BOLERIOZA. CZY KTOS JA MIAL?

WITAM MOJ TATA MA BOLERIOZE. BIERZE SILNE ANTYBIOTYKI. OD DWOCH DNI MA CIAGLE WYMIOTY. CO MOZE BYC PRZYCZYNą? JAK WY PRZECHODZILISCIE TE CHOROBE?

przyczyna moze byc kleszcz mam kolegów z boreliozą, czasem sa cholernie słabi, ale tak ogólnie da się wytrzymać

Borelioza

Jezeli szybko wystapily objawy po ukaszeniu kleszcza, to trzeba szybko sie wziac za leczenie. Kilka serii antybiotykow i powinno byc ok, gorzej , gdy jest to przewlekla borelioza. Kliknij w google -borelioza forum---- ukaze Ci sie dobre forum , poczytaj sobie.

jestem chora na boleriozę. O obiawach swoich wolę zapomnieć gdyż było i jest to wielkie piekło. Proszę o pomoc w znalazieniu lekarza bo mój obecny zrezygnował z mojego leczenie nie widząc poprawy. Boję się że dostanę paraliż niestety już jeden miałm. Teraz jestem bez antybiotyk ow, objawy po woli wracają . Z dnia na dzień jest gorzej . W poniedziałek jestem umówiona z pro. Kocięcką . Nie wiem co to za specjalista. Boję się że z niczym wrócę do domu.

spotkałam się z tą chorobą . leczenie do roku czasu, badania, obserwacje .dwa tygodnie w szpitalu w celu zrobienia badań a było ich mase .

moja kolezanka zachorowala na bolerioze, zaczela leczenie i zaraz po tym zaszla w ciaze :( jest w 3 miesiacu ciazy i zaden lekarz nie potrafi ocenic ryzyka. Czy ktos z was zna takie przypadki?

mam pytanie czy leczenie zastrzykami boleriozy rówmna się leżeniem w szpitalu czt też można je przyjmować a domu. Mam też pytanko jak długi okres musi minąc iod brania antybiotyków bym mogła zrobić ponowny test na boleriozę.

hej od kilku dni chyba mam nawrót choroby a raczej ciągnie sie cały czes bo nie jest do końca wyleczona. spotkałam się z panią profesor Kocięcką z Poznania . Nie wiem czy jest dobrym lekarzem czy teżnie ale ja muszę wyzdrowieć więc szukam i chodzę gdzie sie da. Mam zrobić jeszcze raz badania na bolerkę toksmoplazmozę i jerisminiozę- nie wiem czy dobrze napisalam nazwę tej choroby. no i na domiar zlego muszę czekać okolo 2 tyg za wynikami a już prawie m-c jestem bez leków. Na nowo pojawiają się objawy wszystko boli jestem nerwowa ale walczę. Mam prwaie 3 letniego synka cudownego męża i jak mam nie walczyć.Chociaż są dni gdy odechciewa mi się wszystkiego. Co do meila na temat boleriozy a ciąży to sprawa nie wygląda najlepiej. Czytałam że kretki przedostają się przeż łożysko i dziecko rodzi się z boleriozą neurologiczną albo też dopiero po jakimś czasie się ta choroba u dziecka objawia ale tez są przypadki że dzieci rodzą sie zdrowe. Najlepiej jest znależć lekarza który by poprowadził ciążę lecząc pacjentkę antybiotykem , wówczas po urodzeniu nie wolno karmić dzieciątka swoim mlekiem . Ja szczerze mówiąc sama nie wiem czy nie zarazilam synka także będę musiała zrobić mu test by mieć pewność że mały jest zdrowy . Pozdrawiam