zalanie sasiada

witam! mam problem, bo zostawilam pralke w mieszkaniu i sie okazalo ze kabel wypuszczajacy wode sie przekrecił i woda wylewała sie pod iukos. Zalalam zatem fragment sufitu sasiadce z dolu? z jakimi kosztami musze sie liczyc - podalam swoje namiary-, przy odszkodowaniu, wlaciwie co mam zrobic?? najgorsze jest to ze to mieszkanie wynajmuje....

koszty remontu jak sądzę

no licze sie z tym, ale jak mi sasiad bedzie chcial sobie zrobic całą lazienkę na mój koszt to sorry,

?

no licze sie z tym, ale jak mi sasiad bedzie chcial sobie zrobic całą lazienkę na mój koszt to sorry, skoro to był tylko sufit

nie wiem jak sasiadka, ale wynajmujacy nam to raczej nie ubezpieczal tego mieszkania

woda plynie ?

Wlasnie bujaj wory !

Mnie raz sąsiad zalał. Były straszne plamy na suficie i ścianach. Chciał sam to przyjść zrobić ale w końcu stanęło na tym, że kupi tylko farbę. Najlepiej idź i zobacz jakie są szkody i się jakoś dogadaj z sąsiadem.

tez niby sasiadke starud\\szke zalalysmy:9 korwa zla jestem, bo wanna byla nieobudowana:( i przez to a moze nas wkrecili a my naiwniaczki placilysmy strasznie sie wczoraj o to ze stara dewota drobnomieszczanka, chrrabianka,-wlascicielka klocilam:o masakra okropnosc sknera jedna wrrrrrr babsztyl :o

a sprzatanie po malowaniu ? To kto ma zapłacić ? Poza tym pewnie na scianie też jest jakis zaciek, a trudno żeby malowac 1 scianę a drugą nie :)

"ale jak mi sasiad bedzie chcial sobie zrobic całą lazienkę " hhihi na pewno zarzada nowej wanny, moze kafelkow, a jak sie rozpedzi to i pokoj kaze wyremnotowac.

tzn juz bylam u sasiadki bo smam mnie zgarnela, ale chyba pojde jeszcze raz i zaproponuje jej odmalowanie tego nieszczesnego sufitu :( -- no coz za gapiostwo trzeba placic

nie wiem kiedy sie otrzasne po tym