytuacji, gdzie rodziece sa rozwiedzeni i maja nowych partnerow (z mojej strony i ze storny przyszlego meza), i ze sie tak wyraze strona, ktora chciala rozwodu byli ojcowie, tez nie w smak jest mi urzadzac szumne podziekowania, tym bardziej, ze najbardziej do samych przygotowan wlaczyly sie mamy:( chyba tez podziekujemy po uroczystosci i wreczymy ladne , oprawione zdjecia i mamom i odzielnie ojcom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaasch
dziękuje za opinie..chyba też zrezygnuję z podziękowań na weselu,a zrobie to indywidualnie..bo przeważanie na weselach zespół prosi rodziców na środek itp. to wtedy mama by tam stała sama z rodzicami narzeczonego i przykre by to było dla niej dla mnie,pomyśle jeszcze,mam troche czasu bo ślub we wrześniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja byłam na
weselu gdzie była tylko mama i to pana młodego. Rodzice Panny młodej ja poruzcili- ojciec od Pana zmarł.. było podziekowanie, na które orkiestra była nieprzygotowana i "wywołała" rodziców. Wyglądało to strasznie ( już nie wspomne jakie było bolesne i to nie tylko dla Młodych ale i reszta gości poczuła sie skrępowana)- czasem chyba lepiej po prostu zrezygnować niż robić szopki na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaasch
to rzeczywiście przykre....ja nie wiem skąd sie w ogole wzieła tradycja publicznego dziękowania...pewnie jak tego nie zrobimy publicznie to sie gościom podobac nie bedzie,ale moja mama sama mowi ze dla niej te podziękowania to horror bedzie itp a najgorzej własnie jak zespół sie zapomni i zrobi podziękowania-bo tez tak może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwwwww
a ja mam tylko mame bo moj tata zmarł jakiś czas temu i zrobiłam podziękowania. Zamówiliśmy ręcznie robione albumy i powklejaliśmy tam, każdy z osobna., swoje zdjęcia od narodzin aż do chwili obecnej. Na koncu pozostawilismy okolo 20 stron wolnych, tak aby rodzice mogli sobie wklejac zdjecia z naszego ślubu, wnuków etc. I nie należy zakładać że rodzice mogą tego nie chcieć. Moja mama nie lubi takich sytuacji ale była bardzo szczęśliwa z takiego prezentu. Wodzirej poprosił taktownie mamę panny młodej i rodziców pana młodego. Mój mąż powiedział ślicznie tak od siebie (ja nie mogłam bo bym sie rozlyczala). Po zakonczeniu moja mama powiedziala ze to byla najlpesza niespodzianka jaka moglsmy jej zrobic, normalnie bylo widac jej ogromne szczescie w oczach ;) A teraz jak mam wolna chwilke to zaglada do albumu i oglada, nie mowiac ze pokazuje kazdym znajomym :DTak że moim zdaniem warto zrobic takie podziekowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaasch
to fajnie że tak się udało;-)i fajny pomysł na prezent,a piosenkę jakąś dedykowaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×