kogo na swiadka????????

Mamy dylemat (wiem wiem to dopiero za rok) ale naszymi naj;epszymi znajomymi jest malzenstwo i oni mieli byc swiadkami, ale moj facet uslyszala ze tak nie moze byc i huj czy to prawda???

A dlaczego nie może być? Kolejny durny przesąd?

ja biore dobra kolezanke, a moj faCET dobrego kolege.

Jezeli ktoś ma męza lub zonę nei mzoe byc swiadkiem na ślubie... Chyba, że razem mają byc i ona i on ... mąż i żona z jednego związku wtedy moze byc napewno .... bylam na 3 weselach gdzie tak było ..... namieszałam ale chyba rozumiesz:) W twoim przypadku jak najbardziej mogą :P a jak ktoś będzie robił problemy to nei popuszczaj tylko postaw na swoim :) Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :)

a dlaczego nie mogli by byc swiadkami????

są przesądy, że para ani małżeństwo nie może być świadkiem. W przypadku osób żonatych lub zamężnych, że podobno zabierają szczęscie młodym. Znam 3 przypadki, gdzie świadkami było małżeństwo, a potem młodzi mieli problem z doczekaniem się na dziecko, ale to pewnie tylko przypadek...

dzieki wielkie za odp. Ja uwazam ze to bzdury. Dlaczego nie mozemy wziac ich na swiadkow, jesli to sa nasi najlepsiejsi przyjaciele :D A 2 powod to ze my bylismy na ich slubie swiadkami i moj facet uwaza ze to bedzie smiesznie wygladac np. na zdjeciach. Mi tam wsio rybka kocham ich i chce zeby oni byli.

j.ka boze z jakiej zapyzialej wiochy musisz byc...zal mi ciebie ciemna dziewucho

Mam znjaomych u ktorych malzenstow bylo swiadkami i sa barzdo szczesliwi, znam tez przypadek, gdzie siwadkiem byla kobieta zamezna a jej maz sedzial obok iej ale nie swiadkowal :)

heheh no tak jedno pytanie i juz ze wiocha. Ja tylko sie pytam. Dzieki wszystkim za odp. pozdr