Najwiekszy przypal jest gdy......

probujesz pocalowac chlopaka/dziewczyne poraz pierwszy a on/ ona sie odsuwa albo cos mowi zebys przestal.... Nie ma chyba drugiej upokarzajacej sytuacji...Ja mialem tak w sobote, siedzialem z kolezanka, na pomoscie chcialem ja pocalowac a ta odwrocila glowe... ani ona ani ja nie wiedzialem jak sie zachowac... poszlismy spowrotem do grupy i potem caly czas ja unikalem by nie pamietac o tej porazce.......

no

zawsze sie zastanawiam co wtedy czuje ta osoba co odrzuca... czy po cichu ze mnie sie smieje czy co....a moze tylko ja mialem takie wpadki ?:)

eeee nie wiem ten okres mam juz za sobą

mnie tez odmowil raz facet ale raczej z przekory niz naprawde. Za to mi sie zdarzalo kilka razy ale raczej to obracalismy w zart i nie bylo nietaktycznej sytuacji

powiem Ci szczerze że ja bardzo współczuję facetom. Byłam w wielu związkach, w tych krótszych i dłuższych i zawsze to facet prowokował pierwszy pocałunek. Nachylał głowę... zbliżał twarz... i dopiero wtedy ja robiłam to samo. I się zastanawiałam - co by się stało gdyby kobieta wtedy odwróciła głowę? To musi być straszne dla faceta. Jesteście w gorszej sytuacji.

nio bez przesady...przypału nie ma...facet powinien wyczuć sytuacje. To widać, jak kobitka ma ochotę na buziiiiii.

no mnie raz chciala kolezanka pocalowac.. ale nie dalem sie bo miala troche wypite i wiem jak to jest.. no to mnie podryzla po szyi.. takie sa kobiety :)

eee nie zawsze widac..jak niesmiala to nie poznasz, alkohol tez czasami gmatwa sprawe... no wlasnie 99% przypadkow to my robimy pierwszy krok ...w zart trudno to obrocic bo niby jak ?

ja nigdy bym nie zrobiła pierwszego kroku...ale zawsze daje znać, że ochota jest. Jak laska Ci się patrzy w oczka i jak Cię dotyka niby niechcąco i ogólnie widzisz zainteresowanie Twoją osobą, to możesz brać się do dzieła hihihi ;)

to bym musial pocalowac 3/4 kolezanek...a wiem ze zainteresowane nie sa... no wlasnie nie zrobilabys pierwszego kroku bo jakby ci facet glowe odwrocil to bys rok sie zbierala po tym..:) wiec wiecej rozumienia dla nas :)

nie dawaj za wygraną... nie każda daje buzi na pierwszej randce, a już wogóle będąc w grupce.

nie zrobiłabym pierwszego kroku dlatego, że to do faceta należy, później będzi mi wypominał, że ja pierwsza do Niego dopadłam:P