Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość little_baby

NIE ZNA MNIE A CHCE MI KUPIC BILETY DO ANGLI...

Polecane posty

Gość little_baby

moja kolezanka jest w angli u chłopaka wczoraj pokazała jego koledze moje zdjecie i mu sie spodobałam i mówi ze chce mi kupic bilety do angli w 1 i 2 str zebym do niego przycjechała mowie do niej ze to tak dziwnie ze nie zna mnie i w ogole ze pewnie by potem cos za to chciał a ona co ty on taki jest ze lubi kupowac ale dla mnie to i tak za piekne bo w koncu to nie ejst bilet autobusowy za pare groszy... nie jade bo sie boje ze potem bedzie kazał mi np. ze soba sypiac itd. czy ktos z was by pojechał tym bardziej ze nigdy tam nie byłam wiec nie znam tego kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda prawda
Nie ma nic za darmo, a pozatym ja na twoim miejscu wogóle krępowałabym się od znajomego czy nieznajomego przyjmować takie prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ta Twoja kolezanka zna dobrze tego chlopaka? No tego co chce tobie zafundowac bilety? Moze to jakis zbok albo cos w tym rodzaju...Bo w taka bezinteresownosc wierzyc mi sie jakos nie chce.Mozna byz nadzianym,ale bez przesady...Ten bilet to nie pare ani paredziesiat zl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ładnie z jego strony
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little_baby
no normalnie chodzi mi ze mógłby mnie zmusic mało sie słyszy o tych wtraceniach do burdeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angieeeeeeeeeee
No normalny ten gość nie jest, odpusc sobie ten wyjazd bo przypadkiem możesz juz stamtąd nie wrócic............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little_baby
no oni tam w angli razem mieszkaja i jesczze z jej chłopakiem to mówi ze on ejst w porzadku ale ja ta kolezanke tez znam pare miesiecy czyli nie tak super dobrze ale jego wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little_baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co-daj sobie lepiej spokoj.Nie wiem ale jak na moje oko wyglada to conajmniej dziwnie.... A moze ta laska tez nie jest taka na jaka wyglada...I chce Cie w cos wrobic...i moze jej tez odpala za to jakas konkretna sumke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little_baby
no własnie to podejrzewam bo na "niby" pakuje tam w jakies fabryce gwoździe i ma miec na polskie za dwa miechy ok 10 tys złoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa jasne
no to przeciez bedziesz mieszkac tam razem z kolezanką to co moze sie stac? w razie czego zwiejesz w koncu bilet w 2 strony, a tak to sobie pozwiedzasz a chlopak moze okaze sie fajny, ja bym sie nie zstanawiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa jasne
to normalne zarobki w angli moj brat tyle zarabia a czasem nawet wiecej przy sprzataniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hangarnnnttt
ja bym nie pojechala...tym bardziej ze nie znasz go...moze to byc podpucha ,malo sie slyszy teraz o burdelach i wywozie kobiet?nie ufaj tak szybko nikomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhymmmmmmmmm
ja bym na Twoim miejscu nie pojechala,ta cala sytuacja jest podejrzana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie pojechala jesli chcesz pojechac i nie wrocic i wyladowac w jakims burdelu czy gdzies to zycze powodzenia... to co z tego ze masz bilet w dwie strony? odbiora cie z lotniska, przywioza do domu i moga ci od razu torbe i paszport zabrac i co wtedy? co zrobisz? napisalas ze nie znasz dobrze kolezanki to skad masz pewnosc ze wszystko bedzie okiej? gdybys ja znala dobrych kilka lat to wtedy mozesz jechac ale jak ty jej dobrze nie znasz... poza tym czy ty sie nie boisz jechac? co ty o tym myslisz? pytasz nas ale nie napisalas czy chcesz jechac ale sie troche boisz czy nie chcesz wogole jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bilet w dwie strony....-jak jej cos zrobia to ten w droge powrotna juz sie nie przyda.A kto wie,ze jej go w ogole kupi.Nie wiem,ale ja bym nie pojechala.Taka jest moja opinia na ten temat i tyle.Oczywiscie kazdy ma prawo do wlasnego zdania i dezycji 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hangarnnnttt
fajna madchen---dokladnie tak,ja bym nigdy tak nie pojechala ,w dodatku nie znajac dobrze tej kolezanki,zabiora Ci paszport i juz "po ptokach"-robia z Toba co chca...to jest podejrzane,zobaczyl Twoje foto i juz kupuje bilety...malo kobiet jest w Anglii...?nie jedz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się: który facet zupełnie bezinteresownie wydaje kasę na dziewczynę? Jeśli widział cię tylko na zdjęciu, znaczy, że nie ma aktualnie dziewczyny, a ty byłabyś w sam raz...na parę nocy...a potem By,by lady, spadaj do domciu:-) Chcesz być tak potraktowana? A gdzie będziesz spać? Z nim....A co będziesz jeść? To, co on ci da....Moim zdaniem NIE WARTO, jeśli szanujesz siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tego \"że się słyszy o wtrąceniach do burdelu\" to ty się chyba z choinki urwałaś! ze wsi jesteś czy zwyczajnie ograniczona? jak cie ktos moze zmusic do seksu? ktos, kto jest znajomym twojej kolezanki!!!!!!!???????????????? przecież masz tam tą swoją koleżankę i jej chłopaka więc oni ci nic nie dadza zobić (chyba ze to jakeiś lumpy i im nie ufasz) - jedź!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie pojechala , znam podobna sytuacje: moj byly sprowadzil sobie 20latke - sam ma 27 lat. dziewczyna bez jezyka, siedzi w domu, bo on jej obiecal prace, ze jej zalatwi sprzatanie. koles alkoholik - mowi wszystkim, ze jest majstrem na budowie, atak naprawde pracuje jako zwykly pomocnik - i to tez niecodziennie, bo jak pije w tygodniu to nie chodzi do pracy.. dlugow ma pelno, oszczednosci zero - w anglii od 5 lat.. ja bym nie jechala w ciemno.. nie warto ryzykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mala lady pank - a co ona zrobi jesli kolezanka okaze sie niekolezanka? co wtedy autorka zrobi? nikt sie ze wsi nie urwal bo czesto sie o tym slyszy jeszcze raz pisze ze ona nie zna tej kolezanki kilka lat i ja bym nie ufala tak mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little_baby
hej sory ze mnie dlugo nie było macie racje za duze ryzyko nie jade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raz tak zaryzykowalam,no moze nie tak zupelnie bo widzialam sie z tym chlopakiem 1 dzien a on mi zaproponowal zebym do niego przyjechala na Walentynki i co?:) tydzien temu nasi rodzice spotkali sie na \"wieczorku zapoznawczym\" i wszyscy byli w szoku ze potrafilam tak na 1 raz zaryzykowac;)mialam szczescie i tyle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winogronka : niezla ryzykantka z Ciebie :) Tobie sie udalo, ale nie zawsze jest tak kolorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×