Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamilla 24

czy musze isc z osoba towarzyszaca?

Polecane posty

Gość kamilla 24

mam wesele w rodzinie a moj chlopak nie moze isc ze mna bo jest za granica i nie dostaie nawet jednego dnia uropu. wesele jest w innym miescie niz mieszkam wiec nawet niema szans zeby dojechac na lotnisko w odpowiednim czasie na drugi dzien. wesele konczy sie nad rane, i od razu rano trzeba bylo by jecha autobossem a potem pociagiem. wiec po prostu nie chce nawet zeby moj facet lecial przez pol europy na pre godzin. z drugiej strony mam 24 lata i sie boje, ze rodzina mnie obsmaruje, ze taka stara i bez faceta i w ogole. jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarzona pogoda
to ile z nim jestes ? tydzien ? ze rodzina nie wie ze kogos masz? a dalsza rodzina co cie interesuje ? jakbys nawet poszla z facetem, to obsmarowaliby cie za sukienke ;) idz sama i sie nie przejmuj albo wez jakiegos kolege 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla 24
jestem z nim ponad 2 lata, problem w tym, ze praktycznie ten caly czas on mieszka za granica na poczatku nie bylo szansy poznac z rodzina bo wiadomo jak wtedy jest. teraz chcialam go przedtsawic rodzinie na weselu. nie przejmuje sie az tak bardzo ale nie chce wyjsc na stara panne. a poniewaz wesele jest w innym mieiscie to kolegi tez nie chce brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjjjjjjjj
no ale jesli nawet bys z nim poszla, to i tak jako stara panna ;) slubu z nim chyba jeszcze nie masz wiem ze to stresujace isc samej na wesele... 2 x juz tak bylam ... i mam inny problem kolejne wesele we wrzesniu, a wokol mnie kilku facetow sie "kreci" ... ja natomiast spotykam sie ze sporo starszym od siebie i jak pojde z nim, to rodzinka padnie na zawal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej. wiesz problen jest ten, ze to rodzina. jakbym szla do kolezanki czy kolegi to wzielabym jakiegos kumpla i po sprawie. a do rodziny to glupio ciagnac kogos 100 km. same stresy. mam 24 lata i inaczej patrza jak przyjedziesz na wesele z chlopakiem, narzeczonym a inaczaej jak sama. ja tez rodziny w wiekszosci nigdy nie widzialam. na szczescie albo niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×