CO Z OCZU TO Z SERCA?? KĄCIK ZŁAMANYCH SERC.

Pewnie historii złamanych serc tu na forum bylo mnostwo. Ale mimo wszystko zaczne kolejny taki temat. Moje serce zostalo zlamane na pół jakies pół (co za ironia) roku temu. Zniknął z pola widzenia, ale serce nadal boli. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Piszcie więc, może razem będzie raźniej ... :*

to samo mam :( od lat czterech..

wyrzucic tez z serca staram sie kurde ale nie mogeo nim zapomniec.. ciagle daje sie zlamac... sama juz nie wiem kurwa jaka porazka!!!!!!!! porazka !!! mam dosc juz tego ale kocham go normalnie zwyczajnie kocham ja pierdole tylko sie wziac i pochlastac!!

Moja Historia jest inna mój były Partner zdradził mnie z inną dziewczyną a ona jest z nim w ciąży i próbuje mi zrobić związek który był jest złamana i mam siły a on twierdzi że nie spał z nią ja nie wierzę proszę o Pomoc co mam robić i zrobił jej dziecko

wchodzę

ja też, Ut a Ty jak?? lepiej??

kącik... mój ulubiony... od lat...

lepiej... tak, na pewno kiedyś będzie...

Jak i mój, na moje nieszczęście...

Tylko kiedy, czy wierzysz w to? Czy wątpisz jak ja??

czym byłaby egzystencja bez wiary... a że czasem zdarza się zwątpienie... to tak jak walka dobra i zła... miłości i zaniechania...

Ta wiara zbyt często zmienia się w rozczarowanie... "Tak ciężko było się odezwać. Powiedzieć, że niebo jakieś bledsze, cukier już nie słodki"

Złamane i to bardzo. Od 10 miesięcy nie potrafię sobie z tym poradzić. Mowili, źe czas leczy rany. Nie wiem...Może nie jestem już cały czas na lekach, ale noe jest dobrze. Często o nim myślę, radość życia zniknęła. Spotkał się kilja razy za moimi plecami z inną, z którą teraz jest. Chciałam dać mu drugą szansę, ratować. Najgorsze jest to jak moje poczucie wartości podupadło po tym. Czuję się zerem. Zamknęłam się w sobie. Boję się zaufać, nikomu nie ufam, boję się, że ktoś mnie skrzywdzi. Znowu. Pewnie już zostanę sama. A nieba bym mu przychyliła jakbym mogła

nie chcę cię znać

https://www.youtube.com/watch?v=z6jG8LxoeVI