Gorące posiłki na weselu

Jak myślicie, ile powinno być gorących posiłków na weselu? Często słyszy się opinie że goście głodni chodzili. Mój ślub dopiero za rok, już mamy zamówioną salę i kiedy pytałam ile będzie gorących dań powiedziano mi że trzy i to wystarczy aczkoliwek zawsze można sobie ustalić więcej ale wtedy cena wzrasta. Chciałabym poznać wasze opinie, jak to było u was :)

Ja będę miała wszystkich 5 posiłków łącznie z zimną płytą więc gorące 4 a obiad bedzie ok 15,tej :) Zalezy októrej będziesz na sali i zaczniecie obiad bo jak np. o 12 to 3 posiłki będzie mało.

Witam:) ja tez planuję ślub w przyszłym roku, sala juz zamoówiona:) gorące posiłki to według mnie za mało... My planujemy 5 lub 6. Ostatnio byłam na przyjęciu weselnym gdzie były 4 posiłki ciepłe (fakt faktem 2 ostatnie bardzo skromne) i przyznam szczerze że jak wróciłam do domu to miałam ochotę do lodówki zajrzeć;) może przesadzam ale wiadomo, pod wódeczkę potrzebna dobra zagrycha:)

ślub będzie o 15 więc zanim się skonczy i przyjedziemy na miejsce to myślę ze ok 17 będzie obiad, może troszkę wcześniej

Miałam na myśli że 3 gorące posiłki to według mie za mało:) a poza tym na weselu często jest także akurat jak podają danie o cześć gości właśnie się bawi i ich nakrycia są omijane... A ich omija żarełko;) ale to wszytsko zależy od obsługi, bo można im zwrócić uwagę żeby zadbali tez o spóźnialskich:)

Dziękuję za opinie i faktycznie chyba 3 to za mało zdecydowanie :)

ja nie potrzebuja goracych posilkow by sie najesc obiad goracy a kolacja wystarcza salatki

Moim zdaniem 4 gorace to optimum Musisz \"godzinowo\" mniej wiecej sobie rozplanowac jaki posilek o ktorej jak z tortem... to wtedy zobaczysz jak wyjdzie i gdzie sa \"pustki\" np. 1gorace rosol/flaki 17.30 2 gorace danie obiadowe 19,30-20 3 gorace obiadowe 22 tort 1 4 gorace zupa np 3-4 ... Pat.

Zalezy tez, do której ma trwac wesele. jeśli do rana, to 3 za mało! My 5 mieliśmy, plus zimne przekąski na stołach. generalnie, zazwyczaj podaje się coś ciepłego co ok,2- 3 godz. Jedno ciepłe można tez lodami zastąpić, sprawdza się w lecie :-) czyli np. 17 wasze wejście na salę i toast 17.30 zupa + drugie danie 20 lody 22.30 danie 24 tort 2.00 danie 4. 00 danie

nie wiem jak inni ale ja ostatnio bylam na weselu z czterema daniami goracymi tylko ze nie doszlam nawet do drugiego. na pierwsze byl do wyboru schabowy albo devolay. najadlam sie devolayem, potem zagryzlam roymi salatkami, sprobowalam faszerowanego szczupaka i innych i strogonowa o 11 wieczorem zjadlam chyba 2 lyzki, do totu podtanowilam juz nic nie jesc. zjadlam tort i do domu wrocilam z brzuchem jak osmym miesiacu ciazy. przejedzona. a pilam wodeczke rowno.