Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bielinka

Co wam dał oprocz zarobionych pieniedzy wyjazd do UK czy Irlandii

Polecane posty

Gość Bielinka

Jakie inne korzysci i doswiadczenia macie dzieki temu ze tam przebywacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko Krowa siedzi
cale zycie na swoim miejscu w oborze i swiata nie oglada.Ja tu jestem przelotem. Nastepny cel-Nowy Jork

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, pieniedzy to ja tu wielkich nie zarobilam. Ale podszkolilam jezyk, zobaczylam to i owo, poznalam pare ciekawych osob (w tym mojego chlopaka) i nauczylam sie rozumiec portugalski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otworzyl mi oczy...jak bardzo ttrudne jest zycie w swiecie gdzie jedni sa leniwi, drudzy brzydko pachna, a trzeci traktuja kobiety jak nic, jak powietrze.... otworzyl mi oczy jak bardzo normalnie mozna zyc-nie martwic sie o rachunki, buty na zime i cos dla dziecka... jak bardzo rozny moze byc swiatopoglad i wartosci w zyciu... ot co, nauczylam sie przy okazji jezyka...poznalam rozne kultury i roznych ludzi....warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kazdy jedzie tu byle zarobic odlozyc i wrocic sa tez tacy co sciagaja rodziny planujac zostac na wiele lat i zyja spokojniej nie martwiac sie o zaplacenie kolejnego rachunku itp gdzie mozesz spokojnie zaplanowac wakacje, w przyszlosci zakup porzadnego auta czy odlozenie na emeryture.. jasne ze to wszystko sprowadza sie do pieniadza.. ale majac poczucie bezpieczenstwa po prostu zyje sie lepiej latwiej i bardziej kolorowo... a co to wszystko daje ? powod do radosc i poniekad zadowolenia ze cos sie osiagnelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martik z ta emerytura to bym nie przesadzala, chyba, ze myslisz o powrocie do Polski na starosc... :) ja jestem glownie zadowolona z doswiadczenia zawodowego, poznania innego systemu bardziej \'od podszewki\' niz teoretycznie na studiach. no i chcialabym troche tu jeszcze postudiowac, jakies dobre studia podyplomowe zrobic. a potem to juz wracac do Polski jednak i wykorzystywac to, czego sie z mezem nauczylismy tutaj... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podszkolilam jezyk:) poznalam milosc swego zycia:) poznalam ludzi na ktorych zawsze moge liczyc:) nauczylam sie samodzielnosci:) nauczylam sie gotowac:) nauczylam sie cierpliwosci:)poznalam kulture innych krajow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciekawosci
Enamorada, jakiej narodowosci jest Twoj chlopak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepsze poznanie samej siebie i swojego partnera, więcej samodzielności, wyrwanie się z marazmu zdobywania kolejnych dyplomów i praktyk nic nie wnoszących w poprawe sytuacji zawodowej ( mowa o polskiej oświacie:-() , namacalne poznanie polskiej starej i nowej emigracji, pełną świadomość że niezastapionych przyjaciół zostawiliśmy w Polsce i będzie do kogo wracać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuaaaa
a mnie wyjazd do UK dal wlasne mieszkanie na ktore czekalam 5 tygodni i co wiecej nie musialam nic placic zeby sie do niego wprowadzic. Gdzie indziej obce panstwo tak traktuje obywateli :) Polska.... lepiej nie mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ciekawosci -----------> jest Brazylijczykiem (ze strony ojca Portugalczykiem), wlasnie dlatego zalapalam portugalski w Anglii ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciekawosci
Tak myslalam, na podstawie jeszcze innego topicu. Tak apropo - moj tez jest Brazylijczykiem. Ale po portugalsku to pare slow tylko umie:( Az wstyd sie przyznac. Myslicie o wyjezdzie do Brazylii kiedys? (nie chodzi mi na wakacje tylko ale na stale)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie nauczylam portugalskiego, bo znalam wczesniej hiszpanski, a w domu ja mowie po hiszpansku, a on po portugalsku. Wlasciwie to nie mowie, jak zaczynam sklecac zdania to za bardzo mi sie myli z hiszpanskim, tylko rozumiem. Na stale sie nie wybieramy, nie chcialabym mieszkac tak daleko od Polski. A Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciekawosci
Nie myslimy o Brazylii ani o Polsce. Ja mysle, ze w naszej sytuacji najlepiej mieszkac w anglojezycznym kraju. Z jednej strony to jest fair, bo zadne z nas nie ma taryfy ulgowej, a z drugiej ciezej bo nie ma sie pomocy od rodzicow, np. finansowj, czy przy bawieniu wnukow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bielinka
hej wszystkim :-) super ze zaczeliscie sie wypowiadac ze nie tylko kasa ale tez zdobyliscie jakies doswiadczenia zyciowe, obycie w obcym kraju , podszkoliliscie jezyk, pozwiedzaliscie chyba jest prawdą ze podróże kształcą Pozdrawiam wszystkich Polaków przebywających za granicą :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi jak na razie nic
ale mojej kolezance wyjazd dal czarne dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×