niech mi ktoś wytłumaczy-studia

składam papiery do trzech miast. i tak Białystokogłasza pierwsza listę przyjętych 6 lipca Warszawa 9 lipca. W Białymstoku do 11 lipca trzeba dostarczyć dokumenty. ale potem Warszawa bodajże 12 lipca ogłasza drugą listę, że jak ktoś zrezygnował no to jest miejsce dla tych następnych, no i ja licze na warszawę najbardziej, a np za pierwszą listą dostanę się do białegostoku, a do wwy nie. i chcce czekac na następną w wwie. ale z białegostoku nie mogę zrezygnować, bo nie mam pewności przecież, że się do warszawy dostanę przy kolejnych listach.... to jak to jest??

tak to jest niestety... ALbo trzeba zaryzykowac albo brac pewniaka ;)

terminy to terminy ...

upupup

upupu

A gdybyś złożyła w 1 terminie papiery do Białego, a jak tylko sie dowiesz o Wawie że Cię przjęli, wycofała papiery i złożyła w Wawie?

no własnie. można tak??

upupu

najlepiej to zlozyc pariery tu i tu i nie zabierac i wtedy bedziesz wiedziala czy przyjma cie tu i tu i dopiero po wszystkim zabrac papiery z uczelni a jak nie zabierzesz to ci odesla wiec jeszcze lepiej ja tak mialam:) i bialystok gora:)

a jak mam tylko jeden odpis i jeden oryginał?

upupu

ojoj też tak miałam rok temu. Całe wakacje to był jeden wielki stres. Ja miałam tak ze skladalam kopie a oryginaly musialam doniesc po tym jak juz byłam na liscie przyjętych zeby mnie nie skreslili. Minusem bylo to ze zlozylam na dwa kierunki na jednej uczelni, musialam zaryzykowac- wycofalam papiery z innej uczelni i zlozylam na wymarzony kierunek na ktorym bylam 220 kandydatem na liscie ( na 150 mozliwych miejsc). Udalo się;-) Dzis jestem na IIroku ukochanej farmacji:) Musisz się zastanowic na czym ci najbardziej zalezy. Czy chcesz tylko studiowac, czy chcesz moze studiowac cos co naprawdę lubisz. Czasem warto zaryzykowac. Jak nie sprobujesz będziesz zalowac, ale jak się nie dostaniesz stracisz rok. ...ja bym ryzykowała;-)