Jak zmatowić twarz nie wyglądając jednocześnie jak otynkowana ściana?

Jako posiadaczka tłustej cery używam pudrów matujących lub skrobii, co daje efekt nienaturalnie matowej, płaskiej twarzy, która po jakimś czasie znowu zaczyna się błyszczeć Jak sobie z tym radzić? Jakiego pudru mam używać żeby wyglądać ( choć na krótko) naturalnie i promiennie?

sa specjalne pudry matujace, mozesz tez skorzystac z matujacej bazy pod podklad

a naopalona twarz jaki puder matujacy? czy dream matt muss jest ok?

mnie dream matt w ogóle nie matowi. zamówiłam tę skrobię z mazideł i też nie matowi wcale (nie wiem, moze jej jakoś źle używam..) wrrr...

Żaden puder nie pomoże radykalnie, ja też od lat się świecę, wypróbowałam już chyba wszystko. Polecam bibułki matujące - co jakiś czas przykładając je do twarzy zbierzesz sebum i zmatowisz cerę, nie ścierając pudru. Trochę to kosztuje, ale jest najskuteczniejsze - przynajmniej w moim przypadku.

polecam droga ale dobra i naturalna :)

a jaj się tego używa? tzn jak ty używasz?

podkład matująco-odświeżający np. z maybeline, na to sypki puder. nie wygląda jak tynk, jesli nalozysz normalna cienka warstwe. plecam nakladac specjalnymi gabeczkami. oprocz tego krem matujacy do cery mieszanej lub tłustej, a w ciagu dnia puder w kamieniu do poprawek lub wlasnie bibulki matujace

http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=223 poczytaj sobie tu :)

a moze puder w kamieniu transparentny? nie ma koloru,używam go,żeby się nie świecić i nie muszę się martwić,że krzywo nałożę

dziękuję :)

zrozumieniem? Ciągle o matowieniu piszecie :O Przecież chodzi o co innego!

krem vichy zielony normaderm jest genialny do tlustej cery. nakladam krem na to puder czy podklad.. sam krem wystarczyt zeby skora byl suchutka i sie nie swiecila przez caly dzien.

Proponuję na noc, używać kremu pół tłustego.Wiem, że to brzmi dziwnie, ale w ten sposób oszukuje się skórę i ta nie produkuje aż tyle sebum.

"Jak sobie z tym radzić? Jakiego pudru mam używać żeby wyglądać ( choć na krótko) naturalnie i promiennie?" --> przykładowo ziemia egispka to puder kto nie umie czytać ze zrozumieniem?:O

Nie do końca mnie zrozumiałyście. Nie tyle chodziło mi o trwałe matowienie (w to już nie wierzę) co o znalezienie kosmetyku, który nie dawałby tego sztucznego efektu tynku na twarzy, ale też nie nabłyszczał za bardzo. Jak już pisałam - żeby twarz wyglądała naturalnie i promiennie. Postanowiłam kupić puder Manhattan rozświetlający http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=7677 i zmieszać go ze skrobią :D Niestety, byłam w dwóch DN i w GC, ale nigdzie go nie było. W końcu zaryzykowałam i kupiłam zwykły puder rozśietlający http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=1348 Ryzyko niewielkie bo wybrałam na próbę puder za 5 zł :D Jestem pozytywnie zaskoczona bo puder daje bardzo subtelny efekt. Skóra się nie błyszczy (czego się własnie bałam), jest bardzo naturalna, narazie jestem zadowolona :D