Wakacje to dla mnie wolne od zajęć na uczelni, nic więcej

Nigdzie nie wyjeżdzam, nie będe nigdzie wychodzić. Zasłonię okna żeby słońce mi nie świeciło i będę siedzieć w domu. Już się cieszę.

mam dokładnie to samo :O w sumie nie mam znajomych, nic do roboty i pewnie przez 3 miesiące nie będę oglądał żadnych ludzi...

mam to samo. Ale średnio mnie to cieszy.

Mnie to też nie cieszy, ale nie potrafię inaczej :O

A jest 1209 mozliwosci spedzenia wakacji , no ludzie chęci tylko sa potrzebne !

Gratuluję.

to może parę wymień....??? Chętnie się dowiem :) Chociaż pewnie większość/wszystkie będą poza moimi możliwościami

heh, no moje wakacje maja szanse wygladac podobnie... ale staram sie tego uniknac i m.in. szukam pracy :)

Dlaczego poza mozliwosciami ? Kazdy lubi co innego ... Mozna isc na basen, do kina, mozna isc na staw/jezioro, mozna walnac sie w parku i poczytac, mozna poszukac pracy na wakacje, mozna odwiedzic rodzine, mozna wyjsc gdzies z kolezanka/kolega, no ludzie nie uwierze ze macie tylko jeden sposob na spedzanie wolnego czasu, mianowicie komp-dom-kafeteria !

może warto poszukać pracy?? dzieki pracy fizycznej odpoczywa sie psychicznie po cały roku nauki... no zawsze można cos zarobic będzie na jakies fajne cuchy na październik.. . :) teraz gdy wszyscy wyjeżdżają za granice do pracy i u nas łatwiej coś znaleźć

jak mam sama chodzić gdzieś to wolę siedzieć na kafeterii.

No własnie, pójśc do kina albo na spacer i patrzeć na liżące się pary :D

O tak, najlepiej bac sie ludzi i ich unikac i wciaz biadolic jak to sie ma zle, no ja Was ludzie nigdy nie zrozumiem :o Z takim podejsciem to ja powodzenia zycze :o

A o pracę trudno.

Poczytaj o depresji to może zrosumiesz :O

Oczywiscie bo w tym zyciu to same klody pod nogi leca, o prace trudno, o znajomych trudno, a w parku sie caluja :o :o

Nie będizesz miała mi za złe jak ustosunkuje się do wszystkich tych pomysłów :D ....jak to wyżej napisałem NIE MAM kolegów/znajomych więc wychodzenie gdzieś z nimi odpada ...nie mam też rodziny którą mógłbym odwiedzać... do kina można pójść raz jak coś grają fajnego a z tego co wiem aktualnie nie ma nic interesującego :D ...praca... ta super.. tylko nie... szukałem już stażu ale w moim mieście (całkiem spore) nie ma nic co by mnie interesowało... a jestem na tyle nieśmiałym typem że i tak pewnie nigdzie mnie nie zatrudnią bo wszędzie są rozmowy kwalifikacyjne :O... na sensowny staż to może jeszcze po pudełku leków odważył bym się przejść na rozmowę ale nie ma takich ofert :( a gdzie mam fajne ciuchy to nie będę pisał bo by to ocenzurowali :P i pewnie nie zrozumiesz bo zawsze miałaś udane życie, szczególnie jezeli chodzi o sferę miezyludzką... ja pewnie nie zrozumiem ciebie... tak to już jest

Nie boję się ludzi. Bardzo lubię ludzi. Ale znajomych nie mam. I dlatego siedzę w domu. Gdybym była facetem, to bym siedziała sama w barze i piła piwo. To jest normalne. Ale na kobietę krzywo patrzą.

Karola, widzę, że nie pasujesz do naszego narzekającego towarzystwa. Nie trać tu czasu, na pewno masz lepsze rzeczy do roboty :P

Chyba że chcesz z nami spędzić wakacje i nam je umilić, to proszę bardzo. :P

Jest Wam zle, ale jednoczesnie nie macie ochoty nic zmienic i to jest wlasnie tragiczne, kazdy ma swoje problemy i jakis robal go podgryza, kazdy czyms sie martwi...kazdy popelnil jakies bledy i ma niepowodzenia na koncie, ale nie biadoli wciaz i nie uzala sie nad soba. Dajcie sobie wirtualnego kopa w dupe i zrobcie cos z tym zyciem bo jedno macie - przypominam ! A mozna te lata, szczegolnie mlodosci super wykorzystac !

Tak! Zorganizuj nam czas wolny. W poniedziałek kino, we wtorek lody itd. :D

a ja wygrałem życie ----jak masz na imie? czyżby tomek?

A prosze bardzo, ktos jest z Lodzi, to wyjde z nim do kina, na lody, piwo - OFERUJE SIE :D

cieszcie sie, ze w ogole bedziecie ieli wakacje. ja ostatnie mialam 3 lata temu, w liceum. pozniej studia, w wakacje praca od rana do wieczora, pozniej znowu studia, w wakacje praca i tak na okraglo. i bynajmniej nie pracuje po to, zeby sobie na ubrania zarobic..:O

Może od sierpnia się wezmę za siebie, w lipcu zamierzam jeszcze ponarzekać :P ja ze stolycy jestem :D

brrrrrrrrrrrr------> mogłabym powiedzieć: ciesz się, że masz pracę.

Pogodzona i Ty w W-wie nie mozesz pracy znalezc ? Nie uwierze!!

No popatrz!

Pogodzona, to idziesz ze mną dziś do pubu. :) Samotność jest ciężka, szczególnie dla kogos towarzyskiego :(.