Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jaskolka

Jest mi tak zle...

Polecane posty

Gość Jaskolka

Mam faceta od prawie roku i w zasadzie razem zamieszkalismy jakies dwa miesiace temu...poniewaz mieszkam w zupelnie innym miescie niz moja rodzina, moi rodzice poznali mojego faceta dopiero wczoraj jak przyjechali nas odwiedzic...i jest mi strasznie przykro, bo oni nie zaakceptowali mojego faceta Moja mama stwierdzila, ze to nie jest odpowiedni partner dla mnie. Umotywowala to tym, ze niektore zachowania mojego G. ja draznia i sa dziwne i nie czuje sie komfortowo u nas w domu bo G. nie probuje nawiazac z nimi kontaktu. Nie probuje, bo nie mowi po polsku, a moi rodzice ni w zab w zadnym innym jezyku niz po polsku..prosila abym zastanowila sie nad tym zwiazkiem...wiem, ze zaraz powiecie, ze to moje zycie itd, ale to nie takie latwe. Na pewno nadejdzie taki moment, ze razem bedziemy chcieli pojechac do Polski, a ja nawet nie wiem,czy moja mama by go nawet zaprosila, z reszta moj tata tez jest sceptyczny do tego zwiazku. Ja sobie nie potrafie nawet wyobrazic takiej sytuacjii, ze moi rodzice nie beda akceptowali G. do konca swoich dni. Z drugiej strony bardzo go kocham i nie chce sie z nim rozstawac...jest mi strasznie zle i przykro, bo naprawde cieszylam sie na przyjazd rodzicow, a oni od wczoraj probuje mnie przekonac, ze powinnam zerwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaskolka
a mój G już kupił dla wszystkich bilety do Kamerunu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuźwa ja pierdzielę
jakie zachowania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko z czasem. z faceta nie rezygnuj bo to nie jego wina, a rodzicom powiedz, ze jestes z nim szczesliwa i jest dla ciebie dobry, to podstawa. rodzice sa staroswieccy i pewnie sie troche boja co ich czeka. ale fakt to twoje zycie i to ty masz byc szczesliwa. rodzice powinni cie wspirac. nie wiem jak mozna kogos nie akceptowac nie rozmawiajac z nim..badz dzielna i postaw na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaskolka
jest kapłanem VooDoo więc mamy w domu spore zasoby zwierząt ofiarnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaja.pl
to ty bedziesz z nim zyla nie twoi rodzice, ty go akceptujesz i to jest wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja mam tak samo, moj chlopak nie jest polakiem i moi rodzice sie z nim moga porozumiec w najprostszych zwrotach po niemiecku czy angielksu, to tyle, reszte ja tlumacze:) ale nie slyszalam od nich ze jest taki czy owaki, oni go bardzo lubia i sie ciesze z tego:) a moze porozmawiaj z rodzicami dlaczego maja niechec do niego? bo co bo nie jest polakiem? moze jakos to uargumentuja:) najwazniejsze zeby pogadac i wszystko sobie wyjasnicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaskolka
Chodzi o to, ze moj facet niedawno stracil prace, szuka nadal, ale z marnymi skutkami, bo nie ma zbyt duzego rynku na to w czym on sie specjalizuje...to go/mnie kosztuje duzo stresow, bo ja jeszcze studiuje i nie jestem w stanie utrzymac nas obojga...przez to G. zrobil sie dosc nerwowy, bo ciagle problemy z kasa a co za tym idzie, ciagle stresy...ostatnio kazda najmiejsza rzecz moze doprowadzic do klotni...z reszta ja widze jak moi rodzice patrza na mojego G. Moj ojciec sie chyba na mnie obrazil...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×