piękna nieznajoma+gra spojrzeń=o co chodzi??poradżcie!!!!!

...zawsze kiedy wsiadam do tego busa o określonej godzinie kiedy jadę do pracy spotykam ją...kiedy dochodzę do busa czuję jej wzrok na sobie, wchodzę do busa pokazuję bilet miesięczny kierowcy, odwracam się i ''łapiemy się wzrokowo'' po czym ona błyskawicznie odwaca głowę i patrzy przez okno, te spojrzenia sa nie samowite:) ona jest naprawdę śliczną istotą.... wczoraj znowu wszystko wyżej opisane sie powtórzyło jak zazwyczaj:) z tą różnicą, że postanowiłem zagladąć głębiej w jej śliczne oczy, to było tak -> wchodzę do busa pokazuję miesieczny odwacam się i widzą ja na pojedynczym siedzieniu, zbliżam sie coraz bardziej i patrze cały czas na nią i ona patrzy na mnie jestem już przy niej a ona jakby na chwile mignęła wzrokiem gdzeiś i ponownie spojrzała na mnie popatrzyła mi głęboko w oczy:)to było niesamowite!! nie wiem o co chodzi??? czy to był sygnał abym spróbował sie z nia poznać?? podejrzewam że ona moze być odenmnie starsza o góra jeden rok:\ już sam nie wiem o co chodzi... dzisiaj znow ją spotkałem i znowu spotkaliśmy się wzroko z tym że już to nie było takie głębokie spojrzenie jak wczoraj.... nie wiem co robić nie mam dziewczyny jestmi źle co chyba każdy wie będący w mojej sytuacji mam 21 lat czujęzę jak będe cały czas nic nie robił tylko bede sie zamartwiał takimj stanem rzeczy to zwariuję i zostanę starym kalwalerem:( pomocy doradźcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Jejku facet jeszcze pytasz ?--- Zagadaj a reszta wyjdze w praniu !

hmm zagadać... łatwo powiedzieć:( to nie takie proste no bo przeciesz nie podejdę do niej w busie przedstawię sie i zacznę z nią gadać heh...

jak jestes facetem z ikra to siadz i zagadaj a jak nie to pomysli zes dupek,ja tak z jednym 3 lata wymieniam, spojrzenia i ...nic wiecej:(

jak mam to zrobić o czym mam gadać?? ja jestem troche nieśmiały... ale stać mnie na duzę poświecenia! czuję, że czasm mi trochę ucieka nie nie chcę aby jakiś inny facet ''sprzątną mi ją'' sprzed nosa ''WOLE SPRÓBOWAĆ I ŻAŁOWAĆ NIŻ ŻAŁOWAĆ DO KOŃCA ŻYCIA, ŻE SIE NIE SPRÓBOWAŁO''

to siedz i mysl do końca zycia co AUTOR MIAł NA MYSLI - jasne ze chce pogadać cie i poznac - ratunku !!

Twój nick mówi sam za siebie... :P Skoro jesteś taki \"boski\" to nie radź się na forum tylko sam coś wymyśl, no chyba, że tylko druga część nick\'a jest trafna :P

postanowiłem-> jutro jak ją spotkam i znowu spotkamy się wzrokowo, postaram sie do niej uśmiechnąć i zobacze jak zareaguje:) jak odniosę sukces to zaatakuję ostatecznie i bezlitośnie hehhehe :)

Bus wieliczka-kraków? ;)

heheheheh SUKCES!!! co ja bym zrobił bez kolegi;)nie ma to jak znajomi znajomych:) poznałem ja dziś rano na przystanku ''przy pomocy kolegi'' język mi sie troche plątał i drżały ręce ale starałęm sie być jak najbardziej naturalny, ale troche się zawiodłem jednak uroda nie odzwierciedla wszystkiego, rozmawiając z nią doszłem do wniosku jednak nie warto tak sobie idealizować innych osób. ja zrobiłem błąd tzn myślałem, że ona jest taka ,,fantastyczna'' jednak wcale tak nie jest:( dla niej głównym priorytetem jest facet na harleju imprezka zakrapiana mocnym alkoholem, jonty i takie tam używki. jednak nie nadajemy na tych samych falach, szkoda ale warto było spróbować...szukam dalej...troche jestem zmieszany...kurcze tak łatwo powiedzieć sobie że to koniec w 3 sekundy kiedy to myślało sie o tej osobie przez długie półroku...czuje zę znowu będe miał kryzys...pozostanie wspomnienie bus z kraków i ten przystanek gdzie regularnie wybijają szyby po meczach..hehehe szukam dalej swojej królewny jak w tej piosence September - Looking for love...

anya22 też jesteś z Krakowa czy z wieliczki??? miałaś podobną sytuację?? może jeździmy tym samym busem:)) hehehehe nie mam szczęścia w miłości...ta dziewczyna podczas dzisiejszej rozmowy powiedziałe mi że strasznie przypominam jej ''jej byłego'' ale jak sama przyznała to nie są zbyt miłe wspomnienia :\ szkoda że kojażę sie ludziom ze złymi wspomnieniami:( wolałbym żeby było inaczej...

Trafiłam ? Wiesz przeczytałam Twojego posta piwrwszego i dak mi się skojarzyło z moim znajomym, który pracuje w Wieliczce ;) Ale skoro piszesz, że "imprezka zakrapiana mocnym alkoholem, jointy i takie tam" to nie Twój klimat, to chyba nie jesteś jednak tym kumplem ;) Ja z Krakowa ;) Ty też? :) Przy tak krótkiej, zapoznawczej rozmowie już rzuciła Ci, że przypominasz jej byłego i nie są to miłe wspomnienia? :O

nie wiem czy trafiaś;) tak mieszkam w Krakowie tzn jestem tam zameldowany hhehehe:)

ta dziewczyna okazała sie bardzo bezpośrednia, nie tak sobie wyobrażałem ją :( nie znosze sie zawodzić jakoś tak mam nie wiem sam dlaczego... dzisiaj byłem na uczelni myślałem że tam znajde swoje szczęście...nie lubię swojej szkoły... cały ten klimat i ta otoczka i ci ludzie... to wszystko jest jak by nie dla mnie...wiem jedno, tam napewno nie znajdę sobie dziewczyny... kurcze nie rozumiem tego hmm... staram sie być dobry dla wszystkich, nawet jak mnie ktoś uderzy przez przypadek lub np. potrąci i choć wiem że troche boli to i tak się uśmiecham i mówie, że ''nic sie nie stało'' :) ...a tak trudno mi znaleść sobie dziewczyne.. nie mam zbyt wielkich wymagań co do urody ( wystarczą ślicze oczy i urzekający uśmiech heheheh ) bo co do charakteru mam wieksze wymagania( nie znoszę dziewczyn np. zdradliwych, kokietek, ''blachar'', zadufanych w sobie, pieknych słodkich idotek, nudziar, pesymistek, snobów itd długo by wymieniać heheheh)...mogłem mieć już chyba z 7 dziewczyn...a nie miałem ani jednej, bo zawsze któraś odpadała bo unzawałem, że nawet jeśli sie mieśći w moim guście to zdecydowanie odpada jeśli chodzi o charakter... cieżko mi sobie znaleść taką dziewczynę, która mi sie podoba i jednocześnie ma ''piękny charakter'' p.s. mam remont w domu i jutro jeszcze exzam...mama wiele do opisania swoich odczuć(może wtedy mi przejdzie) i zrobie to później bo teraz jestem trochę zajęty:(

No to masz pecha, bo w dzisiejszych czasach normalnych dziewczyn jak na lekarstwo. Przewazajav zadufane w sobie plytkie puste laski, dla ktorych glownym celem zycia jest zwracanie na siebie uwagi...

dokładnie!!! GDZIE SIĘ PODZIAŁY TAMTE MĄDRE I PIĘKNE I GRZECZNE DZIEWCZYNY?

No to przesadzacie nie mozna generalizowac - ja tez moge powiedziec , ze juz nie ma prawdziwych facetów tylko pierdoły trzymajace sie spudnicy mamusi , albo puste balony napakowane sterydami -- gdzie normalni ludzie?

... przyznam się wam jeszcze do czegoś. Wtedy w tym autobusie jak widziałem ją pierwszy raz to... wsadziłem jej z nienacka jedną rękę pod spódnicę, a drugą złapałem za piersi. Ona chyba była trochę speszona ale nie protestowała... potem na tym przystanku chciała mi zrobić loda, ale nie zgodziłem się bo kolega był obok :( chyba naprawdę nieznajdę sobie dziewczyny bo jeszcze oprócz tych wymagań co napisałem mam takie, że musi mieć głębokie gardło i strzelać laski aż po migdały. A takich dziewczyn to niema.

No to w końcu jakiej Ty dziewczyny szukasz? Tylko do seksu?

mój opis dziewczyny: Wygląd: łądne oczy i urzekający uśmiech no i szczupła raczej Charakter:wierna inteligentna przebiegła przezorna nienaiwna pogodna sympatyczna niebanalna wrażliwa mądra troskliwa.... no i to było by na tyle :)

boski żigolo ... przyznam się wam jeszcze do czegoś. Wtedy w tym autobusie jak widziałem ją pierwszy raz to... wsadziłem jej z nienacka jedną rękę pod spódnicę, a drugą złapałem za piersi. Ona chyba była trochę speszona ale nie protestowała... potem na tym przystanku chciała mi zrobić loda, ale nie zgodziłem się bo kolega był obok chyba naprawdę nieznajdę sobie dziewczyny bo jeszcze oprócz tych wymagań co napisałem mam takie, że musi mieć głębokie gardło i strzelać laski aż po migdały. A takich dziewczyn to niema. NIE WEIM KTO TO NAPISAŁ I PODSZYŁ SIE POD MOJĄ KSYWĘ ALE NIECH WIE ŻE U MNIE MA WPIER*****

A JAK BĘDZIE CHCIAŁ TO MU NAWET LODA STRZELĘ I DAM SOBIE ZAPAKOWAĆ W KAKAO!!!

boski żigolo A JAK BĘDZIE CHCIAŁ TO MU NAWET LODA STRZELĘ I DAM SOBIE ZAPAKOWAĆ W KAKAO!!! nieznoszę osób którę śmieją sie z czyiś uczuć... życze ci żebyś mnie nigdy nie spotkał bo wtedy dla ciebie może sie to źle skończyć....

żigolo, zaczerń sobie nicka i po kłopocie. A podszywaczy olewaj, bo oni mają ubaw z tego, że im odpisujesz.