Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość apolia

zdradzam mojego męża i fatalnie mi z tym

Polecane posty

Gość apolia
ale mi z tym źle......ludzie!!!!!!!!!!! chce mi się wyc! ten drugi powiedział mi, ze mnie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
rozmawiałam niejednokrotnie......ale on nic nie zmieni, nie moze i nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie na Ciebie wsiadłyśmy, a Tobie jest zwyczajnie ciężko.:O Szkoda mi Ciebie, więc będę trzymała kciuki, żeby udało Ci się wszystko ponaprawiać. Na przyszłość będziesz już wiedziała, że zaangażować się emocjonalnie jest tak łatwo, ale wyjść z tego - niestety trudno. Wystrzegaj się możliwości takich zaangażowań w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aNNNiiia
pierwsz drugi.. sama widzisz że stoisz między nimi DOKONAJ WYBORU ZACHOWUJ SIĘ JAK DOROSŁA KOBIETA A NIE JAK ROZWYDRZONA GÓWNIARA!! Dziewczyno zejdz na ziemie porozmawiaj z mężem.. u niego szukaj szczescia milosci.. nie u tego drugiego... no chyba ze chcesz i wolisz tego drugiego to męża zostaw!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
dziękuje Perełko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga...
Ja Cię rozumiem. Jestem w podobnej sytuacji. Tylko, że u mnie sie to ciągnie pare lat. To jak choroba, jak nauk. Tłumaczyłam sobie, że sie zakochałam, że jestem samotna pomimo, że mam męża i dalej w to brnęłam. Nie warto. Tyle co się wycierpiałam......nie życzę nikomu....Już zakończyłam swoją znajomość.......zwolniłam się z pracy nawet żeby uciec jak najdalej, bo on pracował ze mną. Mam nową lepszą pracę i jego nie ma. Mąż jest dobrym człowiekiem ale nie ma czasu za wiele .......ma inne zainteresowania niz ja.itd. Teraz staram się wszystko naprawiać w moim małżeństwie, staram się być szczęśliwa..... Napiszę Ci jedno: Nie warto w to brnąć. Skończ to teraz bo szkoda czasu i spokoju wewnętrznego, szkoda małżeństwa. To szczęścia nie daje , a tylko mękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
kocham meza bardzo mi gdyby cos mu sie stało (odpukac) to bym oszalała...nie wiem po co szukałam czegos, weszłam w to, a teraz nie mog.e wyjść, bo znow ranie tego przyjaciela(bo tak go nazwałam), ale nie ma przyjaźni między mężczyzną i kobietą, sama sie o tym przekonałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aNNNiiia
jeszcze jedno co mogę ci doradzić.. apolia naprawdę przemysl i zastanów się nad tym jak skłonić męza do zmian w waszym związku. Masz nauczke.. nie zdradzaj więcej. Postaraj się zadbać o związek z mężem. Jeśli to jego wolisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy \"ale on nic nie zmieni, nie moze i nie chce\" nie może zmienić pracy ? a to mało pracy jest teraz w polsce ? nie chce - a to woli miec pracę czy żonę, bez sensu zupełnie hmm a czy sama wiesz czego chcesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga...
,, Życie bez zasad daje jedynie pozory chwilowego szczęścia,...a tak naprawdę wyniszcza człowieka" J.P II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga...
Ja żałuję.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apolia a czy ty jestes w stanie wypróbowac , czy to jest twój przyjaciel odmawiajac mu sexu przez czas jakis? i czy wystarczy ci samo spedzanie z nim czasu? mi sie wydaje ze to taki tój zastepczy maz tak jakby hm .....a czy on nie próbuje wykorzystac twojej słąbosci? i chwili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz apolia... Siebie też krzywdzisz. Kto wie, czy nie najbardziej....:O Miotasz się. I tego kochasz i tego chcesz uszczęśliwić. Nie masz Ty łatwo dziewczyno. Wyplącz się a tego jak najszybciej. Będziesz cierpiała, bo i tej wyimaginowanej miłości do kochanka będzie Ci żal i poczucie winy wobec męża będzie Cię zżerało. Kiedyś przecież w końcu odetchniesz. :) Wtedy może wesprzesz radą jakąs inną zaplątaną dziewczynę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
nea....ja z nim zapomniałam sie tylko albo aż 2 razy....a znamy sie intensywnie rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
noe...przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
maciek......moj mąz ma świetną pracę zarabia tez swietnie, ma swoją firmę, budujemy dom, wzięliśmy kredyt, to nie taki proste.......niestety a ja czego chcę? moze dzidziusia? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apalia -może nie jest to proste ale bardzo sensowne po prostu przestań krzywdzić innych chcesz zmarnować życie to marnuj sobie i to jest proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
ja nie chce marnowac niczyjego zycia ani tymbardziej swojego...chce tylko zeby mi ulzyło, bo mam wyrzyty i one sa nie do wytrzymania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedział ze będzie proste ? jakby wszystko miało być proste to byś tutaj sie nie żaliła ze po 3 latach małżeństwa, zdradziłaś męża z jego kumplem z pracy b odo męża już nic nie czujesz, bo co można czuć do kogoś z kim nawet nie ma się czasu pogadać? pal licho takie życie, po co Ci dom w którym będziesz samotna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak było zajebiście a teraz chcę aby mi ulżyło odlot naprawdę apolia zajebisty odlot jestem Tobą zauroczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem czy dziecko bedzie dobrym rozwiazaniem?mam dziecko, wynagradza mi kazde samotne chwile , kiedy nie ma meza , a nie ma go 90 % dni w tygodniu,tylkoz e ja cała miłosc swoja przelałąm na dziecko i maz znowu ma przerabane ale od jakiegos czasu naprawiam wszystko i przewartosciowuje , musi mi starczyc tej miłosci dla nich dwojga bo tak to lipa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
wiesz..maciek..czesto bywało tak, ze moj maz zapraszał go do nas w soboty na piwko, siedzielismy, gadaliśmy, moj mąz szedł spac a ja z nim siedzielismy jeszcze cały nastepny dzien i gadaluiśmy...do bólu, uwielbiamy ze sobą rozmawiac, on mnie słucha, pzatrzy jak w obrazek, podziwia, smiejemy sie ze wszystkiego i tak było ponad rok, a z w koncu w gre weszły uczucia, kurcze po cholere????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
acha on jest w wieku męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ile masz lat żeby nie wiedzieć ze prędziej czy później tak się skończy ? no daj spokój, o każde uczucie trzeba dbać, a jak bardziej dbałaś o oczucie do kumpla swojego męża to nie było siły żeby nie wylądować w łóżku :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
on nic nie ma i w sumie niedorasta mu do pięt, ale uwielbiam z nim gadac czuje sie super z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolia
no tak niezupełnie....nie robie mu obiadów, choc czasem i to sie zdarza, bo najgorsze, ze on mieszka na naszej posesji......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×