Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prostowłosa długowłosa

Czy któraś z Was miała/będzie miała loki na weselu?

Polecane posty

Gość prostowłosa długowłosa

Mam pytanie - jak długo 'wytrzymają' loki na weselu? Moja fryzjerka powiedziała mi, że loki to bardzo ryzykowna fryzura, bo jak będzie wilgotno to 3 godziny i po lokach... A ja mam na drugi dzień zdjęcia w plenerze i bardzo mnie to martwi. Zawsze jak byłam na weselach to panny młode miały na drugi dzień z reguły 'zachowane' fryzuru z dnia ślubu... Sama już nie wiem, co zrobić. Wymieńcie się ze mną proszę radami/doświadczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostowłosa długowłosa
No myślałam o twałej spiralnej, czyli takich falach, ale ślub już w sierpniu i wydaje mi się już trochę za późno na takie eksperymenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam loki falowane. trzymały się 3 dni. Potem umyłam głowę, ale gdyby nie to, nadal by się trzymały, bo wcale nie zmieniły swojego wyglądu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam fale, trzymały sie też 3 dni do umycia glowy :) to po prosty zalezy od rodzaju włosów, czy sa podatne na układanie czy nie mam kolezanki ktorym nawet najlepiej utrwalone loki rozkręca sie po 30 min niezaleznie od pogody masz jakieś doświdczenia z wczęsniejszym czesami i kręceniem włosów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostowłosa długowłosa
No właśnie ja mam bardzo dziwne włosy... Choćbym nie wiem jak długo je prostowała prostownicą, żeby były głaciutkie i wyjde na deszcz, to zaraz się wywijają na wszystkie strony świata. Ale z drugiej strony, jak założę na noc papiloty, to rano też żadnych loków na głowie nie mam... Ale w salonie nigdy nie próbowałam, a na pewno profesjonalnie skręcone włosy przez fryzjerkę, a skręcane same w domu - to robi różnicę. Ogólnie jestem szatynką i mam grube i ciężkie włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje włosy tez się nie chcą wyprostować, ledwo zawieje wiaterek lub leka wilgoś w powietrzu i już mam miotłę żaden preparat do wygładzania jeszcze mi nie pomógł to sie chyba nazywa \"puszące\" się włosy uczesz sie u fryzjerki na próbę może? ale skoro juz Ci powiedziała, ze Ci sie nie utrzyma to radze zaufać, jeśli jest dobra to chyba wie co mówi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Haris Pilton ja mam identyczne włosy jak Ty :) \"puszące sie\" miałam loki ale upięte a nie rozpuszczone i nie miałam z nimi problemu 3 dni (w sumie gdyby nie to że nie chciałam mieć już takiego upięcia dłużej na głowie to mogło by zostać bo się super trzymało. Do autorki topiku - idź na czesanie próbne i pochodź w tej fryzurze kilka dni :) sama zobaczysz jaki będzie efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko porzucaj trochę głową, zeby było tak jak w tańcu na weselu ;) eeech ,puszące się włosy to zmora, kto nie miał to nie zrozumie, wiele osób na hasło,ze włosy się pusza od wilgoci mówi: ach tez bym chciała miec piękne loki a to nie zadne kurwa loki tylko miotła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekka trwała nie niszczy włosów. Poza tym można zrobić dodatkowo parówkę i maskę, która wzmocni strukturę włosa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostowłosa długowłosa
Dziękuję dziewczyny za rady. Jesteście naprawdę kochane i pomocne ;) Pójdę do tej fryzjerki w pn, póki pogoda kiepska i zobacze jak się utrzymają loki na moich kłaczkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Haris masz rację żadne piękne loki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja brałam ślub w lutym
wq ciągu dnia pogoda była piękna, słonko świeciło, a wieczorkiem zaczął padać deszczy i a potem śnieżek. Pomimo tego, ze wychodziłam na zewnątrz odprowadzić gości moja fruzurka w ogóle tego nie odczuła. Na drugi dzień włosy miałam jak po wyjściu od fryzjera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostowłosa długowłosa
A jak długo dziewczyny siedziałyście u fryzjera w wałkach w dzień ślubu, że Wasze loki tak długo się utrzymały? Dwie godziny starczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostowłosa długowłosa
A jak długo dziewczyny siedziałyście u fryzjera w wałkach w dzień ślubu, że Wasze loki tak długo się utrzymały? Dwie godziny starczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
pewnie że 2 godziny to całe moje czesanie czyli nałozenie wałków wysuszenie i czesanie trwało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostowłosa długowłosa
Dzięki agital. Na mnie babka zarezerwowała czas od 9:30 do 12, czyli 2,5 godziny. Widać jestem trudnym przypadkiem hehehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie załamuj się swoimi własami, bo to nie ich wina i na pewno nie są dziwne :-) To wszystko \"wina\" lub \"zasługa środków/kosmetyków do włosów. Jak mówiłam, te, co mi fryzjerka robiła, zarówno na ślub jak i na próbę trzymały się po 3 dni, a loki/fale robione przeze mnie zazwyczaj zdychają po godzinie, jak się z domu wyjdzie. Po prostu, salony dysponuja profesjonalnymi kosmetykami i fryzura nie ma prawa się rozleciać. A domowa rozleci się mimo tony lakieru - i świadczy to wyłącznie o kiepskiej jakości \"zwykłych\" lakierów a nie o nietypowości czyichś włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×