krwawienia po stosunku...

witam! od okolo tygodnia mam krwawienia po stosunku. tydzien wczesniej bylam u ginekologa i przepiala mi metronidazol na lekka infekcje. po badaniu pani doktor powiedziala ze nic w pochwie nie widzi ale ze wzgledu na lekkie uplawy przepisala mi te tabletki dopochwowe. teraz sie boje ze one mi zaszkodzily. nie wiem skad moga sie brac te krwawienia :(

Jesli chodzi o krwawienia to najlepiej bedzie jak pójdziesz do lekarza ginekologa i przedstawisz mu cala sytuacje.Nie bój sie i nie wstydz sie-lekarze sa po to zeby nam pomagac:).A jesli chodzi to tabletki czy masc to napewno te krwawienia nie sá tym spowodowane.Powodzenia i pozdrawiam :)

dzieki za odpowiedz. myslalam ze to przez metronizadol bo on powoduje suchosc pochwy. troche o nim poczytalam ;) dzieki za rade i pozdrawiam :D

a ja mam inna teorię:) czasami krwawię po stosunku bo... moj mężczyzna ma po prostu zbyt duży "śrubokręt":) Ginekolog powiedział mi, że jestem tak zbudowana, że coś tam się za wcześnie wygina i dlatego sprawia to wrazenie płytkosci;P Tak więc popieram koleżankę, wizyta u ginekologa konieczna, bo powód moze okazac się zupelnie blahy. A moze to po prostu otarcia?

witam, mam problem ostatnio po stostunku wystopily u mnie nie wielkie krwawiena ale ustapily po pierwszym dniu niestesty wczoraj znow pojawily sie ale tym razem byly o wiele bardziej intensywne o kolorze czysto czerwonym dzis rano mam oplawy barwy brazowej nie mam pojecia co to moze byc nie biore tabletek antykoncepcyjnych ( staramy sie o dziecko niestesy bez skutkow od kilku miesiecy)nic mnie nie boli ani nie piecze nie wystepuja zadbe inne objawy oprocz krwawienia i uplawow nie mam pojecia co mi jest prosze pomozcie!!!!!!