tylko miesiac i 8 kg do zrzucenia... kto ze mna??

to juz postanowione... mam 19 lat 170 cm wzrostu i waze 67 kg... moim marzeniem jest 59 dlatego od jutra tabletki for slim cala seria cwiczen 8 min ABS godzinka z hula hop i oczywiscie dieta mż... mam nadzieje ze znajda sie osoby chetne do kolejnej walki... wydaje mi sie ze razem zawsze razniej a tak trudno podpiac sie pod istniejace juz topici dlatego zalozylam swoj... a wlasnie bardzo zalezy mi zeby zrzucic do 27 lipca bo wtedy wyjezdzam na wakacje i chcialabym zalozyc ladnie wyciete bikini:) w koncu od paru lat juz o tym marze i co wakacje tylko na tym sie konczy... tym razem powiedzialam DOSC!!

a wlasnie chcialam zaznaczyc ze nie licze na to ze strace te 8 kg w miesiac ale chce jak najwiecej bez katowania sie:) mam nadzieje ze znajdza sie osoby chetne:)

sluchaj, ja mam 25 lat 168cm / 66kg chce wazyc 58kg mam na to miesiac. teraz jestem na wyjezdzie. 27lipca wracam do domu i chce sie normalnie ludziom na oczy poakazac. pojechac nad wode i ubrac bikini i niczego sie nie wstydzic. co ty na to??? podobnie chyba, nie??? :)

ja musze schudnąć jakies 10 kg w miesiąc wiem ze to raczej nie mozliwe ale zawsze mozna spróbowac jak najwiecej zrzucic

ja juz bylam na diecie w tamtym tygodniu. schudlam 2,5kg a weekend pochlonelam takie ilosci zarcia, ze mi wstyd bylo. od jutra zaczynam znowu. planuje jesc ciemny chleb i warzywa- duzo groszku, brokulow i seler, no i jajka. tak mi poradzila kolezanka ktora ma wiedze z dietetyki. codziennie cwicze i dwa razy w tygodniu na basen tzn bylam dopiero raz w niedziele, ale jutro ide znow. mam nadzieje ze teraz dam rade i w koncu mi sie uda.

no bardzo podobne:) wiec od jutra walczymy?? ja az nie moge doczekac sie tego bikini... przechodzisz na jakas specjalana dietke czy tylko mniej jedzenia?? moze jeszcze cos wprowadzasz??

nie zauwazylam tego wpisu... no 10 kg to duzo i w sumie to ja tez licze ze uda mi sie stracic jak najwiecej... w sumie przez ten miesiac mozna przecierpiec.. wazne tylko zeby poznije potrafic to utrzymac... ja mma zamiar wspomagac sie tymy tabletkami for slim bo sa tanie i w sumie chyba nie szkodliwe a czytalam ze dosc skuteczne bo hamuja apetyt...

wiesz, mysle ze to sie da zrobic. 8kg w miesiac.to jest to zzrobienia, trzeba sie tylko zawziac a ja nie moge... moze sie jakos bedziemy nawzajem wspierac. ja zawsze mialam problemy z waga, ale teraz przechodze sama siebie. zazwyczaj moja waga utrzymywala sie w okolicach 62kg. przed matura przytylam do 67kg, potem na pierwszym roku studiow schudlam do 58kg z nerwow - problemy z chlopakiem. potem caly czas jakies 62kg. rok temu w wakacje 60kg, a teraz.... nogi sie pode mna ugiely jak na wadze stanelam, 2 tyg temu bylo 68kg!!! czuje sie gruba.jak tucznik jakis..:( a moj plan to: rano platki z mlekiem, popoludniu salatka z warzyw, jajka i jogurtu naturalnego, na kolacje - nic. cwiczenia, woda mineralna, herbata czerwona i basen. jutro start.

witam:) no to dzisiaj zaczynamy... ja wlasnie wzielam ta tabletke i czekam na efekty... musze sie napic kawy bo inaczej nie potrafie ale teraz to juz tylko czarna z mala iloscia cukru... ja wtym roku mialam mature i tez mi sie przybralo.... ale na pewno sie tego pozbede... u mnie waga najmnije wskazywala 62 wiec wiem ze 59-58 kg bedzie dobrze na pewno... razem musi nam sie udac bo to jednak jest jakas motywacja zeby razem sie wziac za siebie i tak nawet glupio teraz sie poddac:) no to powodzenia:)

Hej dziewczyny! Ja zaczne z wami ale dopiero od Nd, bo wtedy koncza mi sie stresy;) czekaja mnie dwa ostatnie egzaminy w tej sesji. A wiadomo musze jeśc żeby jako tako myśleć;) W zeszłym tyg ważyłam 66 kg przy 171 cm, czyli wage mam bardzo podobna do autorki:) Marzy mi sie waga max 60 kg:) Jak narazie zaczne sie ograniczac a w niedziele ruszam i zaczne ćwiczyć, bo jak narazie w natłoku nauki i pracy nie mam na to czasu. Pozdrawiam i życzę wytrwałości;)

zapraszamy:) widze ze wszystkie mamy podobna sytuacje wiec moze razem nam sie uda... moge stwierdzic tylko tyle ze te tabletki sa cholernie moczopedne i jak narazie nie chce mi sie jesc ale to dopiero pare godzin wiec zobaczymy co bedzie dalej... jakis obiad na pewno musze zjesc... ciekwe co dzisiaj ugotuja...

witaj. ja mam 20 lat i 170cm, schudłam już 5kg i waże 61, mój cel to 54 czyli jeszcze 7kg :/ moja dieta którą wprowadze od jutra to dietA 600-800 kcal przez 2 tygodnie oparta na warzywach, ciemnym pieczywie, owocach i płatkach fitness :D jak narazie jestem na diecie mż. Nie jem po 19, jem 3 posiłi dziennie i unikam słodyczy. Jutro mam dzień oczyszczania na samym soku z marchwi, kapusty, selera i wodzie, w piatek dzień zaczynam od miseczki płatków fitness z mlekiem 0%, drugie śniadanko jabłko zielone, obiad: tez płatki fitness :D do tego codziennie ćwiczę,a jak osiagnę wage ok 58-57kg zaczne biegać, bo teraz za bardzo sie umieńśnie :D pozdrawiam

w ciągu 4 miesięcy 16kg na diecie niskowęglowodanowej , startowałam z 66kg dziś 50kg

pindula -> napisz cos wiecej proooosze !!! jaka stosowalas diete? atkins, south beach czy jeszcze cos innego? jak wygldal twoj jadlospis ?

Nie stosowałam żadnej diety z nazwą, dostałam rozpiskę od koleżanki- dieteyka i wybierałam produkty o niskim poziomie węglowadanów . Z czasem wilczy apetyt mi przestał dokuczac . Po pierwszych pięciu dniach maiłam kryzys który minąl po tygodniu później juz było z górki .

a do ilu jadlas weglowodany ? tzn. czy tylko takie produkty, ktore maja ponizej ilus index czy w sumie nie przekraczalas dziennie jakiejs sumy?

w pierszych dóch miesiącach nie przekraczałam 50 poźniej i teraz 70

ale na dobe (w sumie) czy w jednym prodkukcie?

na dobę

po pierwsze pindula gratuluje :) ja mam 172 waze prawie 67 kg :-o chcialabym 57

Też mam 19 lat i mniej więcej 6-8kg do zrzucenia :-) Pozdrawiam.

czy ten topic jeszcze zyje ? :-P

jasne ze zyje... no ja dzisiaj zgrzeszylam bo zjadlam nalesniki na slodko ale tylko 2 malutkie a poza tym to wszystko wedlug planu... rzeczywiscie te tabletki bardzo hamuja laknienie i switnie sie czuje bo nie mam ochoty na slodycze ktore byly moja zmora ale to przeciez dopiero pierwszy dzien... widze ze topic sie rozwija... troche tu jest dziewczyn ale jak mam byc szczera to gubie sie kto sie dolacza a kto nie... w kazdym razie serdecznie gratuluje tym co juz odniosly sukcesy w walce z tluszczykiem i mam nadzieje ze niedlugo wszystkie dolaczymy do waszego grona wygranych:):):)

hej:) i jak tam po pierwszym dniu??? u mnie ok. przeplynelam chyba ze 20 dlugosci na basenie. jadlam tylko salatke warzywna z jogurtem naturalnym, pieczywo chrupkie i pare sliwek. czyli jak na razie w porzadku. jakos idzie, nawet glodna nie jestem. moj chlopak robil kotleciki a ja ani kesa nie wzielam. zwazylam sie tez dzis. bez jedzenia zalegajacego w zoladku waze 65kg i juz mi troche lepiej:) ale jeszcze sporo przede mna. eeeeh, jakby bylo wspaniale ubrac krotka spodniczke albo spodenki jak jest upal... bo ja zawsze mam dlugie spodnie, zawsze od kiedy sie roztylam. mam nadzieje ze jeszcze ubiore to tego lata. pozdrawiam i do jutra:)

i co??? sama zostalam????

chetnie sie przyłącze jesli mogę? niesety od dziś bo dopiero zajrzalam na kafe. takze for slim chce stosowac z tym ze musze poczekac na przesylke do poniedzialku. Moge sie przylaczyc?

przepraszam ze tak dlugo mnie nie bylo:) na pewno nie zostalas sama a chetne osoby zapraszamy:) no wiec weekend nie nalezal do wyjatkowo zdietkowanych bo przyjechal moj chlopak i o diecie moglam zapomniec:( pojechal juz i wraca dopiero 27 lipca wiec ruszam pelna para:) MUSI BYC DUZO MNIEJ:) a jak tam wasze dietki??

no ja jakos ciagne... wczoraj sie wazylam. 63,5kg bylo. te cwiczenia tez duzo daja. spokojnie dopinam sie w spodniach, z ktorych jeszcze 2 tygodnie temu brzuch mi wyplywal i nie bylam w stanie w nich usiasc, bo byly tak ciasne. wczoraj moj chlopak zauwazyl ze mi sie schudlo:D on jest okropny, ciagnie mnie na jedzenie, bo ma ochote na pizze a nie chce isc sam... ale ja sie nie dam. 27 lipca musze byc lzejsza o 8kg, zgrabniejsza, pewniejsza i bez skrepowania ubrac bikini. zaczelam tez skakac na skakance, bo tak ja tu chwala dziewczyny. a tak w ogole to prawdziwy szok wywolal u mnie centymetr krawiecki. zmierzylam sie dzis... pamietam moje wymiary sprzed roku i spodziewalam sie podobnych, a tu... wszedzie po kilka cm wiecej:(

ja chce zrzucic 6kg ale w miesiac to napewno nie dam rady a wy jak to chcecie zrobic to moze sie przylacze:)