Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ninel

Pytanie o obrączki....

Polecane posty

Gość Ninel

Proszę, niech mi ktoś odpowie na pytanie, czy jeśli młodzi dzielą się kosztami wesele na pół, to każde z nich płaci też za swoją obrączkę, czy to jednak Pan Młody powinien kupić? Mojej koleżance facet powiedział, że za obrączki też płacą po połowie. Zdziwiło mnie to, więc chciałam się dowiedzieć, co myślicie na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro dzielicie koszty po połowie możecie też podzielić koszt obrączek między siebie. Ale jeżeli facet stanie na wysokosci zadania sam będzie chciał je kupić :) Wszystko zależy od zasobności Waszych portfeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja zalezy od sytuacji
finansowej,ale ja osobiscie uwazam ze facet powinien kupic obraczki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soltys Ozimek
moze narzeczona powinna tez sama sobie kupic pierscionek zareczynowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorąc pod uwagę, że zaręczyny wychodzą z inicjatywy faceta trudno by było samej sobie kupować pierścionek zaręczynowy. Nawet jeśli to dziewczyna ma sobie go wybrać. Nie znam chłopaka, który prosi dziewczynę o rękę i mówi jej \"sama sobie kup pierścionek\" sorry to troche śmieszne :D Slub to już inna sprawa. Jeżeli wesele sponsorują rodzice i koszt imprezy i wszystkich rzeczy w to wchodzących (w tym również obrączek) jest dzielony na strony to ładnie by wyglądało gdyby to facet kupił obrączki. Natomiast skoro decydują się z narzeczonym sami wyprawić wesele i z własnej kieszeni za nie zapłacić, dlaczegoby nie mieli złożyć się na obrączki (które często są bardzo drogie). Nie powinno się już wtedy patrzeć przez pryzmat kto co powinien kupić, a raczej na co kogo stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złączyliśmy kasę i nie mamy
tego problemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyneczkaaaaaa
u mnie rodzice płacą za przyjęcie a my za całą resztę. Tzn tak naprawde ja za swoją suknię i dodatki a Pan Młody za: orkiestrę, fotografa, kamerzystę, obraczki, bukiet (on pracuje, ja studiuję). Ale mimo to wg mnie to facet powinien zapłacić za obrączki (nawet jeśłi ja bym też pracowała w tej chwili). Nie po połowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
My dzieliliśmy koszty po połowie, ale mój (wtedy jeszcze) narzecozny zdecydował że obraczki musi kupić On gdyż jest tak przyjęte :) Ja w sumie też uważam, ze raczej tak to powinno wyglądać, al;e nie stała by się tragedia gdybyśmy się tym podzielili... tu raczej chodzi o gest przyszłego Pana Młodego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekny Maniek
myslalem ze chodzi o to jakie maja byc obraczki , szerokie, czy inne Mielismy szerokie i mimo szczerych checi musielismy zmienic na wezsze, bo odpazala sie skora pod obraczkie. Na pierwszy slub to koniecznie chlopak, kazdy nastepny do ustalenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że jeżeli koszty wesela są dzielone po połowie, to i te obrączki niech będą (choć oczywiście honorowo byłoby, gdyby to facet kupił, ale gdy z kasą cienko, to honor trzeba do kieszeni schować i raczej nie powinno się z tej okazji fochów strzelać). Przy tradycyjnym podziale kosztów obrączki to wydatek faceta i nie ma zmiłuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×