jeanine... co mi mozecie o nich powiedziec?

mam przepisane tabletki jeanine, slyszalam ze maja ogrmne dawki hormonow...a przeciez to tabletki 4generacji... :/ moze ktoras je zazywa? jak je przyjal Wasz organizm? jakies klopoty, a moze jakies pozytywy?

że jest masa topików o tych tabletkach, wystarczy wklepać w wyszukiwarkę kafe.

Hm, słyszałaś, a może przeczytaj na opakowaniu albo poszukaj w internecie... bo słyszeć to można wiele... Skoro są 4 genracji to chyba jest to jednoznacznie z niewielką dawką hormonów.. Dla mnie fatalne. Okres 3 dniowy, skąpy. Na plus. Ale codziennie mdłości. Kolezanka również nie była zadowolona. Do tego 40zł. Niech się w nos pocałują. Wszystkie Jeaniny, Yasminy i inne rozreklamowane w babskich magazynach guzik są warte. Dawka hormonu nie wiele różni się od Harmonetu czy Mercilonu, a ich skuteczność jest słabo sprawdzona. Do tego kosmiczne ceny, które muszą pokryć koszta reklam. Bezsens. Mogą Ci pasować mimo wszystko, bo to kwestia organizmu.