Podejrzenie uczulenie na lateks

Kocham sie z moją żoną w prezerwatywie, bo chcemy uniknąć dziecka. Niestety po stosunku czasem pojawiają się czerwone plamki, jakby wysypka na moim małym. Nie boli mnie to, ani nie swędzi, po jakimś czasie przybiera postać nieco wypukłą, towarzyszy temu niezbyt przyjemny zapach... bardzo krępujący. Potem znika, czasem jakby złuszczał się nabłonek. Może ktoś miał podobne problemy i wie co to jest? Moja żona nie ma takich problemów, cytologia nic nie wykazała. U dermatologa jeszcze nie byłem. Nie pojawia się to po każdej prezerwatywie.

Przy okazji. Mam też tasiemca - żebraka. Zawsze podczas posiłków wystawia głowę i żebrze o smaczne kąski. Żona się przyzwyczaiła, ale podczas spotkań rodzinnych i w pracy czuję się mocno skrępowany. Czy wiecie jak się go pozbyć, abo przynajmniej oduczyć tych niepożądanych zachowań?

No, nie... to nie jest mój problem i wątpię, aby był związany z moim

To na co czekasz? Do dermatologa marsz, a nie nas sie pytasz.Co mozna poradzić? Jedynie tyle, że chyba musicie zrezygnować z gum.

Chociaż, jeśli się dobrze zastanowić, to jemu też ten lateks nie służy. Zawsze ma później gazy a czasem nawet wymioty :(

Pytam sie, bo może ktoś się z tym zetknął. Gdyby to towarzyszyło mi od samego początku, to byłoby jasne że to uczulenie... ale ja już ich używałem wcześniej.

Piorę je w delikatnych środkach czyszczących i zawsze dokładnie suszę. Przez trzy lata nic się nie działo. Wiernie mi służyły aż tu nagle jakieś uczulenie. Może powinienem do prania używać jakiego płynu zmienkczającego?

hmmmmm Ja miałem coś dosyć podobnego, gdy poocierałem się w gumce. Tylko że mnie swędziało.... Nie wiem co to. Idź do dermatologa.

rzuć w cholerę te których teraz używasz... a nigdy nie bierz tych o smaku truskawkowym, bo te najczęściej paprzą sprawę.

Czasem sie człowiek uczula na cos dopiero po jakims czasie.....nie wyklucze uczulenia, ale to też może byc cos innego, nie związanego nawet z gumami. Idz do lekarza koniecznie.

Ale to są gumki jeszcze po tatusiu. Nie chcę się z nimi rozstawać. Dobrze mu służyły i mi też, do tej pory przynajmniej. Może powinienem jednak zmienić płyn do prania?

Miałam ci ja taki problemz jednym facetem... Zaczynaliśmy się kochać, było wszystko w porządku, jak skonczył i zdjął gumke to miał kilka czerwonych plamek. Następnego dnia było ich kilkanaście, w dodatku .... no śmierdziało tam ropą (limfą). Widziałam jak strasznie się tego krępował, ale wcale mu się nie dziwię. Jakby u mnie coś takiego się pojawiło, to bym się chyba pod ziemię zapadła.

To jajka myj i będzie oki..a nie z kapiącym pędzlem iść spać...

Myję go i po i przed. Ale to nie daje rady - ledwo zdejmuję prezerwatywe to to już jest.

może zacznę stosować ekologiczne prezerwatywy, z kiszki jelenia, podobno te naturalne nie uczulaja?

Przepraszam, że tak cię obleśnie potraktowałem, ale jestem zakompleksiony bo mam 11 cm fiuta i łyse jądra, i nie potrafię inaczej. Mama każe mi za każde przewinienie robić sobie minetkę. Może mógłbym Tobie obciągnąć za karę?

Chociaż żal mi porzucać nasze rodzinne artefakty :(

Mamina minetka jest super dobra.

mamy w rodzinie zabytkowy komplet prezerwatyw po pradziadku powstańcu, prababcia szyła je z jedwabnej chusty swojej babki, wyjątkowo delikatne, może one się nadadzą?

Zwłaszcza z tatusiowym penisem w mojej wyliniałej dupeczce :)

albo żonie założę kapturek, ona jest taka słodka :)

kapturek mamusi, rzecz jasna :)

Jak mój tate walił mnie w dupala w tych wełnianych to tak fajowo szeleściły o moje jądra.

Czy wy też w chwilach podniecenia naciągacie sobie napletek na oczy, wkładacie kciuk w odbyt i biegacie dookoła pokoju gwiżdżąc jak lokomotywa?

Mamusia pozwalała mi kiedyś założyć jej ten kapturek i włożyć tam mego wacka.... ale powiedziała że mój 11 cm karzeł nie jest dobry, że nic nie czuje i mam jej wylizać cipsko tak jak zawsze. Więc lizałem a mój tate walił mnie w dupe przy okazji

W ogóle mój tate to straszny żartowniś :). Wywiózł mnie kiedyś do lasu i powiedział, że będziemy się bawić w chowanego... Znalazłem go po trzech latach...

ja zawsze tak biegam po pokoju, do czasu jak moja mama to usłyszy i krzyczy: "Paciorek! Kurwa, znów sobie freda marszczysz? Choć tu suko i zrób mi minetę". A kiedy idę to słyszę że mój tate już zakłada wełnianą skarpetę na swego obrzyna

lubie przed zaśnięciem wyobrażać sobie, że cierpię na dyspareunię absolutną i nie muszę używać kondomów :)

a jak go znalazłem to od razu kazał mi ściągnąć druta i załadował mi w dupkę