Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ONpatrzyNAsamolot

WIEM,ŻE WAS TO GÓWNO OBCHODZI,ALE ...

Polecane posty

Gość kobietoooooooooooooooooooo
a powiedz nie jest ci wstyd jak kochasz sie ze swoim mezczzyną a myslisz o innym?? ja bym sie pod ziemie zapadla....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
wiem np. ze dzis byl na pokazie samolotowym, stad nick ... a jak mam zapomniec, skoro moj umysl i cialo same sie przekierowuja na niego ... ??? jak to zrobic, gdybym wiedzial, to bym tu pewnie nie plakala w klawiature ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobietoooooooooooooooooooo--> a czy wstyd tu coś pomoże? Takich uczuc sie nie da zmienić na pstrykniecie palców niestety:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
zle mi z tym .. ze tak mysle, ze jedynie jak go sobie wyobrazam jestem w stanie miec zaspokojenie seksualne ... ale to taki stan, taki rodzaj bolu ...fizycznego i psychicznego... ziemia mi sie wali pd nogami... nie chce tego, ale nie ma rady ... probowalam, nie umiem zapomniec ... czekam co przyniesie los ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietoooooooooooooooooooo
wiem ze sie nie da ale trzeba byc uczciwym wobec siebie i innych... on napewno wybierze rodzine... no chyba ze zechce odejsc od zony i dziecka... ale watpie wiekoszsc mezczzyn jednak woli sie zabawic na boku :) ty masz swojego faceta skoro on cie juz nie kreci to sie z nim rozstan poki nie macie dzieci, zobowiazan wspolnych a nie siedzis zi marudzisz... kiedy sie do mnie dostawial zonaty.. tez fajny ale co w tego trzeba miec zasady pewne... zonaty jest zonaty... koniec i kropka :D autorko wez sie garsc i zapomnij o nim ...! spojrz lepiej na swojego faceta i zobaczys zczy on nie jest wart twoich fantazji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile to trwa już? Srednio to potrzeba okolo roku, żeby zapomniec. w Tym czasie najlepiej tej osoby nie oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też pomysły masz kobito
no cóż kochana....mi tak życie nakopało, jak zaczelam miec mysli takie jak Ty, że nikomu tego nie zyczę, choć do niczego miedzy mna a tamtym facetem nie doszło... tylko teraz nie chcę go znać...:( taki jest efekt....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeeeee
Czy Ty go w ogóle osobiście znasz ??? Rozmawiałaś z nim kiedykolwiek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
trwa juz jakis rok ... stopniowo ...ostatio bylismy na wspolnej imprezie ..koniec swiata .... nie roblismy nic zlego, ale nasze oczy mowily same za siebie ... swiat nie istnial. pieknie uczucie, ale tylko gdy jest mozna je wprowadzic w zycie, a w takiej syt. pozostawia bol, nic wiecej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
no znam ... znam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeeeee
Oczy to nic. Pytam czy z nim rozmawiałaś?? Czy znasz jego wady?? Zalety?? Itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
tak znamy sie ... rozmawialismy nie raz. jest z mojego i mojego narzeczonego otoczenia. wspolny znajomy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeeeee
Aaaaaaaa... to i narzeczony się przyplątał...... robi się coraz ciekawiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
no tak, jestem w stalym zwiazku... od 8 lat ... wszystko poukladane. jak w szwajcarskim zegarku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeeeee
To Ciebie, Księżniczko - nuda dopadła !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
owszem, mam takie mysli. ze nuda. :( trudno jest mi sie z tym pogodzic ..bo moj zwiazek zrodzil sie z wielkiej ekscytacji, a teraz, jest poukladany, ale za spokojny ...a ja jestem Baran, istny zywiol ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też pomysły masz kobito
wiesz, moze lepiej nie sprawdzac jaki ten pan ma charakter....dobrze Ci radzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeeeee
Że za tego swojego narzeczonego wyjść nie możesz - to już się wydaje przesądzone. Za długo jesteście razem. Ale moja rada jest taka - zakochałaś się - trudno. Ale rodziny NIE ROZBIJAJ !!! Bo to kiedyś obróci się przeciw Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
coz ... musze sprobowac sobie to wszystko poukladac. ale, jak tak o tym mysle, to nie wiedziec czemu mam uczucie, ze umyka mi cos cennego (paradoksalnie) i to mnie dobija jeszcze bardziej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeeeee
Umyka Ci jedynie zafascynowanie nowością........ nowym związkiem........ Przemyśl to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
jest data - lipiec 2008. przesadzone jest, ze za niego wyjde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeeeee
To za rok !! Narzeczonego nie kochasz........ więc po co chcesz go unieszczęśliwić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
A Ty zyjesz w staym zwiazku, potrafisz sie powstrzymac przed nowoscia?? jak to zrobic, przeciez kazdy ma w sobie seksualna energie ... nie chce jej zagluszac ... bez tego zycie bedzie jalowe. czlowiek potrzebuje ekscytacji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharisse
przede wszystkim bylabys podla , bo zniszczylabys zycie temu dziecku!!! wiesz jakie to cierpienie byloby dla niego? pomysl o tym. jesli masz jakies skrupoly to nie rob tego... za kilka lat moze bedziesz z siebie dumna, ze sie powstrzymalas... swojego faceta nie kochasz (albo tak Ci sie wydaje...) , wiec nie wiem czemu awansowal w ogole na narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeeeee
Ja jestem singiel :) Więc mogę sobie na wiele pozwolić........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
kocham go. jest moim kompanem, przyjacielem, podpora. jetem do niego przywiazana i dobrze mi z nim. ale to o tamtym mysle. i to jest mozliwe. mozecie mnie zazywac suka, dziwka, cokolwiek, ale tak czuje i nie moge siebie samej oszukiwac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeeeee
czy ja CIę tak nazywam ???? Nie wrzucaj mnie do jednego wora z innymi!! Wygląda na to, że kochasz dwóch...... a jednen z nich jest po prostu - urozmaiceniem nudy........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
a moze sie tylko oszukuje ze kocham mojego narzeczonego, a swoje robi sila przyzwyczajenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONpatrzyNAsamolot
Nie nazywasz i dziekuje Tobie za zrozumienie i cieple slowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieeeeeee
Nooooo.... zaczynasz myśleć.... nie jest źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×