orzeszek z gardla

witam od jakiegoś czasu w mim gardle dzieje sięcoś dziwnego.. otóż raz na jakiś czas wypluwam z buzi coś co wygląda jak mały kawałek orzeszka który nie połknięty zapodział sięgdzieś na krtani czy w górnej części przełyku.. to 'coś' okrutnie śmierdzi kiedy sięto rozgniecie - dosłownie tak jak by leżało w moim garle kilka miesięcy.. OBRZYDLIWE!! niech mi ktoś napisze czy wam sie też coś takiego zdarzyło bo wstyd mi z czymśtakim iść do lekarza.. nie wiem co to jest

masz ropne migdały, moja droga.

co takiego :/ ? skad to wiesz też miałaś coś takiego? i czy są jeszcze jakieś objawy?

Tez tak mam, to przez migdały. Ale nie wiem jaka jest tego przyczyna, może robi się jakiś stan zapalny ...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=989334

usuń migdały i po problemie! Lekarz każe to wyciskać łyżeczką. Ja usunęłam migdały i po kłopocie. Migdały to rodzaj filtra ale jak to filtr-chroni tylko jeśli jest zdrowy. chore migdaly są siedliskiem chorób i przez to częściej się choruje, anginy, przeziębienia. Teraz nic-mam spokój

do będzie zosia: a jak czesto Ci to wyskakiwalo z gardla? mi w sumie raz na kilka miesiecy ale juz od kilku lat :/ myslalam ze to jakies resztki jedzenia sie gdzies tam zapodzialy nie wiedzialam nawet ze tylu ludzi ma ten problem :/

Tak, to sa resztki jedzenia, ktore wraz z bakteriami gnija w kryptach chorych migdalow. Jezeli chorujesz czesto na anginy, to faktycznie pomysl o usunieciu migdalow, jezeli nie , to odradzam zabieg, mi lekarz tez odradzil. Mozesz plukac gardlo szalwia, Dentoseptem, czy woda z sola. Wiele ludzi tak ma, pomysl, ze niektorym te kulki wypadaja caly czas i skarza sie na nieprzyjemny zapach z buzi, to jest dopiero koszmar. Trzymaj sie.

no rzeczywiscie to dopiero musi być koszmar! Ja angine miałam tylko raz w życiu ale jednak cos po sobie zostawiła

to nie są resztki jedzenia - to ropa z chronicznego zapalenia migdałów - powinnac isc do laryngologa

też czytałąm że to jednak ropa.. ale dziwi mnie że ropa może być tak 'twarda'

to są resztki żarcia, które zaczynają gnić. A że migdały mają taką a nie inną budowe, to łatwo tam żarcie utyka.

twarda - bo ulega w gardle pewnym procesom ... ostatnio u mnie w prasie lokalnej o tym pisali...

no mowisz ze zarcie ale dlaczego to zawsze wyglada tak samo? dlaczego mi tam nie utknie kawalego zielonego ogorka tylko to zawsze jest cos białego i wygląda jak kawałek niepogryzionego orzecha..

jak to moga byc resztki żarcia - skoro to jest ewidentna ropa? biała i śmierdząca. resztki żarcia to by były np resztki pietruszki, koperku - coś co łatwo zostaje - a czy to ma jakis inny kolor niż biały?

dobra - nie bede sie spierac - bo po co? i tak wiem ze mam racje - tez to miałam od gronkowca. Ostatnio białych kulek brak. Całe szczęscie.

nie bede sie spierac bo i tak mam racje. Miałam to samo - od gronkowca. Teraz mam spokój.

wierze ze to ropa ;) gdyby to było jedzenie to nie byłoby zawsze białe ;)

radze udać sie do laryngologa, tylko ostrzegam - niektorzy mówia o wyciskaniu itp, to nie pomaga - niech ci da skierowanie na wymaz z gardła i płucz gardło czymś przeciwzapalnym. A jaki masz język? może troche białawy? to oznaka paciorkowców.

gronkowca i inne syfy, hipochondryczki jedne, zamiast pogodzić się z tym, że wszystko moze kiedyś utknąć w gardle i po paru godzinach i dniach śmierdzieć. To jest NORMALNE!!!

heh też kiedyś miałam takiego 'orzeszka' :P ale juz nie pamietam kiedy to było :) mysalam ze to resztki jedzienia, no ale samo przeszło ;)

ktos tu chyba pozjadał wszystkie rozumy.. jak Ci nie pasuje tonie wchodz w topic Panie POPSUTE ZARCIE :) masz cos takiego ze tak mądrujesz?

do histerii :P

ja to miałam jakies 15 lat temu, kiedy nie było internetu i sama sobie tego nie wymysliłam, wiec proszę żebyś hipochondrii mi nie wmawiała

a ja myślałam że to z zębów wszystko sie bierze... ale tez mam tak ze z tyłu na zębach tak samo smierdzi osad jak sie go troche zbierze...

Nie znam ani jednej osoby, której nie zdarzyło się kiedyś wyplucie tego świństwa. Ze mną włącznie. Tylko że ja faktycznie miałam robione badania i cóż się okazało? Że nie mam żadnego gronkowca, angin nigdy nie miałam, a dwóch laryngologów powiedziało, że to resztki jedzenia.

Ale skoro wolicie sobie wmawiać choroby to już wasz problem.

jasne - wmówiłam sobie również wyniki wymazów gardła. Może u Ciebie były to resztki jedzenia, u mnie była to ropa.