Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czerwona kokardka

Na kiedy zaplanować ślub?

Polecane posty

Jesteśmy narzeczeństwem 3 miesiące, o ślubie bardzo poważnie jeszcze nie rozmawialiśmy, ale skoro był pierścionek znaczy, że chcemy być ze sobą aż do śmierci. Moje pytanko brzmi: Kiedy jest najlepsza pora na ślub? Od czego w ogóle zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) My zaręczyliśmy się na początku czerwca tego roku, a już mamy sale, i prawie zespół:) Oczywiście mamy listę gości, rozplanowane w czasi ekolejne czynności organizacyjne, odbyło się już oficjalne spotkanie rodziców... A slub w maju 2008. Myślę, że rok wcześniej to odpowiednia chwila n arozpoczęcie przygotowań. W róźnych miejscach w Polsce bywa inaczej z terminami, więc warto się zorientować:) Oczywiście można zoorganizować ślub i wesele w 3 miesiące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 miesiące to nazbyt szybko, ale 2008 mnie kusi :) Narzeczeństwem jesteśmy 3 miesiące, parą prawie 2 lata, więc myślę, że nie potrzeba zbyt długo oczekiwać na podjęcie decyzji o dacie ślubu. Tylko sama nie wiem czy chcę puch śniegu czy promyki słońca czy też złociste liście w tym dniu. Kiedy Ty planujesz, jaki miesiąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqedqwedqwqwedq
my jesteśmy narzeczeństwem cztery miesiące, jeszcze nie zastanawialiśmy się nad terminem a tym bardziej nad przygotowaniami, ba, gdy jakaś ciocia pytała mnie o termin to zaskoczyła mnie tą bezpośredniością i takim skojarzeniem że jak zaręczyny to musi być od razu konkretne planowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że tak. Moja siostra jest zaręczona już prawie 3 lata i na razie nie chcę nawet myśleć o ślubie. Ja też nie chcę się spieszyć, ale takie \"własne\" plany nie wychodzące na razie poza granice naszego związku można mieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas odwrotnie... jesteśmy razem 5 lat. I raczej już od dawna widzieliśmy, że będziemy razm na zawsze... Nawet już jakiś czas temu rozmawialiśy o zaręczynach i mój N. powiedział, że pierścionek który mi ofiaruje ma oznaczać, ze będziemy \"naprawdę\" razem, że chce dać mi wraz z nim \"przyszlość\". Ja mu odpowiadałam, ze ważny jest gest, że będziemy mogli zaczekać na śłub, że ważne są słowa: czy zostaniesz moją żoną... Ale on był stanowczy i wierny swoim poglądom:) Więc gdy padły te słowa od razu zaczęło się planowanie:) i bardzo się cieszę, bo to była jego inicjatywa:) I teraz wiem, że w ciągu niecałego roku będę jego żoną - a nie kiedyś tam... czyli tak jak myslalam też przed zaręczynami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli 84 w Twoim nicku to Twój rocznik, jesteśmy w tym samym wieku :) My nie planujemy, bo wiemy, że plany mogą spalić na panewce. Zawsze wszystko robiliśmy spontanicznie :) Zresztą oduczyłam się planować, ale rozmowy nie są złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma jak wrzesnień :P Słonko pzreważnie jeszcze przygrzew (w zeszłym roku wrezsień i paździrnik były przecudne), ale nie już dotkliwych upałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mam 23 lata:) hm oczywiście, ja też boję się robić poważne plany... ale u mnie na szczęście od razu okazało się, że nie będzie tylko planowanie ale wprowadzanie planu w życie:) Mamy zarezerwowaną salę (czyli termin, o którym wie cała rodzina), wybrany kościół, prawie zespół.. a na rok przed ślubem to już w sumie nie tylko plany. Teraz nic nie powinno się zmienić... I już się nie boję planować:) mój N. każdego dnia mi pokazuje, że ten dzień naprawdę nadejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż za składnia i gramatyka :P ... ale myslę, że sie domyśliłyście co chcialam powiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zawsze chciałam mieć ślub w maju:) i się pewnie uda:D Miesiąc to już kwestia uznania, trzeba też pamiętać jak będzi epasować rodzinie i znajomym. Oczywiści ekto będzie chciał to poukłada swoje plany i zjawi się na twoim weseu, ale jednak dorbze jest planować wesele z myślą o gościach... Nio i oczywiście terminy, często po prostu wybiera się datę, która jest wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm jeszcze jest dużo czasu więc warto coś wstępnie ustalić:) Porozmawiajcie razem, weźcie kalendarz, ustalcie wstępnei 3 daty, ktore wam odpowiadają i zacznijcie szukać sali:) Twój narzeczony może się naprawdę ucieszyć, gdy zobaczy, że podchodzisz do tego rozsądnie:) i oczywiście, że chcesz zostać jego żoną już za rok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj z nim porozmawiam na temat ślubu, jestem ciekawa jak on się na to zapatruję. Jak będę miała przedstawiony jego punkt widzenia będzie nam łatwiej podjąć decyzję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm ale to powinniście RAZEM podjąć decyzję:) W każdym bądź razie- powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam przecież, że nam będzie łatwiej podjąć decyzję :) to ważna decyzja zmieniająca zarówno moje jak i jego życie dlatego, nie ma tutaj \"ja\" jest \"my\", zresztą w naszym związku panuję pewna reguła, która wyraźnie mówi o wspólnym wspieraniu się, w końcu tak buduję się związki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) przepraszam, jeśli CIę uraziłam, ale nie było to zamierzone:) Życzę więc powodzenia:) Rozmowa na penwo będzie miła:) Zresztą to ważne ale i wspaniałe decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×