CZY JA PRZESADZAM????

czy to normalne zeby chloapk oznajmial dziewczynie : jade sobie z kumplami i nie pytal jej o zdanie?? i czy to wogle wypada zeby majac dziewczyen jezdzil nie wiadomo gdzie z kumplami??? moze to ja przesadzam??

masz zaczątki na ogrodnika ;-)

Oczywiście, że to normalne. Tyle, że niekulturalne. Kulturalnie powinien zapytać, czy nie masz nic przeciwko temu, a Ty masz obowiązek odpowidzieć "ależ jedź, Misiu". :)

przesadzasz i to bardzo...

hmm.. czy ja wiem... na miejscu byłoby by Cie poinformował, ze ma zamiar wyjść z kumplami i mniej więcej powiedział gdzie bedzie. W ramach troski o bezpieczeństwo, nie o szpiegowanie oczywiście :)

Przesadzasz. Nie można trzymać drugiej osoby na smyczy i nigdzie nie puszczać ze znajomymi. Ale fakt faktem, nie powinien Ci tego tak po prostu oświadczać. Powinien to skonsultować z Tobą i przedyskutować.

no w sumie mógłb yz tej \"troski\" jej powiedzieć dokąd jeedzie, ale hasło autorki \"czy to wypada by mając dziewczynę jeździł z kumplami\" to już gruba przesada;)

nie mowie o wyjsciua ale o kilkudniowym wyjezdzie

albo czy to normalne zeby oznajmialz e wyjezdza sobie do pracy za granice wogle nei pytajac o zdanie?

no i co przesadzam???

tak przesadzasz wydajesz sie byc znudzona panienka idz poczytaj ksiazke bo bredzisz albo pomaluj paznokcie i daj facetowi zyc bluszczu:)

kilkudniowy wyjazd??? trzeba było tak odrazu. Dla mnie nie do przyjęcia... sorry.. moze teraz ja przesadzam ale uważam, ze to przegięcie :)

Przegięcie to zabraniać czegoś (albo kazać prosić o pozwolenia) dorosłej osobie. Fuj!

Trochę to chyba wszystko zależy od statusu waszego związku. Jeśli znacie się od tygodnia, to nie ma w tym nic dziwnego. Jeśli dłużej, to można chyba na ten temat otwarcie porozmawiać

wez kolezanke i jedzcie gdzies na weekend ;) albo idzcie potanczyc albo jedz na urlop na tydzien bez niego, zobaczysz ze \"zmieknie\" predzej czy pozniej ... a co do pracy za granica..to powinien to z Toba skonsultowac ... no chyba ze nie wiaze z Toba planow na przyszlosci po prostu \"ucieka\"

nie przesadzasz-ja Cię rozumiem. A Ci wszyscy niezależni i wyzwoleni piszą tak dlatego, bo sami nie mają partnerów i nie wiedzą jak to jest, gdy się mogoś kocha i ten ktoś jest dla nas najważniejszy. nie mówię, że nie mam swoich zainteresowań i życia, ani że nie ma ich mój chłopak, ale z nim o wszystkim rozmawiam i zawsze liczę się z jego zdaniem. Obawiam się, że Twój chłopak jest na innym etapie zainteresowania niż Ty.