Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość terehs

Jak mnie wkurza że w ogłoszeniach o pracę nie podają ...

Polecane posty

Gość terehs

wynagrodzenia ... A was nie ??? Byłam dzisiaj na 3 rozmowie kwalifikacyjnej ... i myślałam, że znowu wyśmieję potencjalnego pracodawcę ... 600-650 zł do ręki ... śmiechy ... tylko tracę swój czas ... To, że jestem tegoroczną maturzystką i mam małe doświadczenie w pracy ... nie znaczy, że muszą mi od razu oferować jakieś grosze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Terehs
studentka V roku pracuje za ok. 800 zł, przy tym wszystkie soboty i ...jest zadowolona, że wogóle ma pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie terehs
nic jeszcze nie umiesz a chciałabyś nie wiadomo czego...więcej możesz tyklko zarobić w Holandii,ok 1000euro/m-c,ale musisz harować jak wół po 12 -14 godz dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentko
sama jestes sobie winna , po co dajesz sie tak wykorzystywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terehs
Ale tu nie chodzi o to czy mam doświadczenie czy nie ... Chodzi o zarobki ... oni dają tyle samo osobom z doświadczeniem ... A doświadczenie jako tako mam (byłam wolontariuszką)... Jak nic nie umiem ... to Waszym zdaniem umiejętności zdobywa się tylko pracując ??? Mam prawo jazdy, bieglę posługuję się pakietem Office na Pc, znam j.angielski ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety Twoje umiejetnosci ma 90% osob zglaszajacych sie do pracy. Moja pierwsza praca po studiach - 1000 zl brutto (na reke ok.650 zl). Popracowalam, zdobylam doswiadczenie i odeszlam do lepszej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terehs
Widać umknęło Ci to, że byłam wolontariuszką ... a że Ty się tak nisko ceniłaś ... Twoja sprawa ... ja za conajmniej 800 zł na rękę chcę pracować ... i wiem, że to możliwe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe :D Dziecko z budzetowce tak placa, ale to nie znaczy, ze trzeba tam siedziec do koncam zycia. Ambicje mialam nieco wieksze i dzieki tej pierwszej pracy je zrealizowalam. Bez tego dalej bym nie poszla, bo brak bylo doswiadczenia zawodowego (poza praktykami). Teraz sama prowadze rekrutacje i zglaszaja sie czasem takie osoby jak ty... Umiejetnosci takie jak 90% pozostalych, w cv niewiele... a ambicje nie wiadomo jakie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee Katarina ty sie ...
tak nie wymądrzaj ... Sama gdy zaczynałam pierwszą robotę, miałam takie ambicje :) i zero doświadczenia. Pracę znalazłam za 900zł :) Nie dziwię się, że dziewczyna nie ma ochoty pracować . Lepiej już wykorzystać te najdłuższe wakacje, które ma :P bo pewnie dziewczyna na studia się wybiera ... Za 650 zł to pracodawcy sobie mogą ... To, że ty nisko mierzyłaś nie znaczy, że inni też tak muszą :) A i dziewczyna ma doświdaczenie ... To, że Ty traktujesz WOLONTARIAT jak nic żle o tobie świadczy. To najnormalniejsza praca, tyle że nikt Ci za nią nie płaci :) A tobie kochana radzę pochodzić po markowych sklepach z odziezą :) Tam zawsze mają przyjęcia, a i te 800 zł napewno zarobisz :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Były tutaj posty o taśmie w LG
pod Wrocławiem. Tam płacą 910 zł na rękę, bez kwalifikacji, ale trzeba stać 10 godzin dziennie w fabryce, na 3 zmiany, i to przez 6 dni w tygodniu. Piszesz się? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja z drugiej strony
600 zl to faktycznie smiech na sali,sama zatrudniam-place ok 80 zl dniowki( w handlu) i powiem szczerze,ze dobrych pracownikow brak,prawie kazdy olewa,interesuje tylko to,zeby odbebnic swoje i wziac dniowke:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrzy pracownicy są w UE-12
Czyli w starej, 12-państwowej części Unii Europejskiej, gdzie dochód na mieszkańca wynosi często powyżej 30000 USD, podczas gdy w Polsce jest to 14000 USD. Różnice w pensjach są olbrzymie. Płaca minimalna w Holandii to 1301 EUR brutto; nie wiem, jakie jest obciążenie tej pensji, ale zakładając, że takie samo jak u nas, to na rękę wyjdzie jakieś 910 EUR, czyli 3276 zł przy założeniu, że te euro wymienimy po bardzo kiepskim kursie 3,60 zł. 3276 zł to znacznie więcej niż nasze 700 zł pensji minimalnej netto. Nawet jeśli założymy, że po uwzględnieniu różnic cen 1 PLN = 1 EUR (co nie jest prawdą, różnice cen są tak duże jedynie na rynku nieruchomości, gdzie indziej są to różnice rzędu max. 2x do 3x), to i tak 910 > 700. Dlatego nikomu się już nie chce pracować w Polsce. Za 910 EUR w Holandii da się utrzymać samodzielnie. Za 700 zł w Polsce nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"eeee Katarina ty sie ...\" - jesli wedlug ciebie sklep z ciuchami to szczyt ambicji to... gratuluje :D Niestety czasem trzeba sie troszke przemeczyc, zeby miec dobra prace... ja akurat w sklepie nigdy nie zamierzalam pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee Katarina ty sie ...
Wiesz ... dla nastolatki, która skończyła co dopiero szkołe ... uważam, że taka praca jest jak najbardziej w porządku ... Czepiasz się, że dziewczyna nie ma doświadczenia ... a czego Ty kobieto wymagasz od 18-19nastoatki ... żeby miała 35 lat doświdczenia, milion kursów i bóg wie czego ??? Ty sama po studiach nie miałaś doświadczenia :P (a nastką już nie byłaś) a czepiasz się innych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała cwaniaraaa
jak ktos chce pracowac to pracuje ja po ponad 2 miesiecznych poszukiwanaich mimo ze mam doswiadczeie, ale studiuje jeszcze pracuje na stacji benzynowej za 900 do ręki i tez czasem jest cięzko ale przeciez nie zamierzam tego robic do końca zycia ! wazne by nie siedziec w domu i miec na własne potrzeby no i złapac kolejne doswiadczenie... wszystko w zyciu sie przydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofijka2
w swojej pierwszej pracy na 5-tym roku studiów zarabiałam 1700 zł netto. w innej pracy, o którą wówczas starałam się, powiedziałam, że chcę 2000 zł i mimo to zaprosili mnie na kolejny etap rozmowy (czyli nie uznali, że oczekuję za dużo). tak więc nie dziwię się autorce wątku, że ma większe ambicje i nie chce dołączyć do pokolenia 1200 brutto. "drobna" różnica: ja byłam wtedy prawie po studiach, a nie tuż po maturze.... a to wiele zmienia. jednak najniższa krajowa to nie jest to samo co średnia krajowa, więc nie wszyscy muszą się na nią godzić... ktoś musi zarabiać więcej. logiczne, że w małej miejscowości z wysokim bezrobociem ktoś, kto mieszka u rodziców, zadowoli się niższą pensją i będzie szczęśliwy. a w większym mieście, osoba, która utrzymuje się zupełnie sama, będzie miała wyższe oczekiwania finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelia....
Ja teraz mam pierwszą pracę na cały etat-podczas studiow to byłam tylko hostessą w weekendy-miałam kaśe na swoje wydatki- na rękę mam 1400zł ale jestem zadowolona-fajna atmosfera i robię to co lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terehs
No i udało mi się :) Znalazłam robotę jako hostessa :) za 1000 zł na rękę (umowa zlecenie) ... Popracuję ten miesiąc, a później wakacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała cwaniaraaa
no własnie jeszcze moze porównajmy miasta bo ja jak mieszkałam w wawie zarabiałąm 2000 netto a byłam studentką bez większego doswiadczenia pracowałąm po7h 5 razy w tygodniu a teraz duzej pracuje i mniej zarabiam i gorsze warunki są pracy ale faktem jest ze to mniejse miasto i mniejsze perspektywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terehs
No to ja znalazłam w Katowicach :) :) (woj.śląskie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała cwaniaraaa
ja jak sie dowiadywałam ile zarabia w miescie którym obecnie mieszkam hostessa to sie załamałam ze za taką kase ktos pracuje otóz 4,20 brutto czyli około 3,50 na ręke to dopiero wyzysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×