Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trishka

JESTEM W PEŁNI ZDROWA A WCIĄŻ PIECZE MNIE W POCHWIE!

Polecane posty

Gość trishka

Witam,założyłam ten topik,gdyż lekarze są bezradni,byłam już u czterech i żaden mi nie pomógł,od dwóch lat walcze ze stanami zapalnymi pochwy,fakt,od czasu do czasu pojawiała się u mnie lekka drożdżyca lub bakterie ale wyleczałam to szybko a pieczenie nie ustępowało,stosowałam bardzo dużo leków,robiłam badania,z ostatniej cytologii wynika,że mam tylko stan zapalny ale nic więcej(żadnych grzybów ani bakterii),alergia również oodpada bo sprawdzałam,jestem bezradna,mam już tego dosyc,mam nadżerke,małą i niegrozną,niedługo będę ją zamrażać bo zdaniem lekarza to ona wywołuje stany zapalne,boję się jednego!...że wykonam krioterapie i okaże się,że nadal cierpie,pomóżcie,może ktoś spotkał się z takim przypadkiem?może któras z was przez to przechodziła?czekam na wypowiedzi!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyłączam się
U mnie jeszcze lepiej - jestem i zawsze byłam całkowiecie zdrowa. Cytologia grupa pierwsza. Cipka zdrowiuteńka i pachnąca, cud, miód i orzeszki :O I od pewnego czasu, co jakiś czas - pieczenie Dyskomfort taki, że seks sprawia ból, aż czasem łzy stają w oczach. Potem ustępuje, potem znów nawraca. Współżyję, ale nie łączę tego z tym, bo przecież wcześniej też uprawiałam seks i wszystko było ok. Zresztą JESTEM zdrowa, do cholery, to nie tak, że łapię jakieś infekcje. Kwestia psychiki to też nie jest - współżyję z mężem, pełna akceptacja, miłość, podniecenie podczas seksu. Więc to żadna nerwica, pochwica itp. Więc co? Help.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajfun543
mojej żonie pomógł lek Gynoflor zastosowany po środku przeciwgrzybicznym. To coś podobnego do lactovaginalu ale podobno lepsze szczepy bakterii ma w sobie. Dodatkowo zawiera niewielką ilość estrogenu (według ulotki estr. występuje naturalnie tam). Lactovaginal pomagał tylko na krótko. Nie bardzo tez wiadomo jaką rolę odegrał środek przeciwgrzybiczny (jest podejrzenie , że on nie miał wpływu dużego bo wcześniej stosowany nie pomagał - ale same musicie to sprawdzić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eli19785
"Feminella vagi c"pomaga ok23 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eli19785
Już po 1 tabl.jest duża poprawa zapewnia naturalną ochronę mikrośrodowiska pochwy i utrzymuje lub przywraca pH fizjologiczne.Narazie jest ok aby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, moje drogie, to może być objaw zmniejszenia poziomu estrogenów. Po drugie mogą być jakieś zmiany w śluzówce, nawet mechaniczne (np. po dawnej infekcji). Bardzo dobre są globulki i krem z kwasem hialuronowym. Po trzecie to może być cpps, czyli chronic pelvic pain syndrome, czyli zespół bolesnej miednicy, czyli napięte mięśnie dna miednicy, które trzeba rozluźnić. W każdym razie nie dajcie sobie wmówić, że \"problem tkwi w pani głowie\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×