Problem podczas seksu

Niby wszystko ze mną w porządku, ale podczas seksu jeśli nie dojdę w pierwszych 10-15 minutach to już wogóle nie dojdę, po prostu mi opada niedługo potem... Za jakiś czas znowu mogę, ale sytuacja się powtarza po prostu opada, ale dziwne jest to że akurat podczas seksu, kiedy po prostu jestem podniecony to może stać i stać podczas seksu oralnego także ale podczas normlnego seksu opada jak flak... Co jest ze mną nie tak? Kobieta mnie podnieca niesamowicie, może moje myśli, tryb życia, pomóżcie, bo mogę sobie zbyt dużo wsytdu narobić. Może ja staję się impotentem??

zapomniałem napisać- mam 73 lat

właśnie tu jest problem mam lat 21...:(:(:(

może za bardzo się denerwujesz ?

hmm... już sam nie wiem, uprawiam seks od kilku lat, ale ten problem powstał stosunkowo niedawno... kiedyś zdarzało się, ale rzadko... Może problem jest w tym, że uprawiając seks dosyć często przerywam żeby nie dojść zbyt szybko i tak kilka razy, może stosunek przewrywany nie jest dobrym pomysłem, może lepiej jak już uprawiać seks wiele...

Najlepiej przerwij na zawsze!! to Ci się poprawi. Takie wydłużanie bez końca może być powodem Twojego problemu. Staraj się tak to robić, aby nie przerywać a tylko zwolnić.