niedawno poznalam chlopaka na gg

troszeczke ze soba rozmawialismy ale w zasadzie nic nie zaiskrzylo, to byly zwykle banalne rozmowy czesc co u ciebie jak minal dzien itp. jestem sama on tez jemu bardzo zalezalo na spotkaniu mi tak srednio. wlasciwie to on poczatkowo szukal partnerki na wesele ale ja odmowilam. wczesniej on prosil mnie o zdjecie ale ja mu go nie dalam. potem kontakt jakos sie urwal i po jakims czasie znowu zaczelismy do siebie pisac. w koncu wymienilismy sie zdjec ciami. i okazalo sie ze on ma bardzo dlugie wlosyo czym mi nie powiedzial gdy prosilam zeby sie troche opisal wzrost kolor wlosow itp ja strasznie nie lubie u facetow dlugich wlosow. i napisalam mu o tym i on chyba uznal mnie za plytka i powierzchowna osobe skoro oceniam go przez pryzmat jego dlugich wlosow. ale ja naprawde go nie oceniam tylko nie chce sie spotkac a mam chyba do tego prawo. co o tym sadzicie? dodam ze jestesmy juz w dosc powaznym wieku

sie nie spotykac... Nie ma co debatowac. Nie chcesz i juz ;)

ale czy ktoras z was tez by tak postapila na moim miejscu? i tylko te dlugie wlosy by o tym zadecydowaly? wydaje mi sie ze takie poznawanie przez net swojej drugiej polowki to tak jak szukanie towaru w hipermarkecie- ktos znajomy kiedys tak to przyrownal i chyba mial troche racji. gdy poznajemy kogos w realu to owszem wyglad ma znaczenie ale jesli ktos spodoba nam sie z charakteu sposobu bycia bedzie mial to cos to wowczas mozemy pewne rzeczy pominac zaakceptowac je natomiast jak poznajemy sie w necie to trosdzke inaczej wyglada bo tak naprawd nie znamy tej 2 osoby i jesli np nie podoba nam sie z wygladu to nie musimy nawiazywac zadnej znajomosci

Włosy zawsze można obciąć. Gorzej gdyby był od Ciebie 20 cm niższy (zaraz się pojawią komentarze tych z kompleksem niższości), bo tego ano Ty, ani on nie zmienicie. Ja mam pełno długowłosych kumpli i wszyscy są bardzo sumpatyczni.

nie martw sie,nic na sile,ja tez nie trawie u facetow dlugich wlosow i nie spotkalabym sie z takim,moze jestem powierzchowna ale facet to facet,jak mi sie nie spodoba to nie bede z nim i tyle

ja nie twierdze ze faceci z dlugimi wlosami nie sa ok ale ja nie akceptuje takich wlosow u faceta. pewnie ze moze je obciac ale czy bedzie chciaL. on ma prawie 38 lat wiec watpie zeby je zcial. wiesz gdyby mial np 19-20 lat to mozna pomyslec ze to byl taki kaprys mlodzienczych lat. wielu moich znajomych w latach mlodosci mieli dlugie wlosy ale potem z wiekiem im przeszlo i zcieli je

jesli nie masz ochoty to po prostu sie nie spotykaj z nim To ze nie lubisz dlugich wlosow u faceta wcale nie znaczy ze go oceniasz i ze jestes pusta kazdy ma swoj typ ktory mu sie podoba Ale jesli fajnie wam sie rozmawialo to moze spotkanie nie zaszkodzi przeciez to nie musi nic znaczyc moze zostac po prostu twoim znajomym jesli nie zaiskrzy :)

wlasnie chodzi o to ze malo rozmawialismy i i nie zdazylo jescze nic zaiskrzyc a on raczej szuka kogos na powaznie a nie tylko do przyjazni

to moze porozmawiajcie wiecej na gg i powiec mu ze nie jestes gotowa na spotkanie ze potrzebujesz czasu i nie koniecznie szukasz zwiazku

Ale pewnym facetom długie włosy podkreślają to Coś;) bardzo im ta długośc pasuje, nadaje męskosci, trudno to opisac:)

ale wydaje mi sie ze po tym co mu powiedzialam to juz raczej nie bedzie chcial ze mna rozmawiac. a z drugiej strony przeciez nie moge zmuszac sie do zakceptowania czegos co mi nie odpowiada. no akurat w tym przypadku sa to te dlugie wlosy

Hehe, nie moge. Dobry zart :D

no pewnie ze nie mozesz sie zmuszac albo ci ktos odpowiada albo nie i nic na to nie poradzisz Poszukaj kogos z kim bedzie ci sie fajnie rozmawiac i bedzie chcial byc po prostu przyjacielem