NAJSTARSZA_kobieto_w_ciąży_na_forum -------ile masz lat?

m*ko, ja urodzilam po 30 , dlatego ze wczesniej z mezem tez nie chcielismy , chcielismy miec tez czas na prace i zycie na luzie . Musze Ci powiedziec , ze z czekaniem na ten wlasciwy moment tez nie do konca moze tak byc . Wlasciwie jak sie zdecydowalismy , przede wszystkim ja , to z mysla tego marginesu bezpieczenstwa . nie dlatego , ze bardzo juz dziecka pragnelam , ale balam sie , ze czekajac moge sie nie doczekac . Mysle wiec , ze mozesz tez popelnic blad czekajac zbyt dlugo na rozbudzenie uczuc macierzynskich , one przyjda i tak . Moja kolezanka klocila sie z narzeczonym , ze nie chce miec dzieci w ogole. Byla bardzo niezalezna , wysportowana , zyla intensywnie . Przyszly maz w koncu wymusil na niej obietnice , ze beda mieli 2 dzieci . Tak tez sie stalo . Mysle , ze tego nie zaluje i teraz calkowicie poswiecila sie ich wychowaniu . Nie przesadz wiec i jak ta 30 Ci wybije , to nie czekaj na swoje zachwyty nad dziecmi , bo niekoniecznie moga nastapic . Dziekuje za kciuki \"kluchy\" \"to tylko ja jarzabkowa \" przykro mi , ze nie mozesz juz sie cieszyc obecnoscia swojej Mamy . Ja tez sie boje , ze nie doczekam sie wnukow mojego drugiego dziecka , a moze nawet nie zdolam je wychowac . Jednak i bywa tak , ze mlode kobiety nie dozywaja tego , wiec wszystko w rekach Boga . Zycze Tobie powodzenia w staraniu sie o malenstwo . i dzieki Tobie i wszystkim za slowa otuchy , ciesze sie , ze nikt nie kierowal przykrych slow .

mimoza, coś mi się wydaje że jesteś fajną babką ;-) a co do Twoich ostatnich słów to też jestem tym faktem zdziwiona, dlatego wyszłam na tchórza i nie podpisalam się czarnym nickiem ;-)

mimoza69 moj plan jest taki zeby urodzic przed 30 a co okaze sie w praniu to sie przekonam. nie panikuje ze juz powinnam bo wiem ze to abolutnie nie moj czas, a otuchy dodaja mi inne kobiety ktore są o 2-3 lata starsze odemnie i nawet nie są męzatkami.widzac ze nie tylko ja nie mam dziecka ale kupa młodych ludzi nie ma z nieznanych mi powodów, ale wiekszosc mozna sie domyślic. no coz, takie zycie niczego nie załuje i patrze w przyszłosc jestesmy młosym małżenstwem ze starzem niespełna 2 letnim, wiec ten czas tak mi zleciał ze nawet sie nie zdąrzyłam obejrzec za siebie.....moze za rok moze za 2 a moze za 3 lata bede mamą, a co z tego wyjdzie czas pokaze powodzenia mimoza

Hej, jak nick wskazuje mam 41 lat i wlasnie test mi dwa razy wykazal, ze bedzie dzidzia:D. Mam dwie dorosle corki. Maz lekko wpadl w panike, ale widze, ze sie cieszy. Hihihihiih, ale numer.............trzymajcie za nas kciuki :)

Ciesze sie , ze sie odezwalas mamo41 . Myslalam , ze juz nikt sie nie odezwie w stanie blogoslawionym w naszym wieku . U mnie tez jest to pewne , ale z ciaza jeszcze do konca nie jest ustabilizowana sytuacja , ciagle nie ujawnia sie echo serca , a jest juz na to czas . Sprawa wiec wyglada tak , ze zyje w napieciu , wszystko sie moze zdarzyc . Ja mam jedna coreczke , ale do doroslosci jej jeszcze daleko . Pozdrawiam Cie serdecznie , pa

mimoza69, mam nadzieje, ze bedzie wszystko dobrze, ale jak bedzie, to Pan Bog jeden raczy wiedziec. Trzymam kciuki za szczesliwe rozwiazanie. Moje corki to 20 i 18 letnie panny. Mlodsza juz wie, starsza jest daleko ode mnie wiec nic jej jeszcze nie powiedzialam, ale wiem, ze jak sie dowie, to zaraz wsiadzie w samolot i przyleci do mnie. Nie martw sie mimoza69, ciesz sie, ze nosisz nowe zycie pod serduszkiem, a ja wysylam bardzo duzo pozytywnej energii i zycze wszystkiego najlepszego, pa...

mamo41 , dzieki za pozytywna energie . Wiesz , staram sie cieszyc , ale to wszystko nie jest takie proste . Wszystko na to wskazuje , ze mam bliznieta i to jeszcze jednojajowe , to tez dodatkowe komplikacje , z mozliwoscia urodzenia dziecka martwego nawet . Szczegolnie duzo problemow jesli okaza sie to bliznieta jednoowodniowe . Wedlug kalendarza jestem w 7 tygodniu ciazy , do tej pory nie ma echa zarodkow . Dwa lata temu poronilam , wiec mam o czym myslec . mam nadzieje , ze z boza pomoca wszystko bedzie dobrze , ale nie czeka mnie latwa ciaza . Pozostaje tylko czekac , a moze byc tak , ze lada dzien czeka mnie poronienie . lekarz zadnej gwarancji mi nie daje . Dobrze jest miec corki , ja mam tyko jedna , z czego jestem bardzo szczesliwa . Zycze Tobie szczesliwego odmiennego stanu , pa

mimoza69, jest inny topik o mamach 40 letnich, zapraszam, im wiecej tym razniej :)

mama41 , moze zajrzysz jeszcze tutaj , bo cisza juz tu kompletna . piszesz o topiku dla mam 40letnich , ale nie moge go znalezc . Na rozne trafialam , ale nie na ten wlasciwy . Prosze napisz dokladnie jaki jest temat topiku . gdzie go szukac . Dziekuje i pozdrawiam , pa .

ja mam 42 , a tak naprawde to zaraz bedzie 43 . i swiadoma decyzja ze chce :) co nie znaczy ze nie boje sie jak to bedzie i czy bedzie ok

mentona , pisze w pospiechu , bo jestem juz spakowana do podrozy . Bede dopiero 7 lipca , chetnie z Toba bym pogadala . W pelni rozumiem Twoja decyzje i obawy . Pozdrawiam

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3517458 mimoza69, to jest link do tego innego topiku, tam jest wiecej mam po 40 :), pozdrawiam

Czy jeszcze ktos tu zajrzy i podzieli sie swoja wiedza lub doswiadczeniem na ten temat ?

mimoza, podalam Ci link, tam jest nas wiecej, zapraszam :), poprostu na niego kliknij :)

nie wiem czy ktos to wczesnien zauwazyl bo wszytkich wpisow nie czytalam:) ale pytan retorycznych nie zadajr sie po to by uzyskac na nie odpowiedz:):D:P

ta zuzia to niezbyt piękna

kolorowa jak diabli , moze bedziesz tez kiedys w takiej sytuacji , ze bedziesz zadawala pytania retoryczne z nadzieja , ze jednak ktos zechce na nie odpowiedziec . Mimo ze wszystko wydaje sie oczywiste i nie podlega dyskusji

nie chce byc zlosliwa ale jesli zadam pytanie retoryczne - to bede wiedziala co to jest i czemu sluzy - tak wiec na odpowiedz liczyc nie bede:P;) oki wlaczyl mi sie przypieprzacz:D sorry:P o matko- dla mnie najpiekniejsza:D pokaz swoje dzieciatko jak takas madra:P