Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klaudia h.

ślub w sobote a ja mówić nie moge!!

Polecane posty

o rany ślub w tą sobote a ja mówić nie moge:-( nawet tabletki od lekarza nie pomagają i miód z cytryną też nie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też w sobotę - i też mi odbiera głos -z nerwów. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam korzeń imbiru. Trzeba obrać ze skórki i uciąć plasterek grubości ok 0.5 cm. Wsadzi od język i ssać. Sprawdzony sposób wokalistów - działa, jak antybiotyk :) Albo lepiej. Ewentualnie homeovox :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carlain
Spokojnie...do soboty5 dni. Napewno przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carlain
gałązka...litości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - litości! Nie słuchacie oczywistych przekazów swojej intuicji, podświadomości, spychacie je gdzieś na dno, nie chcecie uwierzyć, nie chcecie słuchać.....a potem same kłopoty. Takie rzeczy nie dzieją się bez przyczyny:) Zwyczajna psychosomatyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carlain
ło matko... ale bradnie :D uśmiałam się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
Spróbuj tantum verde w aerozolu. Mnie bardzo szybko przywrócił głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam kiedyś coś takiego - na skutek zapalenia krtani straciłam głos na 3 dni CAŁKOWICIE. (kiedy poszłam do apteki po ratunek, nie byłam nawet w stanie powiedzieć o co mi chodzi :-(... Ale pani w aptece natychmiast zrozumiała i z wymownym \"Aaaaaaa!\" natychmiast dała mi tabletki do ssania ISLA MOOS. Podziałały juz po zjedzeniu pierwszego listka (w op. są 3), a dodam, że żadne inne tabletki do ssania/syropy/spreje (w tym tantum verde) / płukania gardła nic nie dawała i byłam już załamana Naprawdę, polecam te tabletki, zawierają ona wycią z porostu islandzkiego, dla mnie są cudowne. :-) Wracaj szybko do zdrowia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z lekami przesadzać nie można a imbir jest doskonałym odkażaczem i substytutem antybiotyku. Służy wokalistom - SPRAWDZIŁAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że nie można przesadzać, ale to mamy \"sytuację nagłą\"! Ona musi przecież coś w tym kościele czy urzędzie powiedzieć, wieć niech się ratuje. poza tym, pamietam z wałsnego doświadczenia - niemożność wypowiedzienia ani słowa, nawet wydania jakiegololwiek dzięku to strasznie traumatyczne przeżycie. na co dzień tego nie doceniamu - po prostu otwieramy usta i mówimy - a tu NIC. To bardzo stresujące i nie dziwne, że ona chce się tego jak najszybciej pozbyć! Ja polecam te tabletki, naprawdę, nic innego nie działało (mimo,że byłam na antybiotykach o lekarza, głos straciłam dopiero w 2. dniu choroby, znikł w ciągu paru godzin, najpierw potwornie chrypiałam, potem koniec...) Teraz w przypadku jakichć chrypek mam je zawsze pod ręka - kto raz miał takie doświadczenie, naprawdę obawia się powtórnej utraty głosu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, ale nie doczytałaś mojego posta. IMBIR jest zdecydowanie leszy, niż chemia. Śpiewam zawodowo i żaden lek nie pomógł mi na nagłą sytuację, jak właśnie imbir.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carlain - cieszę się, że Ci się humor polepszył, jak trochę pożyjesz i czegoś się nauczysz, to wyciągniesz wnioski, byle nie ze zbyt bolesnych doświadczeń, tego CI życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie doczytałaś mojego postu:-) Tabletki, które polecam to wycią z porostu islandzkiego, zioła specjalnie na zwalczanie wszelkiego rodzaju dolegliwości głosowych i chrypek. Są naprawdę skuteczne, co najważniejsze. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale są tabletkami, czyli muszą mieć jakąś chemię, choćby dla utrwalenia - DOCZYTAŁAM :) Natomiast imbir jest w 100% naturalny, bez dodatków, konserwantów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam stary spr. sposob mojej babci :D kroje cebule w plastry wkladam do sloiczka przysypuja cukrem (warstwowo) odstawiam na wieczor i z rana wypijam sok 2, 3 lyzki. Fakt ze potem z buzi wali hehehe. Ale naprawde dziala. :D I na kaszel, na chrype na wszystko co zwiazane z gardlem i krtania. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, dobra, kazdy robi jak che, ale proszę; żadnej chemii: Skład: 1 pastylka zawiera 0,08 g wyciągu wodnego z porostu islandzkiego Działanie: Substancje śluzowe porostu islandzkiego działają powlekająco i ochronnie na podrażnioną błonę śluzową gardła. Chronią ją w ten sposób przed suchym i zawierającym szkodliwe substancje powietrzem oraz szybciej prywracają równowagę podrażnionej błony śluzowej, wzmacniając układ odpornoścowy. Wyciąg z porostu islandzkiego działa jak balsam, łagodząc ból gardła. Wskazania: kaszel i chrypa silne obciążenie strun głosowych (śpiewacy, lektorzy, nauczyciele, wykładowcy) dolegliwości spowodowane suchym powietrzem (np. w okresie grzewczym) dolegliwości powstałe przy ograniczonym oddychaniu przez nos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam się
A w jakiej formie podane? Naturalnej? W tabletkach ZAWSZE jest chemia. Jak myślisz, dlaczego się nie psują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×