nuuuuda pogada ktos

jak w temacie porazka nie mam co robic siedze sama w nowym miescie z ludzmi ktorych nie znam i mi smutno buuuuu

No to pogadajmy :) Dlaczego w nowym miescie ? przeprowadzka ? Zmiana pracy ?

melduję sie do gadania :)

ja tez sie melduje

No ale cos licho z tym gadaniem :)

i ja sie melduje

a wiec wyjechalam z chlopakiem do pracy za granice(w sumie musialam i chcialm dosc klotni w domu i dziwnych ludzi na dzielnicy) CHLOPAK MA JUZ PRACE JA DOPIERO BEDE MIEC ZA JAKIS CZAS I SIEDZE WPOKOJU BEZ OKNA NAWET TYLKO EKRAN LAPTOPA BUUU I NIE WIEM CO ROBIC JEM DUZO A TEZ NIE MOGE BO TRZEBA OSZCZEDZAC

SPOKOJNIE KANAPKE ROBILAM HEHE ;0

a w jakim kraju jestes? moze idz sie przejsc, poznac okolice lepiej. masz jakas ksiazke? moglabys isc do parku poczytac

Spokojnie jezeli masz laptopa to nie taka straszna ta nuda . Zdziwil mnie tylko ten pokoj bez okna ..Jak to tak ?

no własnie ja zaczełambym od spacerków na początek krótkich zeby poznac najbliższą okolice i nie zabłądzic ale z dnia na dzień coraz dłuzsze

Ja mam gorzej:(. Na studiach do dupy, zycjie towarzyskie również.

Niech mnie ktos pocieszy...

Smutna ale jak Cie pocieszyc ? Co z tymi studiami nie tak ?

JESTEM W SZKOCJI EDYNBURG SZCZERZE MOWIAC TO NA NECIE CALE DNIE SIEDZE I NIE WIEM CO MOGE JUZ NA NIM ROBIC , A CO DO SPACERKOW NAJGORSZE JEST TO ZE MIESZKAM NA OKOLICY GDZIE PELNO JEST MNOSTWO ULICZEK ITP OSTATNIO POSZLAM TO WRACALAM DO DOMU DLUUUGO TAK TO NA SPACERKI CHODZE ZCHLOPAKIEM I JEGO KUMPLEM KTORY TU 8 MIESIECY JEST, A CO DO OKNA TO RZECZYWISCIE LIPA ALE NASZEMU KOLEDZE NIC SIE NIE CHCIALO ZALATWIC DOPIERO W PONIEDZIALEK ZMIENIMY POKOJ

hmmmm nikomu sie juz gadac nie chce???

Wlasnie zauwazylam .Wiesz ja bylam sobie w takim miasteczku jak labirynt i powoli powoli nauczylam sie tam poruszac . Tobie tez sie uda . Nie siedz calymi dniami w pokoju bo rzeczywiscie mozna dostac do glowy .Szczescie ,ze pokoj zmieniacie juz w poniedzialek . A praca kiedy bedzie dla Ciebie ? I co bedziesz robic ?

csd- ja jestem i tez sie nudze koszmarnie, dlatego ide zaraz do parku i polece do kolezanki na troche bo tez tylko na necie siedze od trzech dni :O

wiecie a ja posiedziałabym sobie bezczynnie chociaz 3 dni brakuje mi tego

co ja bym dala by pojsc do kolezanki hehe chyba pojde pobiegac ale to i tak potem bo teraz jem mmm pychota nie no jakos bedzie a do pracy tydzien dwa to zalezy kiedy sie miejsce zwolni lub knajpe otworza albo pojde na gary albo kelnerka

Twoj chlopak jest teraz w pracy ? A ztym zarelkiem tam to uwazaj coby Cie poltorej nie wracalo do polszy ;)

csd ale chodzi o to bys nie siedziala w domu. idz ie przejsc. przynajmniej sobie ustal ze codziennie idziesz na spacer (na godzinke, dwie) by sie przewietrzyc. bedziesz sie lepiej czula niz siedzac w czterech scianach axxk ja tez tak myslalam a teraz mam kilka tygodni wolnych i to dopiero moj trzeci dzien a ja siedze taka rozwleczona na kanapie z laptopem i nawet mi sie niechce gdzies wyjsc pomimo ze moj wydzwania i wysyla mnie na sile do parku (2 min od naszego mieszkanka). ale to by sie trzeba wykapac i ruszyc. i tak musze tak zrobic bo zaczynam sie robic strasznie leniwa :O

wiem wiem i tak musze pocwiczyc i spalic sadelko , niestety jak ktos pracuje to chce wolne a jak siedzi bezczynnie to zaczyna sie robic nuda i chce cos robic