Siedzę właśnie opatulona jego koszulą...

i ryczeć mi się chce. Mieszkamy razem , ja zakochana po uszy on ...nie wiem czy tego nie widzi czy nie chce widzieć. A Ja wariuję.... Za tydzień koniec bajki bo ja wyjeżdżam ....no chyba że ON zrozumie co w trawqie piszczy i poprosi żebym wróciła .... Jego zapach doprowadza mnie do szaleństwa ....

...ojojoj :o

:( i ryczę :(

:O

...no i na co komu milosc, tylko same problemy przez nią! :o

Dokładnie....i rozmazany makijaż

A gdzie wyjeżdzasz?

Do domu....na drugi koniec Polski :(

A jak długo się znacie? tzn ile jesteście ze sobą?

Nie jesteśmy razem , tylko razem pół roku mieszkalismy. Jesteśmy przyjaciólmi przez duże "P". BMI - nudny jesteś .

ty sie zakochalas a on mial seks

Nie miał seksu , nawet mnie nie pocałował :P

To co robisz w jego koszuli?

Jedyna forma by poczuć go blisko :o wiem ...żałosne...zostawił w łazience , więc sobie pożyczyłam :o

Oj to coś mi się wydaje ze Cię chyba nie zatrzyma... skoro jesteście tylko przyjaciółmi

powiedz. Wóz albo przewóz. Przynajmniej będziesz wiedziała, co on czuje. A tak siedzisz i się tylko zagryzasz.

Powiedzialam , ze w niedziele chce zrobic pozegnalny obiadek , taki fajniejszy , bo to ostatnia nasza niedziela , zgodzil sie....

Głupio mi tak po prostu powiedzieć :o

chyba Cie rozumie łe

Tak faceci są czasami mało domyślni ;] powinnaś mu powiedzieć wprost kawa na ławę, jeżeli Cię kocha to zrobi wszystko żeby było dobrze, natomiast jeśli nie no to cóż ...... sama zobaczysz

Ale on myśli, że tyn obiad robisz w związku z wyjazdem - a nie dlatego, że nie możesz bez niego żyć. Doradzam szczerą rozmowę.

Od kilku dni wysyąłm mu sygnały. On też jest milszy ....Boję się wprost powiedzieć , żeby się nie zbłaźnić :o Jak on do mnie nic nie czuje , to głuuuuuupio by było ....

Głupsze będzie - jak mu nie powiesz.

zakochałam się jak nastolatka :o

Spytaj się go czy będzie za tobą tęsknił i powiedz że ty bardzo, no i wtedy sie do niego przytul...

Nie jak nastolatka :) Po prostu się zakochałaś. Powiedz mu - bo do końca życia możesz później żałować, że nic nie zrobiłaś.

Hm... Z innym facetem to już bym dawno "męską rozmowę" przeprowadziła...a z nim...ciężko :O Co do przytulenia...spróbuję ale jakoś sztywnieje przy nim :( Nie poznaję sie

jemu fiutek sztywnieje przy mnie :o