czy oddawałyście suknię do pralni?

Cześć. Czy oddawałyście suknie do pralni po ślubie? Czy faktycznie udało się ją doczyścić? Ile zapłaciłyście?

miesiąc temu. Za czyszczenie zapłaciła 100 zł. Suknia idealnie uprana.

ja miałąm farafe galaxy duzo koronek i kamyczków błyszczacych....obawiałam sie jej oddac całej dlatego gorset sama podczysciłam a spódnice oddałam.....za 1 razem wyprała sie super choc obawiałąm sie sie jej nie da uprać..ale zrobili mi plame chyba z oliwki i dałam ja jeszcze raz (reklamacja- plama z ich winy) i juz było ok nawet lepiej odprasowali niz za 1 razem...kosz 70 zł

w poniedziałek zaniosę swoją do czyszczenia. jeśli ok 100zł to jeszcze nie jest tak źle, sądziłam, że będzie drożej. Przy sukni mam cekiny i hafty trochę się obawiam, czy nie odpadną po czyszczeniu. Z reguły każą podpisać kwit, że wyczyszczą ale na odpowiedzialność klienta. Obawiam się, że potem nie będę miała podstaw reklamacji.

A gdzie oddawałyście do pralni - jakiej bo ja szukam w warszawie

Nie wiem czy robią tez suknie, ale podejrzewam że tak. Garnitur praliśmy w Iron Master, pralnia na telefon, z dostawą do domu. I tutaj to wyszło w sumie śmiesznie tanio bo 25 zł. Z pralni korzystamy raczej okazyjnie - przy wielu rzeczach jednak okazuje się być niezastąpiona.

Ja oddawałam suknię do pralni w Wawie, a dokładniej do http://fresh-clean.com.pl/ i uważam, że świetnie się z nią obeszli. Jak pralnia jest dobrej jakości to i nie ma obaw, że coś się stanie z naszymi ubraniami.

Moja nie była jakoś szczególnie brudna, ale do prania oddałam. Zapłaciłam 150zł i teraz będę wystawiała na aukcji :)

MagdaWa mówisz, że ta pralnia fresh&clean jest taka dobra? W sumie codziennie koło niej przechodzę i chyba się skuszę, aby wyprać parę droższych rzeczy. Kiedyś się zraziłam i się teraz obawiam trochę, ale może faktycznie warto spróbowac.