Robaczki, koniec z poszywami pode mnie.

:P :P :P

Ale jaka, zrezwowałam nicka :o

Taaa to im utrudniłas zadanie :-P

Dlaczego nie wyszło ??

naprawde myslisz ze TERAZ nikt sie nie podszyje? nie prowokuj podszywaczy to nie bedziesz miala problemu.

A no tak Mój tata mi pwoedział że jak mam w odbycie penisa to nie mogę się zaczernić Musze poczekać aż tata skończy się we mnie chować

Ja chcę czarny nick !!!

no udalo sie :p

spadaj popszywaczu

buhehehehhee ales Ty głupia no !!!!!!!!!!!!!!!!

przegrałam życie bo mam kurzajki na wargach sromowych i nikt mnie nie chce :(

takatak, głupia jak but

Tata juz doszedł więc się zaczerniłam \'Teraz możecie conajwyżej mnie wydymać jak mój Azor

No pewnie, że wiem, ze ktoś się podszyje, ale mam to kompletnie gdzieś, bo mam inny, stały czarny nick :P Mam niezłą zabawę z nich, myslą, że mi dokuczają i że się nimi przejmuję :D for you. Nie udało mi się z tym nickiem, trudno :o

Margola ----> hasło Margola :-P To się tzreba nazywać żeby takie hasło wymyslić. Trafione za pierwszym razem !

ja też jestrem głupia jak mój nick który kupiłam na targu stażyzną razem z prawie nowym dziadkem z wermachtu którego używam jako ruchomego wibratora

wiedziona odwiecznym instynktem modliszki, zakradam się nocami do śpiących na zapleczu Lidla meneli, po czym kopuluję z nimi a na koniec pożeram ze smakiem

jak ci nie zalezy to po co topik zakladasz. juz MNIE nawet korci zeby sie podszyc. nie zrobie tego bo z pomyslami podszywaczom do piet nie dorastam.

zbieram znaczki poczty bułgarskiej, ponadto rzucam amatorsko oszczepem w kinie \"Amarant\" w Poznaniu, co powoduje u mnie radosny skurcz odbytu

Ale ja zrobiłam inne hasło ! I moja Margola ma kilka a na końcu :o

Skurcze odbytu mam regularne Ale tata mi mówił że to normalne Podobno wkrótce będę miała permanentny skurcz odbytu Narazie najlepszym antidotum jest siadanie na włączonym wentylatorze To najlepszy środek rozkurczający odbyt Gorąco polecam

Układam trupie czaszki z niestrawionych resztek marchewek wyjętych z odbytnicy tygrysa bengalskiego

A PRAWDA JEST TAKA, ŻE PISZE NA TYM FORUM JEDNOCZEŚNIE DŁUBIĄC SOBIE W DUPIE I WYCIAGAJĄC RODZYNKI, DLATEGO MAM U GÓRY ZACZERNIONEGO NICKA :) Z PODSZYWACZAMI NIE WYGRASZ :)

Lubię chodzić do zoo Nieraz jak nie ma w poblizu opiekuna to podbiegam do ogrodzenia i przystawiam do krat odbyt tak bliskio jak się da. Czekam nie pawne jakie to zwierzatko podbiegnie pierwsze i mnie zapnie. Ostatanio to jmiałam uciechę bo pierwszy przybiegł nosorożec Marian Ach ten to się we mnie schował Do tej pory chodze okrakiem

ale ci to haslo dalo!!!!! ahahahaha na podszywaczy nie ma rady. trzeba polubic.