eternity1302 0 Napisano Styczeń 15, 2009 Izunia :) filmik zapisałam do listy do obejrzenia ;) najczęściej tak właśnie się przedstawiam tylko ze mnie taki zakręt że i tak się zamerdam z tym ;):D od kilku dni hipeastrum się ze mną droczy czy się rozwinie czy nie kupiłam sobie nową cebulkę -czerwone kwiaty (chyba \'red lion\' o ile pamiętam) na święta nie zdążył zakwitnąć bo późno wsadziłam a już doczekać się nie mogę - piękne są :) zeszłoroczna nie puściła mi pęda kwiatowego za to :( a dobrze ją przechowywałam ,według zaleceń książkowych no nic , może na przyszły puści ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 u mnie normalnie biada z kwiatkami.....mój to najchętniej by te moje powyrzucał i kupił nowe w to miejsce....utargowałam 2 miesiące na poprawę ;) no 2 kwiatki się wywiną od wyprowadzki,ale najgorzej ma się benjamin i skrzydłokwiat :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 musiałam sobie w google wrzucić,żeby zobaczyć co to się z tobą droczy ;) ale już wiem,moja Babcia miała kilka doniczek z tym kwiatkiem.....przez cały rok tylko takie zielone \"szable\" i raz do roku kwitły po śmierci Babci szukałam nowych domów dla tych kwiatków,bo szkoda mi było je wyrzucić.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Styczeń 15, 2009 Izunia benjaminka znajomi mieli i też im przymarniał ,liści nagubił ale wrócił do normalnego stanu w sumie bez większego zachodu ani go nie przestawiali ani nic , usuwali tylko te opadłe liście ale w necie poczytaj co radzą na ten temat , jak go ożywić a cebulki hipeastrum można wyciągnąć z ziemi po tym jak przestanie się podlewać po przekwitnięciu ,cebulka \"wysysa\" sobie co tam jest do wyssania z liści i przechowuje się ją bez ziemi wtedy w chłodnym ciemnym miejscu i koło listopada zaś do ziemi tylko właśnie zastanawiam się czy nie zostawić teraz tego jednego normalnie w ziemi bo tak jeszcze nie próbowałam a co do zmarniałych kwiatów to u mnie trochę poszło :( maranty załapały jakieś choróbsko i nic im nie pomogło ,pobrałam z nich szczepki ale już zakażone były i lipa :( dracenę jedną przesuszyłam , druga mi zgniła (dziwne bo obie podobnie podlewane i ani nie za dużo ani nie za mało , chyba że do tej zgnitej ktoś mi się \"wtrancał\" i podlewał dodatkowo cissus od teściowej też mi zdechł :( a ja tak lubię te kwiaty nie wierzę w \"zabobony\" i tym podobne ale zaczęły mi kwiatki marnieć jak bratowa męża przy pierwszej wizycie u nas obleciała mi wszystkie doniczki (ona ma dżunglę w domu) i paluchy powtykała do ziemi czy przypadkiem dobrze podlewam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 bratowa pożałowała!!!!! ;) moja dracena też mi prawie zgniła,nie podlewam jej od października!!!!! normalnie w pewnym momencie to aż pleśń się zrobiła na ziemi zastanawiałam się nawet czy kwiat może tęsknić za zwierzątkiem,bo wszystko się zaczęło jak straciliśmy fretkę.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 i za kwiata dziękuję;) cisus to taki bluszcz? mam wrażenie,że u nas w domu był......trzeba się było postarać aby go zniszczyć....nie cierpiałam go,bo był postawiony na segmencie,a ja musiałam kwiatki podlewać :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Styczeń 15, 2009 no pożałowała franca jedna :p a ja jej szczepkę z maranty dałam bo aż piszczała że taka ładna a ona nie ma cissus tak ,podobny do bluszczu albo do dzikiego wina (czasem tak na niego mówią) ale on właśnie lubi jak się go czasem niechcący potrąci , taki towarzyski kwiatek , wtedy lepiej buja (tak wyczytałam przynajmniej) a dracena co mi zgniła ziemię miała w porządku ,nie było nalotu na ziemi ,liście się trzymały ajednego dnia chciałam ściągnąć z pieńka grudkę ziemi bo mi prysnęła przy podlewaniu i wtedy zauważyłam/poczułam że jest jakiś dziwnie miękki no nic , jedna jeszcze mi została dracenka , może jakoś przeżyje i anturium mam teraz i jeszcze eszewierę i dwa bonsai (fikusa i cośtamcośtam :P nie pamiętam - mąż dostał na imieniny) za szybko się chyba ucieszyłam że umiem kwiatki hodować :P aaaaa i yukki mam dwie przecież jeszcze ! takie małe że zapomniałam :P piszę tego posta od kilku minut już hahaha telefon mi przerwał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Styczeń 15, 2009 aaaaaaa te draceny moje to jeszcze młode były pieńków jeszcze zdrewniałych nie miały , dopiero tworzyły kupiłam je jak były tylko pióropuszem liści wystającym z ziemi poczekam do wiosny i może jakieś 2 doniczki czegoś sobie przytacham ;) na marantę będę polować :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Styczeń 15, 2009 aaaa pisałaś jeszcze o skrzydłokwiacie co mu właściwie jest ? one nie lubią jak mają za ciasno w doniczce , i za ciepło jak jest to zaczynają klapcieć (tyle pamiętam co kiedyś przeczytałam) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Styczeń 15, 2009 aaaaaaa :D:D:D:D coś za często mi się zdarza tak pisać :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 skrzydłokwiat wygląda właśnie tak jakby był lekko przywiędnięty,choć ziemia wilgotna stoi na parapecie,żeby miał światło,bo już udało mu się wszystkie duże liście zgubić-robiły się czerne i suche więc je odrywałam nie ma za gorąco,bo ten pokój ma zakręcone grzejniki,a do tego okno co jakiś czas jest otwierane......może to otwieranie okna szkodzi i jemu i benjaminowi hmmmmmm ale obok nich stoi ananas i nic mu nie jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 moja dracena to gubiła strasznie liście,nawet zielone zrzucała :O teraz jakby się uspokoiła,ziemia wilgotna (dalej nie podlewam) ale gubi już zaschnięte liście i to znacznie mniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 a dracenę możesz sobie sama wyhodować jak ci duża padnie np odcinasz właśnie pióropusz z kawałkiem łodyżki,do wody aż wypuści korzonki i do doniczki :) Izzy we wczesnym dzieciństwie odgryzła mi jedną odnóżkę z draceny,na jej miejsce kwiat wypuścił nowy pióropusz,a to odgryzione do wody,doniczki i już dawno wydane :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Styczeń 15, 2009 no to może być że od otwierania okna ,trzeba byłoby poczytać na co są wrażliwe z tych moich nie było pióropusza do ratowania bo całe były pióropuszem z kawałkiem łodyżki ale będę pamiętać na zaś jakby się co stało tej mojej ostatniej (trochę podrosła) tfu! tfu! tfu! ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 zainspirowałaś mnie tym kl;ikaniem o kwiatkach :) dracenę potraktowałam nabłyszczającą ściereczką do liści i wszystkie podlałam wodą z nawozem....a niech mają ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eternity1302 0 Napisano Styczeń 15, 2009 hihi ja też podlałam nawozem ;) zwłaszcza hipeastrum ,może puści drugiego pęda kwiatowego ;) i zrobiłam "kąpiel" bonsai :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 15, 2009 Izunia a mialy duzo nie nastukac !;) Ciastek widzialam juz ten film pare razy i zawsze na nim plakalam:( Pestka oby mala tez to nie chwycilo a i u Was mala poprawa-uff to juz cos:) Widze ze mowa o kwiatkach-moja dracena tez sie sypie-ale to chyba wina przeprowadzki jaka przeszla na okres choinki w domu Nasmarowalam sie mascia wzielam tabletki i spalam -dopiero wstalam hihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 15, 2009 jakos tak mam ze jak mi cos jest to przesypiam Ciekawe co bede w nocy robic Troche mnie puscilo-niewiem jaka cholera mnie wziela:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 Hugolina dzięki jak posmarowałaś maścią rozgrzewajacą to już troche podleczyła,sądząc po tym że ból zelżał na noc obowiązkowo drugie smarowania i daj se spokój do wiosny z tymi biegami! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pestka-4 0 Napisano Styczeń 15, 2009 nudzem siemmmmmmmmmmm buuu hhaahhah Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hugolina 0 Napisano Styczeń 15, 2009 a ja znow spalam:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 15, 2009 to sie rozbierz i ubrania pilnuj :p zawsze jakies zajecie ;-) ja z pracy wrocilam,bylam jednak ufffffffffffff nogi mi w dupe wlaza hugo ja jak ogladalam Efekt motyla to nie ryczalam,ale bardzo mi sie podobal, Izunia Maxa Payna wlasnie sciagnelam-widzialam po komentach ze dobry,ale jak Ty mowisz ze jest ok to tym bardziej obejrze, dzis jeszcze zaczelam ogladac Zemsta po latach, nie jest z tych najnowszych ale obejrzalam tylko 30min (bo wyjsc musialam) i powiem ze zaczyna sie robic apetyczny ;-),ide w garyy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martoszka 0 Napisano Styczeń 15, 2009 i ja jestem :) po odebraniu malego pojechalam z dziecmi do lekarza bo juz ze 2 tyg. z lekka kaszel ich męczy....brali jakies syropki ale dalej troszku no i opczywiscie nie mają zadnych zmian,tylko lekkie przeziebienie ale chcialam napisac ze moj maly to strasznie mnie zaskoczyl nie chcial dac sie zbadac wyginal sie i sie smial ze go sluchawka łaskocze ludzie ma 5,5 roku....no bez przesady prosilysmy go zeby stanął a ten wyginal sie i siadal az na podloge najpierw mnie rozsmieszal bo mysle zaraz przestanie ale gdzie tam ...alez mnie wkurzyl z lekka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pestka-4 0 Napisano Styczeń 15, 2009 nie bedz sie rozbierac bo zimnoooo hhi heheh Martoszka ... chyba ide cos zjem.. starego ni ma .. a ile mozna czekac z obiadem?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 15, 2009 hehehe pestka jesuuuu dobrze ze jutro piatek,chociaz tez ciezki dzien :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 mojego też nie ma w domu.......po akwarium pojechał :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izunia 30 0 Napisano Styczeń 15, 2009 no i mam landarę...od razu z wyposażeniem,bo i pokrywa,grzałka,filtr itp itd.....nawet gratisowo dorzucone żarcie dla rybek jutro trzeba żwirek zakupić i roślinki i \"królowa Elżbieta\" wraz z 2 miotami przeprowadzi się do \"pałacu\" ;):D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 15, 2009 uuuuuuuuu Izunia to trza bal nowicjuszek zrobic :p;-), moja paszczura kiedys byla taka mala,ja kupilismy (rybka) a teraz krowa jak nie wiem,ledwo w akwarium sie miesci a jak czasem machnie ogonem to mnie opryska woda jak siedze przy kompie ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 15, 2009 a wlasnie Izunia, jak Ci smakowala ta salatka z lososiem?? ja mam smaka na to ostatnio......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciastek 0 Napisano Styczeń 15, 2009 cos chcialam napisac i zapomnialam kurwaaaaaaaaa no.........hmmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach