mamuskaaa

Jestem w związku z jedynakiem od 8 lat ,od roku mieszkamy razem. wszystko byłoby ok gdyby nie jego matka. ciagle sie wtrąca , jest tak wredna i fałszywa. Ciągle mi dogaduje z usmiechem na twarzy. Tolerowałam to tyle lat, ale koniec powiedzialam chłopakowi ze nie zycze sobie zeby jego matka mnie obrazała . On NA OT : przeciez ona zartuje wszyscy sie z tego smieja tylko nie ty . no jeseli on te dogaduszki uwaza za zart to ja dziekuje bardzo . Koniec konców nie rozmawiam z nim . Broni matki i nic nie sobie na nia powiedziec

też jestem z jedynakiem.Musisz przywyknąć do takiej sytuacji. My jesteśmy prawie 3 lata po ślubie i już 2 razy otarliśmy się o rozwód. Mimo,że się bardzo kochamy to jakoś mamusie mają większą siłę przebicia. Radzę się wam odizolować!!!!!!!!!bo będzie źle. Ja ograniczyłam wizyty do minimum i jest dobrze.

mamuski swoich synkow lubia sie wtracac a nasi mezczyzni za wszelka cene bronia swoich matek i przez to wiele klotni ,rozwod itp sama to wlasnie przechodze

ja niestety musze ja ogladac bo widuje ja w pracy . Tez myle zeby sie wyprowadzic.

nie odzywam sie do niego juz 3 dni

to przykre! szczerze wspólczuje.

i to jeszcze wyszło na to ze jej ublizam

nie ma innej rady musisz to dusić w sobie. Mąż tego nie zrozumie.Po co wam kłótnie. Po prostu staraj się ją rzadziej odwiedzać.

po co ja mu to wogóle mowiłam , jak sprawdzilam jego telefon to po kłotni zaraz dzwnił do niej chyba sie zabije jak on jej to poweiedział

no nie wiem! spróbuj do niego zagadać.Milczenie do niczego nie prowadzi.

może ty tez kiedyś będziesz mamuśka pogadaj z nia a nie z nim powiedz jej wprost o co ci chodzi i bedzie albo albo a ty będziesz wiedziała na czm stoisz czy twoja mama o tobie zapomniala chyba nie więc dlaczego chcesz zeby jego mama o nim zapomniała jestem mamuśka mam 2 synów i 2 synowe a do tego kazda z innym charakterkiem więc wiem co mówie

matka mojego faceta jest dla mnie mila, nigdy mi jeszcze nie dogadala i mam nadzieje ze bedzie tak caly czas bo narazie jest normalnie. a tobie radze sie odizolowac i tyle... powiedz mu ze albo ty albo ona... no bo co? widzisz inne wyjscie?

ale ja nie mowie zeby mama o nim zapomniała. tylko on jest ofiara losu ma po trzydziestce a ciagle mama. Mama to mama sramno nic nie umie sam załatwic tylko jego mama , jak przychodzi do domu o 12 w nocy to ona wstaje złózka i robi mu kolacje. Paranoja.