Wszędzie tylko lans grubasek!

Heh, przypomniało mi się czytając Wasze wpisy to, co powiedział pewien Pan: "jak ktoś jest gruby, to go trudno objąć". :) Zabawne. :) Ale na poważnie: można być grubym, chudym, normalnowagowym - grunt, by czuć się dobrze w swoim ciele. Jedni Panowie wolą, gdy kobieta ma trochę ciałka (bądź nawet jeszcze więcej), inni preferują szczupłe Panie. Wszystko jest kwestią gustu. No i trzeba się umieć ubrać stosownie do figury, oczywiście.

przyznaje jestem grubaską i się lansuję :O

ja jestem w sam raz ale.... jak grubaski moga mówić facet nie pies na kości nie... jak mi przybędzie pól kilo to się wściekam i zaraz chcę zgubić bo sie żle czuje jak mozna być kaszalotem opasłym i być jeszcze z tego dumnym .... kto mi to wyjaśni

Pracuje jako sprzedawczyni w "renomowanym" fastfoodzie. Czasami jak widze jak grube osoby kupuja to az chce mi sie powiedziec "kup sobie lepiej salatke". DBAJCIE O SIEBIE!

A jakie macie BMI?

:) ostatnio znajoma mnie zdziwiła... grubsza ode mnie... coś wspomniałam na przerwie... że wolę zjeść kanapkę niż gofra bo syci na dłużej a gofrów zaraz nie czuć i jak są z bita śmietaną są b.kaloryczne ta się oburzyła i powiedziała ,że się głupotami nie przejmuje.. dziwne jak się ma 46rozm i się wygląda jak galareta... teraz się nie dziwię ,że nie może sobie znaleźć faceta(ugryzłam się w język zaraz po gofrach jak się zmieszała..bo by ją chyba prawda zabolała)....mi by było kasy szkoda na większe ciuchy...;)

Widzę że podbijasz tematy o tucznikach

może i tak... ja też byłam bardzo gruba udało mi się z tego wyjść...chcę innym powiedzieć ,że warto być zdrowym i szczęśliwym....ale nie jako otyły.. który użala się nad sobą

mam 74 kg i 165 cm, czy to w sam raz?

ja mogę wypowiedzieć się tylko o tym, co wiem z autopsji. Ważne, jak dziewczyna się czuje w swoim ciele- nieważne, czy jesat gruba czy chuda mówiąc potocznie. Piękno emanuje ze środka... Mój mężczyzna, który nie jest gigantycznym mięśniakiem powtarza mi,że jakby chciał dotkonąć chudej nogi to dotknąłby swojej ;-) ja jestem ormalnych rozmiarów (nie gruba nie chuda), a dziewczyny często myślą, że normalne rozmiary= chude lub grube, a tak nie jest. Moje koleżanki namiętnie sie odchudzają- powiem więcej one poprostu nie jedzą !Ograniczają się.Nie wierzcie, jak dziewczyna mówi ,że może jeść wszystko a wygląda jak "patyk" Jestem z wykształcenia mgr biologii, więc wiem coś o odżywianiu i metaboliźmie. Wszystko z głową .I nikt nie lansuje mody na GRUBASKI, tylko na NORMALNOŚĆ, aby w końcu dziewczyny ocknęły się z tego kościstego letargu!

166cm i waze 62kg. mam zwalka na brzuchu i nawetmoj chlopak ktory twierdzi ze mnie kocha mowi czasem do mnie moj zwaleczku - to straszne!! ale bede szczera i przyznam sie ze nie walcze z moja waga bo dobrze sie czuje w swoim ciele. mam powodzenie i znajduje na siebie fajne ciuchy. poza tym gdyby nie lubil tego mojego zwalka to czy by go calowal????

i takie osoby istnieja,a przykladem tego jestem ja.jem dziennie o wiele wiecej niz moje grubsze kolezanki,mnostwo slodyczy,duzo miesa i jestem chudziutka.dziwie sie,ze po biologii w ogole takie rzeczy wypisujesz

Kobieta powinna miec biust pupe cialko kolo ud oponke na brzuszku - bo nie wazne jest jak wygladasz tylko jakim jestes czlowiekiem - ma byc ciepla uczuciowa i zadbana bez wzgledu na tuszke .Mam do czego sie wtulic z kims porozmawiac cos popiescic a wieszac sie na sztywniaku pocierac o wystajace kosci i zastanawiac sie czy mysli o mnie czy liczy w mysli kalorie. TAKA POWINNA BYC WG MNIE KOBIETA .

ja jestem taka jak trzeba i nie narzekam nie mam nadwagi BMI w normie i rozmiar 36/38 przy 170 i sie źle nie czuję....każdy jest jaki jest ale z grubaskami to jest tak ...najpierw mówią one sa normalne zdrowe kobiety czują się wspaniale bo mają na czym siedzieć, facet nie pies na kości... i się cieszą ,że jakaś przewaga nad szczupłymi no ale niech się tylko pojawi jakaś szczupła wysportowana laska na horyzoncie ... to wtedy się zaczyna ... jaki wieszak brzydula kościotrup ma faceta co on w niej widzi... nie ma za co złapać... no niestety tak jest czasami drogie panie... koleżance jednej(grubaska) nadepnęłam na odcisk zupełnie nie świadomie.. powiedziałam ,że gofry nie sycą tylko puste kalorie tak mi się wyrwało bo akurat chciałam kupić kanapkę a się skończyły

ja mam 23 czyli w normie ;)

a co to jest grube i chude według Was? bo ja nie wiem , jestem za gruba dla chudych i za chuda dla grubych :-D

poczytaj topik od początku to się dowiesz stara panno ;)

kocham grube kobiety, przy nich czuje sie atrakcyjny ale nigdy bym sie z taka nie ozenil

kocham grube kobiety, przy nich czuje sie atrakcyjny ale nigdy bym sie z taka nie ozenil

anorektyczką...skoro masz tyle wzrostu co napisałaś przy takiej wadze...musisz być rzeczywistym szkieletem...ja mam 163cm i ważę 55 kilogramów a mówią ,że jestem za chuda i ja tez to widzę niestety...ale przy kości i tak bym nie chciała być:) a ty chcesz pognębić "grubaski" jak mi się zdaje...jesteś wredotą!!!

Miałem dotychczas 5 kobiet w łóżku Najlepsza była najchudsza, 165 cm i 48 kg Miałem też taką 175 cm i ok 90 kg - nigdy więcej

ktoś tu dał odpowiedź;)

jeju jakie problem kwestia gustu, jeden nie popatrzy na lasek co wazy 60kg bo dla niego spaslak inny powie ze super modeleczka z buzi ładna ale jaka huda :( jeden lubi wielkie balony :) inny male jedrne cycuszki prawda taka ze facetom podobaja sie kobiety zadbane, takie ktore podobaja sie same sobie moze byc extra zgrabna laska a byc niezadbana lub jakas zakompleksiona i nie zwroci na nia uwagi moze byc mniej zgrabna czy puszysta a usmiechnieta, pewna siebie, zadbana i jemu sie spodoba moj facet zawsze umawial sie z super zgrabnymi dupeczkami, na serio slicznotki, zadbane itp zostawil jedna dla mnie... nie walczylam o niego, po prstu sie pojawil i zabiegal o mnie, nie ukrywam ze waze 70kg przy 166, uwazam ze jestem zadbana i jemu sie podobam :) ale patrzac na jego eks czuje sie jak brzydal i kluska :) widocznie zwariował :D

albo piszesz o marzeniach...;) albo jest beznadziejny twój facet.... a może też gruby i do tego brzydki??? Wiesz co ja widzę takie pary czasami ale 9 na 10 takich facetów jak ma takie"duże słoneczko" koło siebie zawsze się obejrzy za jakąś laseczką jak szczuplejsza...nawet jak idzie ze swoim słoneczkiem... i nie wmawiaj nikomu że grube może być zadbane....

witam histerię ...ale zgodzę sie z autorką;) wkurzają mnie grubasy które chcą być stawiane ponad wszysko grubas często cierpi na megalomanię...ktos tak powiedział i ma rację...

spodziewać... autorka jest szczupła ale uważam ,ze pasztety paskudne nie powinny jej obrażać a tym bardziej jak nie wypada grubemu nawet powiedzieć ,że ciutkę za duży

jestem gruba i nikt mnie nie chce