Doradźcie dziewczyny

W te wakacje wybieram się nad polskie morze i zastanawiam się nad balsamem do opalania. Mam delikatną skórę i skłonność do pękania naczynek np na ramionach. Opalam się na czerwono i mam sporo pieprzyków. Chciałabym się opalić delikatnie, stopniowo, a nie zjarać na buraka. Na początku myślałam o 30 spf, ale może lepiej wziąć 20 spf. Ponizej 20 nie chce schodzic.

idz na solarium troszku

nie mozna komus polecac solarium z taka karnacja, jazdy Ci to powie!!! rozmawialam z dermatologiem i na pocztek duzy faktor nie zaszkodzi mysle, ze jak zaczniesz od 30 to nic sie nie stanie, pozniej mozesz stopniowo zmniejszac faktor, jednak nie moze on na koniec byc za niski.

jesli te pieprzyki powstaja po okresie letnim czyli opalaniu, to wlasciwie nie powonno sie opalac wcale. jednak ja tego nie potrafie sobie odmowic, a mam podoba skore do Twojej. dlatego za rada lekarza uzywam wysokich filtrow. brazowa nie bede, ale blada tez nie. i to solarium to bardzo zly pomysl.

N oto doradzam ci w inny deseń. Unikaj słońca w godzinach 11-15. Ja tak robię, opalam się tylko w godzinach rannych i tak około 16-18. W godzinach 11-15 uciekam w porządny cień, albo robię co innego, bo to nie jest pora na opalanie. Jestem brązowa, nie potrzebuję solarium. Poza tym solarium to nie jest to samo co promienie słoneczne ( do pani powyżej to kieruję) A co do kremów, jeśli koniecznie chcesz się chronić kremami, to proponuję iść do dobrej apteki i zapytać.

soczku z marchewki, ale jakbediesz sama wyciskac to dodaj np.jablko Ja tak robie i opalam sie na ladny braz bez solarium i nie na czerwono.

Dzieki za rady. Oczywiscie na solarium nie mam zamiaru isc, bo predzej mi zaszkodzi niz pomoze. Zaczne od spf 30,potem najwyzej zmniejsze.