Siedzę właśnie opatulona jego koszulą...

Poprzedni to podszyw , ale gdyby było jak piszesz to by mnie to cieszyło a nie martwiło :P

Zrób sama jakiś krok bo będziesz tego potem żałować. A może napisz mu jakiś liścik zanim wyjdziesz z domu, jeszcze będzie miał czas żeby Cie zawrócić.

Zawrócić to mnie nie może , bo jechać muszę , ale mógłby poprosić żebym wróciła .... Do niego , czy dalej żebyśmy mieszkali razem (ja mieszkam u niego) tak jak teraz.

powiedz mu co czujesz, raz kozie śmierć.. albo powie, że czuje to samo albo że traktuje Cię tylko jak przyjaciółkę. Jak powie to drugie to przecież i tak wyjeżdżasz. A może on to samo czuje tylko nie wie jak powiedzieć.. faceci są dziwni i czasem my musimy zrobić pierwszy krok. Pozdrawiam!

Boję się , że mógłby się wystraszyć .... Ale za dużo mnie to kosztuje i poważnie rozważam jakiś krok....do przodu....

jeżeli się wystraszy to znaczy, że facet nie jest dla Ciebie. Moim zdaniem lepiej szczerze porozmawiać niż dusić to w sobie... on się nie domyśli, a jak powiesz co czujesz może coś do niego dotrze. Ja byłam w 6 letnim związku i wierz mi że szczerość to podstawa a szczególnie gdy chodzi o uczucia. Trzymam kciuki !!!

proponuje wpasc w kompleksy, male pierdi, krzywe nogi, rozstepy, mala wysoka, guba chuda, wtedy swiaty jest piekniejszy, nikt Cie nie kocha i Ty tez nikogo nie kochasz:D

zrób super kolację, włóż to w czym się dobrze czujesz (może coś zmysłowego)... i do dzieła ;)

ale mnie buntujecie :) Nie chciałąbym stracić przyjaźni...ale z drugiej strony , zaczynam wariować i to tak kokretnie :o Muszę coś zrobić,bo mi parę dni zostało....

jeżeli zostanie jak jest to czy będziecie się widywać?

namówić go na sex?

Jeżeli wypalę z czymś a on nic nie czuje to nie ma szansy by zaproponował zebym wrocila i zebysmy dalej mieszkali jako kumple , bo bedzie sie lyso czul.

:/ ... jeżeli tylko sex to potem możesz się kiepsko czuć.. on zapomni a Ty będziesz się dalej łudzić....

Poprzedni to podszyw. Gdybym wiedziała jak , juz dawno bym to zrobila :P

zrob sobie nowa fryzure:)

Zrobiłam i nawet zauważyl ;)

"Jeżeli wypalę z czymś a on nic nie czuje to nie ma szansy by zaproponował zebym wrocila" chyba o to chodzi żebyś się dowiedziała czy coś czuje, zrób to delikatnie... zresztą nie znam Cię i nie wiem jaka jesteś.. może trochę żartem i na wesoło..

No sama nie wiem. Ja ogólnie dużożartuję i teraz moje kolezanki odradzają żarty bo on nie łapie kiedy powazna jestem a kiedy nie i to co ja uwazam za "prowokację" dla niego to tylko słowa :o Więc musze jakoś delikatnie , ale żeby wiedział ....Ło matkooooo

zauważyłam ślady spermy na jego koszuli :o

yhmmmmm... no to żary moze nie. ALE uważam że powinnaś dać mu jakiś znak, że jest dla Ciebie BARDZO ważny nie tylko jako przyjaciel.

Wiem i myślę jak to zrobić ,żeby było jasne co czuję ale nie przedobrzyć :o

ze faceci sie nie przyjaznia z dziewczynami ktore im sie nie podobaja. Tylko cholera z moim obecnym przyjacielem to nie dziala bo jestem w tej sytuacji co ty i za cholere nie wiem co zrobic. Mozliwe ze mu sie podobam ale dobrze to kamufluje...

Z doświadczenia

powiedz mu! lepiej żalowac ze cos sie zrobilo niz ze sie nie zrobiło.... 3 mam kciuki!!! p.s.jak ja bym chciala sie zakochać!!! (z wzajemnością)

Boże , ale mnie buntujecie !!!!!! ;) Zastanawiam się czy on nie widzi moich maślanych oczu....czy nie chce widzieć....czy się domyśla....czy nie.....

eeeeeeeeeeee tam buntujemy ;) nie strać szansy bo druga może się już nie powtórzyć

kurcze ja mam troche gorsza sytuacje, bo mam chlopaka ale chyba powinnam sie z nim rozstac. A Ty nie marnuj okazji i dzialaj

Wlasnie siedzę i myślę jak to ladnie załatwic....

Najprosciej jak sie da, szczera rozmowa na pozegnanie. bez glupich zartow, najlepiej jak zrobisz to przed samym rozstaniem. to wtedy zatrzyma Cie nawet pod wplywem impulsu ;)

czyli poczekac do dnia wyjazdu ???