do kochanek zonatych mezczyzn

tak, pełnego :) Boże, nie pomyślałabym ,że mnie coś takiego spotka... Jakiś dziwoląg, wynaturzony - czy jak ? :O

Nie wierzę w takie internetowe znajomości, czaty, itp. j potrzebuję kontaktu wzrokowego, itd.... Tam wielu bajkopisarzy, ściemniaczy :( i napaleńców...

byłam w podobnej sytuacji zostawiłem żone dla kochanki...a kochanka zobaczyłą ze zycie ex-żonatym z dzieckiem to nie bajka i poszła sobie...

to nie jest takie proste wszystko odejście od żony/męza , zrujnowanie komuś życia nie jest trudne. a pózniej nic dobrego z tego nie wychodzi zazwyczaj. ja wiem że nie mogłabym być z moim kochankiem bo po jakim czasie nawet jeśli by sie dla mnie rozwiódł to jestem pewna że po jakich 3-4 latach i tak by sie sytuacja powtórzyła i znów bum sobie znalazła kochanki itd so wszystko zostanie po staremu ale dośc mam jego zwyczajnej dziecinady lubie konkrety więc dostanie kopa

zdezorientowana dobrze, że wiesz czego chcesz :)

zrujnowana dusza to musisz szukać dokładnie nie kazdy facet w sieci to napaleniec :D:D

seks jest seksem :) i to jest cołkiem przyjemne :D natomiast miłość to raczej bzdety i pobożne życzenia

no ty też powinnaś faceci na prawde potrafią sobie poradić znakomicie wiązać jadno z drugim daj se spokój z idiotą nie szkoda ci samej siebie

na 100 znajdziesz 2 nienapaleńców;)

może :) brakuje mi mężczyzny, w dosłownym tego słowa znaczeniu brakuje mi męskich ramion, dotyku, męskiego głosu sexu mi też brakuje :P ale przygodny sex to nie dla mnie ...

zdezoriętowana zgadzam sie po cześci z tym co mówisz...ale równie dobrze po 3-4 latach byś mogła stwierdzić ze ten facet to pomyłka życiowa

pajoonk, to zostałeś z przysłowiową ręką w nocniku...wspólczuję. Musiała Ciebie ta kochanka nie kochać, nie darzyć głębszym uczuciem skoro ją to przesosło.

może :) brakuje mi mężczyzny, w dosłownym tego słowa znaczeniu brakuje mi męskich ramion, dotyku, męskiego głosu sexu mi też brakuje :P ale przygodny sex to nie dla mnie ...

len polski ten jeden to Ja:D

Pajoonk czytając Ciebie utwierdzam się w tym ,że tyrzeba być tchórzem i asekurantem żeby człowieka nie spotkało to co Ciebie. Trzym się chopie :)

jestem zdruzgotana :(

znam siebie a jeszcze lepiej postepowanie facetów :-0 niestety

Pajoonk :D ....no nie wiem nie wiem, na słowo nie wierze :P

opisałaś identyczna sytuacje w jakiej sie znalazłam sama....doradzę.... zadzieraj kiece i uciekaj gdzie pieprz rosnie.... zastanawiam się czy to nie ten sam facet co mnie omotał:):):)

byłam w podobnej sytuacji gdybyś wiedziała jakie smsy dostałem..jakie emaile...jakie kartki na walentyki :D też mi mówiła ze nikogo tak nie kochała:D dlatego chce tutaj wam powiedzieć...ze jakby ten facet był wolny i 100% dostępny to byście inaczej mówiły

bosze...faceci z topiku weźcie przelećccie dusze z mega wytryskiem bo nam sie kobieta załamie;)

xyzed ale asekuracji i tchorze mają teraz lepiej ode mnie;)

Pajoonk skąd ja to znam :D :D :D Niestety my faceci też łapiemy się na ten lep :D ale który racjonalne myśli z uciskiem ? :D :D

xyzed ale asekuracji i tchorze mają teraz lepiej ode mnie;)...maja sex i z żona i z kochanką;)

len-- ostatnie zdanie nie bylo miłe... :o zastanów sie dwa razy zanim cos napiszesz...

len polski :P skąd ta złośliwość... ? nie jestem az taką desperatką, chociaż w tej sytuacji ...

pewnie że mają się lepiej bo nie do końca wierzyli kobiecie

troszkę przykro, że tak ostro wyjechałaś do mnie :(

własnie ...chociaż...;)

xyzed teraz stosuje tą zasadę...pomimo uścisku;)